ARNOLD CLASSIC 2006

w rzeczy samej Pudzian jest zdecydowanie najlepszy jezeli sie tyczy budowy!!!niestety nie wyglad a forma na dany dzien tam decydowalaprawdopodobnie nasz silacz tez jest najlepszy w ilosc imprez i pokazow w ktorych uczestniczy tutaj mu nikt nie dorowna!!! no chyba ze Janek Lukai dlatego drodzy znawcy! nasz silacz notorycznie przegrywa i bedzie przegrywal dopuki nie zmieni mentalnosci myslenia w treningu!!!a jak by co? zawsze moge mu w tym temacie pomoc ,bo co nie co sie znama za konsultacje biore w zlotowkachlub w naturze od pieknej bialoglowy ktora niegrzeszy wdziekami

Ja pierdykam, najważniejsze są mistrzostwa świata - Pudzian wygrał 3x, wygrywał też na nich z Savikiem!

Można się więc czepaiać Savika, że jest cienki, bo nie dawał sobie rady z Pudzianem na najwazniejszych ipmrezach. Nie dawał, bo może i nie chciał (gdybanie).
Fakt pierwszy.

--
Drugi fakt,
w wielu konkurencjach w SM są takie, z którymi Pudzian sobie gorzej radzi (przeważnie statyczne, typowo siłowe) i tu jest lepszy Savik, bo grubasek nie dba tak o kondycje (wytrzymałość) i szybkość.

Można wiec mieć pretensje do Pudziana że jest cienki, bo nie daje sobie rady na tym polu z Savikiem. Nie dawał, bo może i nie chciał (gdybanie).

---
I teraz gdybanie co jest ważniejsze, czyli fakt trzeci ....
Tu możemy się pozabijać.
Jesli by porównać SM do jakiejś dyscypliny, to trójbój jest chyba najbliżej (może rzut kulą? no nieważne ).

Tyle, że 3-bój jest nastawiony na uzyskanie jednego max wyniku/powtózenia,
a SM jest nastawiony na uzyskanie max powtórzeń ekstremalnym ciężrarem (choć nie maksymalnym), róznią się też zabawkami (tam sztanga, a w SM "gażety") - ale to już sprawa drugorzędna.

Róznica jest wiec taka, że w SM liczy sie też troszkę kondycji i szybkości.
Dlatego Pudzian jak najbardziej zasługuje na tytuły mistrza świata SM.
To że w konkurencjach bardzo podobnych 3-bojowi już mu gorzej idzie, to nic mu nie ujmuje, bo startuje w SM a nie pseudo 3-boju.

Zresztą startują mistrzowie 3-boju w SM i radzą sobie średnio, nie ma więc zasady, że mistrz 3-boju = mistrz SM.

---
I na koniec się powtórzę, Savik ma do udowodnienia że potrafił by wygrać z Pudzianem gdyby dyscypliny były zróżnicowane i przekrojowe, a nie tylko kilka "pod niego" jak na AC.
Zaś Pudzian, mimo że jest mistrzem, ma jednak kompleks AC, i chyba nie powienien gadać, że nie ma już "nic do udowodnienia". Te pole mu jeszcze zostało

Choć czy koniecznie muszą zamieniac się rolami? Czy jest sens, by Pudzian przytył jak ś... do 150 kg, by pokonac Savika, a Savik pozbyć się brzuszka, by nabrac kondycji i szybkości?
Po co taka zamiana ról
Chyba tylko po to, byśmy się nie nudzili :)

pudzian juz ma 140kg..... mówił w tv że przytył także niewiele mu brakuje do savickasa:)

Ja wiem czy niewiele? Ponoc Savik skacze z wagą w okolicy 150-165 kg

Wielki szacunek dla Savickasa za to co zrobił na Arnold Classic. Jest to zdecydowanie najsilniejszy statycznie człowiek na świecie. Pudzianowi wiele brakuje do tego poziomu, ale wierzę, że kiedyś go osiągnie, lub chociaż się zbliży.

Najsilniejszy na świecie to jednak nie tylko statyka - to również dynamika, a potem sprawność, wytrzymałość (w dalszej kolejności). Uważam , że najlepiej spełnia tę definicję Pudzian i to on jest najlepszym strongmanem w tym rozumieniu. Savickas wymiata w statyce, ale z resztą jest gorzej.

Nie ma co gdybać - że kontuzja, przemęczenie. W pełni sił Mariusz nie dałby rady Savickasowi na AC i powienien wtedy zająć drugie miejsce za nim. Więc dynamicznie, wytrzymałościowo, sprawnościowo - Mariusz 1, w optymalnej formie statycznie 2-3 na świecie. Całościowo to Polak jest nr 1.

Moim zdaniem niech oleje te pokazy, nagrywanie płyty, filmy. Niech się skupi na MŚ i AC, niech nawet nie idzie na Mistrzostwa Europy czy Polski, wszyscy wiedzą kim on jest.

Na koniec rzeczywiście słowa nagany dla Mariusza za brak pokory - mówienie , że liczy się tylko on i Savickas, a reszta jest bez szans oraz teksty w stylu, że "ja buduję dom, nie mam czasu na AC" jest na niskim poziomie i ujmuje jego klasie.

Trzymam kciuki za niego i wierzę, że wreszcie wejdzie na podium na zawodach Arnolda, a może kiedyś je wygra.

Pozdrawiam

Na ostatnich wspólnych WSM na Bahama 2004 wygrał Wirastiuk, drugi Savickas, trzeci Pudzian.Było dużo konkurencji szybkościowo-kondycyjnych...

dobra kavka tak to mozna przytacza w nieskonczonosc pudzian jest lepszym strongmanem ityle
savickas jest lepszy w arnold classic.....narazie.........pudzian se zluzuje z pokazami,wyleczy kontuzje,i bedzie luz...wogole to tylko slepiec bedzie sie upieral ze to sa bajki z ta jego kontuzja....ile bylo konkurencji 5 po 2 byl chyba 1 zaczelo sie wrzysto od barkow stojac...ktore mocno obciazaja krzyz....moze mi jeszczektos napsize ze koklyaew jest silniejszy od pudziana w statycznych konkurencjach......martwy ciag mu(pudzianowi)niesamowicie kiepsko wypadl jak na niego....bo pociagnal tylko i az 390 kg(patrzac na kotuzje) ale patrzac tez na to ze w 2003 na arnld classic pudzian pociagnal 420 kg ale mu spalili a mial gorsza zyciowke w martwym z ziemi niz teraz to ktos kto umie logicznie myslec i nie ma zaslepek na oczach wie ze wygrana przez pudziana arnold classic to niejest rzecz nie do osiagniecia....a wiadomo tam tez pieniazki sa spore do wygrania zwlaszcza za pierwsze miejsce...a pudzian raczej sie niepodda...i postara sie utrzec savickasowi nosa tak jak on utartl teraz jemu
pzdr

Wygranie bedzie ciezkie naprawde, ale realne przy zmianie podejscia Pudziana.

A savickas 450 kg wzial z ziemi ? Jego trojbojowe wyniki powalaja (siad 425,5 kg), szok, ale Mariusz moglby z nim powalczyc w przyszlosci.

Pozdrawiam

cos sie zaczyna cos sie konczy jak ktos napisal swoje 5 minut bylo.. oby bylo jeszcze..forma nie trwa wiecznie predzej czy pozniej juz nie bedzie najlepszy nawet farmakologia i inne wynalazki nie pomoga, oby tego poczatek nie byl wlasnie teraz :)

czas dominacji pudziana minal. teraz rzadzic savickas. nie swiadczy o tym tylko wynik na AC, ale chocby tez przyklad przytoczony przez kavke.

przestanccie tlumaczyc pudziana, i gadac o tym ze ma duzo pokazow, i ze w ogole on taki dynamiczny sratata, i ze savickas przygotowuje sie pod jedne zawody etc bo mi sie juz rzygac chce jak takie wypowiedzi czytam.


savickas jest chyba piewrszy w swojej federacji right? znaczy ze wygral odpowiednia ilosc zawodow aby zajac to miejsce, a zatem byl przygotowany do tych zawodow.***** mnie tez obchodzi ile savickas wazy, czy 80 czy 180, czy moze 180,5.
bo w SM liczy sie sila, a nie wyglad (wiem ze to tak malo odkrywcze, a jednak w co 2 wypowiedzi czytam ze pudzian jest lepiej zbudowany, czy cos z tego wynika?) sm to nie kulturystyka (tez barzdo odkrywcze).

nie twierdze ze pudzian robi "zle", w zyciu liczy sie sos, jesli wychodzi na swoje to znaczy ze zachowuje sie racjonalnie. poza tym zdobyl tytuly, kase ktora teraz ciagnie wynika wlasnie z jego popularnosci, zdobytej ciezka praca, wiec wszystko mu sie to nalezy bez dwoch zdan.

ale teraz Savickas > Pudzian i trzeba sie ztym pogodzic.