- Czy dotykałaś *****a moje dziecko?
- Tak Św., Piotrze, ale tylko paluszkiem...
- Wiec zamocz paluszek w wiadereczku z woda święconą i przechodź przez bramę
Święty Piotr pyta drugą z nich:
- A czy ty również dotykałaś *****a?
- O tak!!! Św. Piotrze i to cala ręką .......
- To włóż rękę do wiadra z święconą woda i wchodź do Raju
I nagle czwarta w kolejce zakonnica wyrywa się przed trzecia i krzyczy:
- Święty Piotrze!!! Święty Piotrze!!! Ja nie przepłukam w wodzie święconej gardła jeżeli ta przede mną
zamoczy w niej cala dupę...
Rozmawiają dwaj koledzy:
- Kto cię tak pobił? - pyta jeden, widząc podbite oko kumpla.
- ach, żona - odpowiada drugi.
- jak to? przecież ona taka drobna, malutka, jak mogła ci tak podbić oko?
- bo uderzyła mnie mrożonym kurczakiem.....
- kurczakiem??
- no, było tak: widzę, jak żona się schyla i wyjmuje cos z zamrażalnika. widzę jak kreci tyłeczkiem, no to normalnie nie wytrzymałem... sukienka do góry... i... zaczynam. a ona jak mnie nie zdzieli przez łeb mrożonym kurczakiem....
- ale w czym problem? - pyta kumpel. - żona od tylu nie lubi czy jak??
- lubi, lubi... ale nie w supermarkecie
Rozprawa w sądzie. Ginekolog zabił Cygankę. Pytają go o motyw.
"Proszę Wysokiego Sądu. Wróciłem do domu z pracy. Miałem wyjątkowo ciężki dzień. Odebrałem 4 porody. Miałem 8 pacjentek w przychodni. 2 staruszkom podwiązałem macicę. Wykonałem 3 defloracje. Kiedy wreszcie usiadłem spokojnie w fotelu, przy kawce, z gazetką, zapaliłem papierosa, nagle słyszę dzwonek do drzwi. Otwieram, a w drzwiach stoi Cyganka i mówi: Za stówę mogę panu cipę pokazać."