Przez dwa tygodnie Przemysław Saleta (37 l.) będzie sparingpartnerem Chrisa Byrda przed jego walką z Władimirem Kliczką o mistrzostwo świata (22 kwietnia w Mannheim). Amerykański czempion opłaca wszystkie koszty i jeszcze płaci za sparingi.
Dowiedziałem się, że polecił mnie Jameel McCline, z którym od trzech tygodni trenuje na Florydzie. On jest kuzynem Byrda. Kiedy zadzwoniła do mnie z propozycją Tracy Byrd, żona i menedżerka Chrisa, zgodziłem się bez wahania - opowiada Saleta. Eksmistrz Europy będzie sparował z Byrdem od niedzieli przez 2 tygodnie.
Cieszę się, to dla mnie wspaniałe doświadczenie. Chris jest jednym z najlepszych pięściarzy na świecie. Przy okazji zostanę na walkę Zaba Judaha z Floydem Mayweatherem w Las Vegas (8 kwietnia - przyp. red.). Judah jest moim kolegą, będę mu kibicował - mówi Saleta.
Sparingi z Byrdem będą dla Przemka świetnym przygotowaniem do kolejnej walki, która odbędzie się pod koniec kwietnia. Raczej nie z Marcinem Najmanem, którego promotor najpierw robił dużo szumu, opowiadał piękne bajki o 50 tysiącach dolarów dla zwycięzcy, ale potem zamilkł.
Super Express
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)