Trening = rozpad neurotransmiterów.

Witam.
Przeglądając ostatnio internet dowiedziałem się, że podczas intensywnego wysiłku fizycznego nasz organizm traci neurotransmitery (transportery impulsów nerwowych) w mózgu jak i w reszcie układu. Przez ich utrate co raz ciężej jest się nam skoncentrować, mamy osłabioną pamięć, motywację do treningu i kiepski nastrój.
Ja chodzę do szkoły, chcę się uczyć, więc przydało by się odbudować te zerwane połaczenia.
Z tego co wiem to lecytyna pomaga utrzymać właściwy poziom acetylocholiny, która wzocni nasz układ nerwowy.

Moje pytanie brzmi:
Czy są jakieś inne środki, suplementy, które wzmacniają układ nerwowy?

Hmm.. pewnie Wam chodzi o przekaźnictwo nerwowe. To jasna sprawa, że neurotransmitery się "rozpadają". Ruszysz ręką, oparzysz się.. ba - nawet coś zjesz. Tot eż prowadzi do szeregó różnych reakcji. Mianowicie chodzi o to, że np. jeśli chcemy wziąść na tą klate te kilka kilo to musibmy przecież pobudzić mięsień do pracy na drodze nerwowej. Nie zawsze droga ta jest zbudowana z jednego aksonu. Jeśli tych aksonów jest conajmniej dwa to już impuls elektryczny musi byc przekazywany za pomocą neurotransmiterów ( np. adrenalina, noradrenalina, dopamina, histamina, pochodne glicyny, acetylocholina ). Gdy impuls dochodzi do zakończenia nerwowego pobudza on pęcherzyki z neurotransmiterami, które umożliwiają przejście impulsu przez szczelinę synaptyczna na drugi akson. Następnie łączą się one z receptorami na drugim neuronie i powodują następną depolaryzacje.

Tego nie da sie uniknąć. Robimy z igły widły

p.s. jesli coś namieszałem to przepraszam ale niedawno wstałem

Pierwszy raz słysze taką teorie!!!! nie bój żaby, trening pomoże ci w myśleniu a nie zaszkodzi.Acetylocholina bierze udział przy przesyłaniu impulsu do mięśni.Zeby coś ci się stało z twoją pamięcią musiało by się coś stać w twojej głowie.

No wiesz, jakoś mi nie pomaga. Kiedy zrobiłem sobie tygodniową przerwę w treningu to jakoś mi było lżej na umyśle. Ja kupuje letycyne, ale jeszcze mogę kupić ?

Glutamina też poprawia wydolność organizmu (umysłu).
L-glutamina (przekształcana się w mózgu w kwas glutaminowy) wspomaga zdolność koncentracji oraz pamięć długiego i krótkiego czasu. Może być zastosowana jako środek zwiększający wydolność podczas treningu lub jako pomoc w nauce.

placebo - dobrze sobie wkrecasz, prawda jest jedna trening poprawa sprawnosci umylowa. Na pscyhologii tlocza nam to tonami. Nie ma rozdzielnosci fizycznosci i psychiki! Jak jestes zdrowy fizycznie to i poprawia to zdrowie spychiczne i odwrotnie! Trening powinien poprawiac. Chyba ze sie przemeczasz i przetrenowujesz!

Kurde.
Lepiej bym na tym wszystkim wyszedł gdy bym nie miał internetu !
Jedni piszą tak, drudzy odwrotnie. Ciężko się tu połapać.
Kupie na spróbowanie 30 tabl. Lecytyny, bo za 12 zł. już można kupić.
I zobacze czy to coś da.
Dzięki za informacje.

To właśnie znalazłem:

Przywrócenie pełnej sprawności centralnego układu nerwowego.

To jest nowością w regeneracji potreningowej. Badania nad funkcjonowaniem mózgu, jego powiązaĂą z centralnym układem nerwowym i pracą mięśni zaczęły się niedawno, jednak pierwsze wyniki są dość jednoznaczne. Poddawanie organizmu ciężkim, powtarzającym się treningom (nie tylko siłowym) prowadzi do obniżenia poziomu neurotransmiterów (przekaźników nerwowych) takich jak acetylocholina, dopamina i noreadrenalina. Nie jest to dobra wiadomość dla ćwiczących, gdyż neurotransmitery odpowiedzialne są za przekazywanie sygnałów pomiędzy różnymi obszarami mózgu, a także pomiędzy mózgiem a pozostałymi częściami ciała. Uważa się, że takie negatywne następstwa ciężkich treningów (często są to objawy przetrenowania) jak zaburzenia apetytu i snu, brak motywacji, osłabienie pamięci, kiepski nastrój, uczucie przemęczenia, spowodowane są właśnie spadkiem poziomu neurotransmiterów.

Jak się przed tym bronić? Póki co możemy włączyć do diety różne suplementy, które wzmacniają układ nerwowy: 1-2 g lecytyny dziennie pomoże w utrzymaniu właściwego poziomu acetylocholiny, 5-6 g L-tyrozyny ograniczy spadek dopaminy i noradrenaliny.


Oceńcie jeśli chcecie.

Szczerze to po treningu czuje odwrotnośc tego co napisałeś ;)

hmm a ja jestem całkowicie wyczerpany.
I gdzie tkwi problem? (może tkwić)

nie ma co oceniać wg. mnie jest tak:
ciężki trening = osłabienie CUN = spadek aktywności umysłowej itp.

przetrenowanie to za duży stres dla organizmu, więc trzeba się uważnie wsłuchwiać w sygnały jakie nam wysyła, ja np. robie SD w święta. przez cały tydzień nie spojrzę nawet na żelastwo, odstawie "aptekę", będe sie lenił calutki tydzień i bedzie git, zreszta Lejek juz Ci napisał

pozdr.

Bralame lecytyne przed matura i cwiczylem. teraz nie biore i cwicze i studiuje. W zyciu nie mailem takich wynikow jak na studiach przy tak malym nakladnei pracy. Dodam ze moja srednia z czasu kiedy bralem lecytyne z liceum to 2.75 :D Zwyczjenie lalem na nauke to i nie bylo ekefektow jak chco troche sie ucze i mnie interesuje to sa efekty, to jak z treningiem. A jak ci sie leniu nie chce uczyc to sobie wkrecasz ze to od cwiczen :P Tez sobie takie rzeczy mowilem :D

Cwicz, ucz sie , i olweka pseudonaukowcy bzdetow! Jak sie pouczysz wiecej napewno bedize lepiej, jak pocwiczysz solidniej napewno bediesz wiekszy. A nie tam zawracanie sobie dupy bzdurami, posiedz and ksiazka i na silce tyle co nad szukaneim tkaich rzeczy i czytaniem ich i zoabczysz jakei beda wyniki. Mozim zdaniem to skupianie sie an szczegolach ktore nei daja efektow w celu ktorego rzekomo dotycza. :) AMEN!