tłuszcze - jaka najmniejsza dawka ?

dzisiaj zostałem zaskoczony takim pytaniem jak w temacie przez kolege, który równiez ćwiczy i stosuje diete (sam go w to wkręciłem

zadał mi dziś takie pytanie i nie wiedziałem co odpowiedzieć. sam jestem ciekaw jaka jest najmniejsza dawka tłuszczu dla człowieka aby sobie nie zaszkodzic?

25% kcal w diecie ,optymalnie 30%

Poniżej 10% już zachodzi lipogeneza z węglowodanów, wię tą ilość bym uznał za minimum i przy zadbaniu o NNKT zdrówko powinno być ok, choć optymalną ilość tłuszczu też bym umieścił w granicach 25-30%.

dzieki panowie rzeczowo i na temat... jak zwykle zreszta

spytalem sie jeszcze dlaczego zadal takie pytanie i okazalo sie ze zauwazyl u siebie znacznie lepsze przyrosty masy (jakosciowo i ilosciowo) przy minimalnych dawkach tluszczy a duzych ww. bialko z tego co sie orientuje ma na poziomie 2g. ciekawy przypadek

Tak to już bywa, pewnie młody ektomorfik

24 lata i taki nijaki chlopak w niski, krepy, krotkie rece, zawsze sie z niego smieje ze wyglada jak "drwal syberyjski" a tluszczyku ma troche i zawsze mial. chciaz pamietam jak za mlodu opychal sie hamburgerami i nic sie u niego nie odkladalo.

teraz z nim rozmawialem to mowi ze jak jak ma taka diete izokaloryczna to szybko przybiera na tkance tluszczowj. natomiast przy tej samej kalorycznosci i zmniejszonej ilosci tluszczu kosztem bialka i ww ma wiecej energii, lepsza regeneracje i mniejsze zatluszczenie. generalnie wkurza mnie