A dorzuć do nich garść orzechów włoskich, to dopiero zobaczysz gwiazdy
Ja mam taki myk, że sypię orzechy, na to płatki, podlewam odrobiną wrzątku i zakrywam na 5-10 minut. Potem dorzucam kawał białego sera i zalewam mlekiem - i tak wygląda jakieś 80% moich śniadań z ostatniego roku
/edit: ważne, żeby orzechy były pod płatkami, bo wtedy dają lepszy smak/
A ta pierś to tak - dużo zależy od czasu i temperatury pieczenia. Czas powinien być dobrany do wagi piersi, ja pierś 400g piekę około 25 minut i jest si. Oczywiście, jak poleży sobie dwa dni w lodówce, to też jest sucha, ale na początku bez zarzutu. Tylko ja zazwyczaj podlewam ją przed pieczeniem olejem na minimum 15 minut, to może też poprawiać jej walory. Dzisiaj zrobiłam z samym winem i przyprawami prowansalskimi, jutro dam znać czy to był dobry pomysł
A co do temperatury - u mnie około 200*C i staram się wkładać do nagrzanego piekarnika.
edit:
No wiec samo wino bez oleju to nie jest chyba dobry pomysl. W kazdym razie ja wole marynate z wina
i oleju.
Plus przyprawy of kors.
Zmieniony przez - Uka P. w dniu 2006-02-07 10:54:09