Szacuny
13
Napisanych postów
1863
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
15456
no dokładnie na lekarzy nie ma co liczyć bo moja stara sie raz zapytała znajomego lekarza co to jest kreatyna bo syn bierze to jej powiedział żebym sobie lepiej dał spokój bo sie tylko truje i lepiej zjadł pare golonek niż jakieś proszki
Szacuny
107
Napisanych postów
25330
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
182786
Ja mam ten sam problem i mysle ze coraz bardziej sie juz przekonuja do odzywek ostatnio wzialem otwarlem szafke z lekami i zobaczylem ze starsza ma tam jakies tabletki i jest napsiane ze suplement diety ze niby cos na paznokcie wlosy itp. nie wiem nie wnikam. Wzialem to opakowanie i poszedlem do starszych odrazu i spytalem sie co maja oznaczac te suple ze czemu sie mamo trujesz ona zaczela mowic mi dokladnie to co ja jej o kreatynie itd. starszy tylko sluchal i po jakims czasie jak tak mowila powiedzialem posluchaj co do mnie mowisz i porownaj z tym co ja mowie starszy przyznal mi racje Mysle ze sprawa odzywek i supli u mnie juz bedzie zalagodzona po tym hehe
Pozdro
Ps. sprawdzcie co wasi rodzca czymaja w szafkach na leki
"Mniejsi i więksi,równi i równiejsi,jedni używają mózgu drudzy używają
mięśni,lub obu jednocześnie,Ci są tu najlepsi bezsprzecznie,a i tak nie żyją wiecznie ... "
Szacuny
0
Napisanych postów
32
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
170
U mnie tak somo było jak u ciebie gadali mi ze to sa jakies tam swinstwa i ze to nie zdrowe ale moj starszy ma kolegow ktorzy pakowali i brali to co ja teraz i tlumaczyli mu ze to jest zdrowe itp..... i doradzali mi nawet zebym cos innego bral... i moj starszy w to uwierzył a jak moj starszy uwierzył to i moja starsza. pozdr
Szacuny
10
Napisanych postów
800
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
10076
hahaha jaka polewa
ja też tak miałem jak miałem 15 lat, ale nie wiem co się stało i tak nie jest. Były jakieś tam gadki, ale mi się nawet ze starymi nie chciało gadać. Kiedyś stara znalazła w szafce puszki po carbo i sp80 i postawiła na szafce na widoku nic nie gadając i od wtedy jest "na legalu+"
P.S. Mój stary w apteczce ma w****u opakowań po jakiś tabletach jelfy , ale mety ani omy nie ma...
Szacuny
19
Napisanych postów
3246
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
14357
Moj tata cwiczyl kiedys jak tylko metka byla w aptekach a o suplach mozna bylo tylko marzyc. Jedynie na zupach kielbasie i twarogu cwiczyl ale puchar zdobyl i wygladal bardzo dobrze i oczywiscie jak widzi ze ja jem kurczaczki z ryzykiem to smieje ze mnie i mowi ze mam wszystko jesc ale co do supli to nic nie maja przeciwko bo lepiej suple niz koks. Jak mialbym skaner to wrzucilbym fotke jak mozna bylo wygladac nie stosujac diety
Szacuny
36
Napisanych postów
3208
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
17274
dostaje comiesięczne stypendium i wydaje je w większości na odżywki/suplementy/sprzęt<obecnie planuje zakup modlitenika,drążka i poręczy>; nie mam z rodzicami problemu; czasami marudzą że jestem dziwakiem, ale nic więcej;
Istnieją trzy rodzaje kłamstwa: przepowiadanie pogody, statystyka i komunikat dyplomatyczny.
Szacuny
4
Napisanych postów
716
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
6760
Hehe niefajne problemy macie. U mnie wszystkie odżywki stoją na widoku w pokoju. Ale nikt sie jeszcze nie uczepil.
Kiedyś tylko pamietam ze moj brat pokazal ojcu co mam a to bylo bialko chyba ale powiedzialem ze to bialko i ok pozniej zapomnial nawet o tym i trzymalem to w szafce w kuchni. Ale to było 2 lata temu. Teraz robie juz jak chcę, bo jestem dorosły i nie czepiają sie mnie.
Mi sie wydaje ze poprostu rodzicą wydaje sie nie mozliwe ze to co jemy to takie banalne rzeczy, i oni widzą porpostu spisek, bo jak juz za cos sie placi i pochodzi nie ze spożywczego to musi to byc cos mocnego jakis anabolik, no bo przecierz jak by to bylo bialko to jedlibysmy wiecej miesa.
Szacuny
10
Napisanych postów
800
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
10076
Z tego co mi się wydaje, to odżywki chyba taniej wychodzą, niż zwykłe żarcie . Zapotrzebowanie szybciej się uzupełni odżywką, niż zwykłym żarciem i precyzyjniej. Chociaż nie jestem pewien... i gainerem się tak nie najesz jak kurczakiem z ryżem