SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Knife - czmu zamknąłeś temat?

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2900

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 37 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1070
Witam, czemu zmieniłeś temat mojego postu, przez co jest on nie konsekwentny co do treści? I zamknąłeś go ni z gruchy ni z pietruchy?

Opowiadasz, że człowiek w stresie nad sobą nie panuje, może tym nożem wielką krzywde wyrządzić, znaczy, że wiesz coś o tym, tu się z tobą zgadzam. Ale chyba nigdy nie znalazłeś się w takiej sytuacji, gdzie poważnie mogłeś zginąć. Wiadomo jak mi będą chcieli zabrać 20zł czy nawet telefon za 500 lepiej odpuścić niż iść do pierdla.
Ale kiedy ktoś będzie mnie chciał poważnie poturbować, to myślisz, że się będę zastanawiał nad tym czy pójdę siedzieć???? Człowku przecież zabić to ja się zdąże jeszcze przed samym pierdlem! Myślisz, że będę sie zastanawiał czy przypadkiem tym "przesympatycznym" panom nie porwę nowego dresiku adasia? Więc nie opiwadaj, że nóż to jest śmiertelne narzędzie, ale do obrony się nie nadaje. To znaczy, że twoim zdaniem nożem można tylko atakować? Że noże mogą nościć tylko jakieś skur..czybyki na ulicy? A ja mogę używać tylko rąk?
ALBO NÓŻ JEST SKUTECZNY, ALBO NIE JEST!

Nie myśl, że jestem maniakiem latania z nożem po ulicy. JA co tydzień jeżdżę do lasu na weekend i praktycznie co niedziele wracam w środku nocy. Nie mam już autobusu więc wracam przez całe miasto na piechotę. Można różne osoby spotkać. A nóż mam akurat przy sobie, bo jest mi on w lesie niezbędny.
Kiedyś w lesie zrobiliśmy sobie małą walkę na noże (nożami oczywiście były kijki). Było nas gdzieś 10 na 10 i niekiedy po 2 podlatywało do jednego. I wcale tak nie koniecznie go eliminowali, mimo to, że obaj byli z nożami, bali sie śmiało zaatakować, bo to kończyło się wykluczeniem z gry. W rzeczywistoście 2 osoby powinny się tym bardziej bać jedej z nożem, bo to już nie jest zabawa.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
x-ray ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 7467 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 32016
Tomku. Otrzymales juz odpowiedz wielokrotnie. Tylko jakos nie potrafisz jej zaakceptowac, zrozumiec. Co do mojej wypowiedzi odniosles sie tylko do fragmentu o pozostawieniu noza w domu. Widze, ze nie zrozumiales kontekstu przyszlosciowego tego sformulowania. Reszty mojej wypowiedzi chyba w ogole nie zauwazyles. I nie tylko mojej. Temat uwazam za zamkniety.

Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 37 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1070
dodam jeszcze jedno. W tamtym poście ktoś napisał, że są miejsca na ciele, gdzie można "bezpiecznie" (w wielkim cudzysłowiu) wbić nóż. Np: udo. Generalnie nie zabije kogoś wbijając mu nóż w udo! A da mi to szansę na ucieczkę, bo taki delkwent raczej mnie nie dogoni. Oczywiście, może się zdarzyć tak jak napisałeś, że przetnę tętnice udową. Zatem wg pięści też nie mogę używać? A co będzie, jeśli wbije kolesiowi jabłko adama? Śmierć na miejscu. A jeśli mu wbiję kość nosową w mózg = śmierć. Nie wspomnę o tak balanych przypadkach kiedy to przeciwnika popchnę i walnie głową o jakąś krawędź.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Ale kiedy ktoś będzie mnie chciał poważnie poturbować, to myślisz, że się będę zastanawiał nad tym czy pójdę siedzieć????

To lepiej zastanów się teraz. Człowieku, ile Ty masz lat?

Nóż jest skuteczny(w sensie technicznym)-wchodzi w ciało jak w masło. Temu nikt nie przeczy. Ale do obrony się nie nadaje-bo zbyt łatwo zabija. Jeśli w walce o życie chwycisz krzesło i komuś przywalisz ze skutkiem śmiertelnym-sąd może to uznać za wypadek. Jeśli będziesz się BRONIł nożem i kogoś zabijesz-całkiem prawdopodobne, że zostaniesz uznany za agresora-bo nóż jest Twój. Jeśli już broń-to prędzej teleskop, nunchaku, kastet-ale nie nóż.
Nawet z założenia "delikatne" pchnięcie nożem ktore ma tylko nastraszyć i odpedzic agresora-moze sie okazać śmiertelne-tym bardziej że w szoku człowiek nie myśli i sie nie kontroluje. Pchniesz w wewnętrzną stronę uda blisko pachwiny-zabijesz. Myslisz ze w walce łatwo bedzie wycelowac i przebić gosciowi udo pionowo w dół(co na 99% nie uszkodzi tętnicy wiec jest w miare bezpieczne)? A co, jesli w koncu sam w walce nadziejesz sie na własną kosę?
Waląc kogoś teleskopem w rekę, tułów, kolano czy goleń-możesz je zdruzgotać-ale nie zabijesz napastnika. Pchnięcie nożem w tułów czy cięcie po ręce może rozwalić tętnice-skutek wiadomy.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2006-04-10 16:26:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 6323 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19141
O czym my wogóle rozmawiamy??

Przecież każdy wie, że nóż to broń której użycie na ulicy kończy się w szpitalu lub w kostnicy i nad czym tu jeszcze gadać?? w razie zagrożenia życia lepiej uciekać, ale jeśli ktoś ma nóż i umie się niem posługiwać i wie na czym to polega i jaki mogą z tego być konsekwencje to niewidze problemu (będzie wtedy wiedział, że decyduje jak by to nie było0 nad swoim życiem i życiem napastnika, bo dla napastnika może się skończyć tragicznia, a dla używającego więzieniem) Nóż to cholernie niebezpieczna broń i użycie jej to ogromne konsekwencje.

Pozdro

http://www.sfd.pl/temat279968  - Wejdź i przyznaj SOG'a

*** Mafia Ślązaqf ***

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
"When you use a knife, it's for one purpose only - to kill the enemy!"

-Don Pentecost "Put 'Em Down, Take 'Em Out"

Wyciąga się nóż by ZABIć a nie po to , by zranić. Zwykły człowiek, ktory wie jak groźny jest nóż i nosi go ze sobą dla "samoobrony" prawdopodobnie ma coś z głową.

Nożem łatwiej jest zabić niż zranić. Na myślenie, mierzenie i delikatne cięcia powstrzymujące napastnika przed pościgiem nie bedzie czasu.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2006-04-10 17:00:59
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
wilk80 ZASŁUŻONY
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 3436 Wiek 44 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 17160
Niby głupi film - "Młode wilki" - "Gdy sięgasz po broń, bądź gotowy, by zabić". I dotyczy to nie tylko broni palnej, ale noża czy jakiejkolwiek innej broni - wyjmujesz, znaczy się masz być gotowy do użycia. Z maksymalnym skutkiem.
Jeden z cytatów z samurajskich katan: "Nie wyjmuj bez powodu. Nie chowaj bez honoru".
Na temat noża i innych niebezpiecznych narzędzi padło tu już tak wiele wypowiedzi, że wytarczy uważnie poczytać, a średnio inteligentny szympans wyciągnie odpowiednie wnioski.
Pozdrawiam!

"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 1281 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 20037
Art. 148. § 1. Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
§ 2. Kto zabija człowieka:
1) ze szczególnym okrucieństwem,
2) w związku z wzięciem zakładnika, zgwałceniem albo rozbojem,
3) w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie,
4) z użyciem broni palnej lub materiałów wybuchowych,
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
§ 3. Karze określonej w § 2 podlega, kto jednym czynem zabija więcej niż jedną osobę lub był wcześniej prawomocnie skazany za zabójstwo.
§ 4. Kto zabija człowieka pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.


Art. 156. § 1. Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci:
1) pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia,
2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej lub znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.


Art. 157. § 1. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w Art. 156 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 2 lub 3, jeżeli naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia nie trwał dłużej niż 7 dni, odbywa się z oskarżenia prywatnego.
§ 5. Jeżeli naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwał dłużej niż 7 dni, a pokrzywdzonym jest osoba najbliższa, ściganie przestępstwa określonego w § 3 następuje na jej wniosek.



Art. 158. § 1. Kto bierze udział w bójce lub pobiciu, w którym naraża się człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego w Art. 156 § 1 lub w Art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli następstwem bójki lub pobicia jest ciężki uszczerbek na zdrowiu człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 3. Jeżeli następstwem bójki lub pobicia jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.


Art. 159. Kto, biorąc udział w bójce lub pobiciu człowieka, używa broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Do przemyslenia, TERAZ, nie w ciemnej bramie...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 37 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1070
Jeśli czytałeś mój poprzedni post to wiesz, że chodziło mi czy przeciętny człowiek, może pokonoać nożem 2 lub 3 przeciwników, skoro to tak śmiertelna broń. Myślisz, że teleskopem załatwisz 2 napastników? Jeśli ktoś mi będzie chciał zabrać telefon, portfel, czy zaczepi mnie 2 pijaczków to wiadomo, że ich nie zaszlachtuje! Mi chodzi o sutuacje, kiedy podchodzi do nas np 3 dresików, próbujemy załagodzić sytuację, ale widać, że oni nie chcą rozmawiać. Przecież, walka 1 na 3 to ewidentna porażka. Ale oczywiście kiedy ten 1 wspomoże się nożem to pójdzie siedzieć... ale w takiej sytuacji kto się będzie nad tym zastanawiał. I co z tego, że ja się zastanowie nad tym teraz jak ktoś poradził. Zatem jeśli przydarzy mi się taka sytacja, powiem: bijcie mnie, nie będę się bronił, bo jeszcze trafie do pierdla, wole zginąć! albo zostać kaleką! Tak więc lejcie mnie ile wlezie. Aha i żebym nie zapomniał wyjąć tego kodeksu karnego, żeby oni także wiedzieli co ich może spotkać, tylko, że ich to prawo się często nie tyczy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Noża jak piszesz uzylbys tylko do walki o życie-czyli z napastnikiem ktoremu zalezy zeby Cie zabić(a nie na forsie czy telefonie)-i nie ma zamiaru darowac Ci życia.

Na ulicy najczesciej zalezy napastnikom na forsie. Slyszales o sytuacji kiedy ktos do kogoś podszedł tylko po to by go zabić? Jeśli ktos bedzie chcial to zrobic(jakiś szaleniec, ćpun itd)-to to zrobi-chociazby samemu biorąc nóż! Najprawdopodobniej nie podejdzie krzycząc "zabije Cie!"-podejdzie cicho, jeden ruch i masz nóż w brzuchu. Wtedy nie bedzie mowy o obronie. Słowem-wtedy gdy nóż mógłby być przydatny-nie dasz rady go użyć-bo umrzesz zanim go wyciągniesz.

A wtedy gdy dalbys rade go użyć (3 dresikow chce forse a nie Twoje życie)-lepiej oddac im portfel(bo na gole rece i tak 3 nie dasz rady) niż pochlastać ich kosą.

Od tych reguł są wyjątki-moze sie okazac, że ćpuń na ulicy bedzie kogoś próbował zabić a Ty wyciągasz nóż by uratować niewinnego przechodnia. Ale prawdopodobienstwo jest małe-a wymiar sprawiedliwosci zamiast medalu da Ci wyrok. Już lepiej byłoby użyć spluwy niż noża-bo na spluwę pewnie mialbys pozwolenie-wiec wolno Ci ją miec ze sobą. Na nóż nie ma pozwoleń-ale kto nosi bojowy nóż ze sobą?

Poza tym-nigdy nie wiesz kiedy wystapi koniecznosc uzycia noża. A w normalny dzien w srodku miasta mozesz sie nie spodobac gliniarzowi-ten Cie wylegitymuje, zrewiduje, znajdzie nóż-i już masz kłopot-bo po co nosisz takie narzedzie?

Slowem-nie kombinuj, tylko zostaw nóż w domu.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2006-04-10 17:50:59
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
wilk80 ZASŁUŻONY
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 3436 Wiek 44 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 17160
Jeżeli będę chciał kogoś zabić - użyję broni palnej i zrobię to z dystansu. Jeżeli będę chciał zabić nożem - tak, jak pisał Cavior - podejdę bliziutko i jednym ruchem podetnę Ci tętnice szyjne - co wtedy zrobisz?
Jeżeli natomiast będę chciał od Ciebie portfel/komórkę/będę chciał Cię porwać czy cokolwiek innego - poczytaj tu:
https://www.sfd.pl/temat256854/
Co innego, gdy najpierw będę czegoś od Ciebie chciał, a jak jużto otrzymam to będę chciał Cię zabić.
Pozdrawiam!

"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 37 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1070
>Na ulicy najczesciej zalezy napastnikom na forsie. Slyszales o sytuacji >kiedy ktos do kogoś podszedł tylko po to by go zabić?
>Jeśli ktos bedzie chcial to zrobic(jakiś szaleniec, ćpun itd)-to to >zrobi-chociazby samemu biorąc nóż! Najprawdopodobniej nie podejdzie >krzycząc "zabije Cie!"-podejdzie cicho, jeden ruch i masz nóż w brzuchu. >Wtedy nie bedzie mowy o obronie. Słowem-wtedy gdy nóż mógłby być >przydatny-nie dasz rady go użyć -bo umrzesz zanim go wyciągniesz.

A nie słyszałeś o śmiertelnych pobiciach, uważasz, że takie rzeczy się nie zdarzają? Nie koniecznie ktoś zginął z powodu pchnięcia nożem, czesem ktogoś po prostu strepowano. Ja osobiście nie słyszałem o przypadku, rzeby ktoś tak po prostu cichaczem podszedł i wbił komuś nóż w plecy. Częściej podchodzi kilku kolesi, zaczyna się rozmową, dla nich to zabawa, najpierw jeden cię puknie stuknie, potem może się przewróciesz i nie wiadomo co się stanie.




>Poza tym-nigdy nie wiesz kiedy wystapi koniecznosc uzycia noża. A w >normalny dzien w srodku miasta mozesz sie nie spodobac gliniarzowi-ten >Cie wylegitymuje, zrewiduje, znajdzie nóż-i już masz kłopot-bo po co >nosisz takie narzedzie?
>Slowem-nie kombinuj, tylko zostaw nóż w domu.

Ja sobiście nie latam na codzień z nożem po ulicy. Ale napisałem wcześniej kiedy nóż mam ze sobą i po co, więc przewiń trochę w górę i przeczytaj uważnie.


Opisze ci pewną sytuację, którą widziałem na własne oczy i po części doświadczyłem.
Siedzę późnym po południem na przystanku wraz z 4 kolegami, czekamy na autobus. jakieś 50m za przystankiem jest szkoła. Zaczęły się tam zbierać jakieś typki. Za kilka minut mieliśmy mieć autobus. Pod szkołą zbiera się ich coraz więcej i zaczynają się coś szamotać. Jedna grupka zaczęła uciekać, druga ją pogoniła. I nagle na przystanek podjeżdża samochód i wyskakuje z niego 6 dresów i lecą w naszą stronę. Troszkę nam serce do gardła podeszło coś się zaczeli na nas drzeć, ale nie bardzo zrozumieliśmy, całe szczęście, że kierowca był trzeźwy i krzyknoł: ****.. to nie oni! Ej zostawicie ich to nie oni! Nie byli co do tegop do końca przekonani, ale posłuchali kolegi. Potem pod szkołę podjechało jeszcze kilka samochodów i było tam naprawde sporo osób, zaczęli się bić, widziałem na własne oczy jak jeden uciekał przed 4 a ci go powalili na ziemię i zaczęli kopać jak leci, sporo farby poszło, my już oddaliliśmy się na bezpieczną odległość.
A teraz pomyśl sobie co by ze mną było gdyby tamci nie zorientowali się, że my to nie ci których mieli bić? Oni nie przyjechali na pogaduchy tylko, żeby się lać! Ale jednocześnie nie było to tak wyrafinowane morderstwo jak ktoś opisał, że podejdzie i cichaczem wbije nóż w plecy.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

sztuka walki??

Następny temat

kręgosłup a box tajski

WHEY premium