Po rozstaniu się z Pride Quinton 'Rampage' Jackson został najbardziej rozchwytywanym wolnym agentem na światowej scenie MMA. Pozyskaniem fightera do tej pory zainteresowało się aż 7 organizacji, włączając UFC, Pride, Strikeforce, WFA i IFL!
Podobno najlepszą ofertę złożyła do tej pory organizacja WFA - World Fighting Alliance i z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że Rampage jest bliski podpisania kontraktu! WFA bowiem od dawna chce pozyskać nowych, znanych fighterów, a Quinton był jednym z ich głównych celów, dlatego też wyłożyli sporą sumę, aby go przekonać.
Były zawodnik Pride jednak doskonale zdaje sobie sprawę, że to jego 5 minut i nie może "sprzedać się" za marne pieniądze. WFA ma więc ciężki orzech do zgryzienia.
World Fighting Alliance miało, jak się okazuje, chęć nie tylko na Quintona, ale również na dwóch znanych i lubianych zawodników UFC: Tito Ortiza, jednak ten nie był zainteresowany, ponieważ wolał podpisać nowy kontrakt z UFC, a oprócz tego zostać trenerem w "The Ultimate Fighter" oraz Matta Lindlanda, jednak jemu również nie w głowie opuszczanie szeregów UFC, tym bardziej, że jako weteran ma podczas następnego, czwartego sezonu "The Ultimate Fighter" zostać jednym z zawodników;
Bardzo intrygują mnie poczynania w/w organizacji. Myślę, że ze sporym budżetem niedługo może wyrosnąć z niej niezła konkurencja dla UFC, Cage Rage, ROTR i innych, jednak póki co, jak widać, fighterzy omijają WFA szerokim łukiem. Być może Rampage będzie tym pierwszym, a inni pójdą za jego przykładem i... całkiem niezłymi pieniędzmi?
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.