SPRAWDZ CZY TO CIEBIE DOTYCZY

azt posłuchaj Cretino
Choroba jak każda inna, żaden wstyd, więc się tak nie bulwersuj
Mi narazie udaje się unikać, ale nie zakładam, że mi się to nie zdarzy. Wystarczy osłabienie organizmu, mała rana na stopie i kolega na treningu, który skutecznie roznosi bakterie po parkiecie

Cretino- jak przeczytalem co napsiales to dam glowe, ze nigdy neit renowales zadnego SW, a na pewno nie na bosaka... Po co w taki mrazie udzielasz porad?

Do autora tematu: problem odciskow dotcyz praiwe kazdego, kto zaczyna trenowac, sam tez to mailem na poczatku, nogdy jakis wielkich problemow z krwia, itp, ale przez pierwszych kilka tygodni regularne odciski. Ja nigdy nie zdzieralem, nie bandazowalem, niczym nie owijalem. Robilem tak- po przyjsciu z treningu prysznic porzadny, a potem chodizlem troche na bosaka po domu (mam flizy wszedzie nie liczac pokoju), na nastepnym treningu trenowalem tak jakby problemu niebylo pomimo pozdzieranych nog, potreningu znowu to samo. Szybko sie przyzwyczaisz!

BTW. moj trener powiedizal kiedys, ze spotkal tylko diwe osoby, ktore mialy tak powazne problemy, ze nie mogly trenowac przez to na bosaka.

człowieku pierwszy:

nie bulwersuje się bo "choroba każdemu może sie zdarzyc", sam też przeszedłem przez grzybicę po leczeniu antybiotykowym ciezkiego zapalenia opon mózgowych - i nie wiem o co ci chodzi :) czy ja komuś coś wytykam?


człowieku drugi:

odróżnij rogowacenie naskórka, (który robi sie ciemniejszy i odkłada warstwami zamiast normalnie złuszczac, a dzieje sietak pod wpłytem pocierania nieustannego w tym samym miejscu i ucisku (np. praca łopatą jakiej ostatnio zażyłem na działce rodziców) - od właściwych odcisków - czyli zmian infekcyjnych o charakterze drażącym, gdzie tworzą sie czopy z zwapniała zawartościa w środku ... najprawdopodobniej mylisz pojęcia bo zrogowacenia naskórka powstajace w czasie treningów SW nic wspólnego z odciskami nie mają :)

z poważaniem

i dosc kłutni

a to o czym psizesz ( zwapnienia ) to nie tzw nagnioty ?

nagniotki i odciski to to samo :) z punktu widzenia dermatologii :) no prawie :)

bo nagniotki to zgrubienia i stwardnienia powierzchniowe, plackowate, ze tak powiem a typowe odciski drąża tkankę mniej wiecej w formie kraterów :) coraz węższych w gląb a na dnie czesto pojawiaja sie zwapnienia - woków ognisk infekcyjnych ... organizm otacza ognisko zapalne czymś w rodzaju cysty z weglanów, szczawianów i inych soli :) podobnie tworza sie kamienie nerkowe wiekszosci rodzajów ... zwapnienia potrafia takze powstawac wewnatrz wrzodów i czyraków ..

ostatnio wycinalem koledze odcisk :) piszczal jak zarzynana swinka :) ale dalem mu codeinke i sie rozanielil ze hej :)

mi sie robi nagniotek ( chyba )

na lewej stopie po lewej stronie poduszek zaraz za paluchami , eni wiem jak to sie zwie ( miejsce )

ale jak skacze na skakance to czasem poboli

twarde w środku jakby mała grudka co radzisz ?

Sugerowałbym amputacje lub wypalenie kwasem.

Amputacje stopy czy całej nogi?

Całej nogi, lepiej nie ryzykować

tez miałem cos takiego, do tej pory mi sie zrobi jakis czasem, ale przychodzilem po treningu i przebijalem, jak nie przebijalem to dlulgo czulem, a tak to pieknie zasychał i juz. Pozatym to robiło mi sie to głownie od skrętu stopy przy kopnieciach i uderzeniach, w tych miejscach na stopie.