Szacuny
5
Napisanych postów
729
Wiek
35 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
3168
Tu bede narzekal. Nie no poprostu nie moge ścierpiec jak rodzice mi truja o moich odzywkach i suplach. Twierdza ze takim czyms to sie swinie karmi.
Najlepszego strzala dal moj tata: podchodzi do polki, chwyta w reke omega-3 - "przestaniesz brac ten syf?"
Caly czas mowie im: Idzcie do lekarza i sie dowiecie co to jest (twierdza ze to co na opakowaniu pisze to klamstwa)
Dzisiaj powiedzieli mi ze obcinaja mi moje dochody po to by uchronic mnie przed syfami typu, kolejno: proteiny (prochy jakies - swinia by nie tknela), ZMA (obylo sie bez komentarza), Omega-3 (sterydy), Maxivit (uwierzyli ze to witaminy - nazwa na to wskazuje), ALA (nierozszyfrowali, ale brzmi groznie), kreatyna (to juz przesada 69zl - to musi byc steryd)
Sami jedza jakies kiszki, skwarki, kielbachy, ciasteczka i takie tam niezdrowe rzeczy...
Roznica pokolen - mam raczej starszych rodzicow i to jest wielkim problemem, kiedy oni dorastali nie bylo mowy o czyms takim (tak to sobie tlumacze)
Szacuny
0
Napisanych postów
14
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
135
Mój kolega to gdy chciał sobie kupić gainera i białko to ojciec mu jedzie tak "Oni wyglądają jak potowry" a matka "To szkodzi na wątrobę" a kolega się pyta skąd wie a ona "Wiem z doświadczenia" no to po tym padłem.Ale gdy zakupił swojego gainera i białko i jakoś przeszmuglował do domu po kryjomu to gdy matka to znalazła to mu mówi tak "Jedziemy na badania sprawdzić czy ci nerki już nie wysiadły" a zjadł już połowę opakowania z 4500g gainera to ładnie mu rosły mięśnie,klata i wogóle białka wtedy też już zjadł sporą część.Gdy matka odebrała badania i patrzy wszystko w porzaku i w normie to do końca jeszcze nie wierzyła i dalej było tam mamrotanie jeszcze jakieś w końcu chłopak nie wytrzymał i zaprowadził ich do lekarza sportowego i on mi pięknie wszystko wyjaśnił i od tamtej chwili ma chłopak spokój.
Szacuny
8
Napisanych postów
252
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1309
U mnie było zupełnie tak samo. Starsi śmiali sie ze mnie że jem co 3 godziny śmiali sie też że piję oliwę z oliwek itp. Jednak teraz coraz częściej mówią w telewizji o jedzeniu. Usłyszeli w telewizji to i owo i już nic nie mówią ale racji też mi nie przyznają.
U mnie jest jeszcze jedna nieprzyjemna sytuacja. Otóż mój starszy nie wiem jakim cudem ale jest świetnie zbudowanym facetem. Nie ćwiczy na siłce a ma ok. 40 cm w łapie i to pięknego mięśnia. I cały czas on mi powtarza żebym tak jak on ćwiczył(jego trening jest taki że codziennie ze 100 razy se macha na wszystkie strony hantlami po 5 kg) i żebym jadł to co on(jego dieta to słodycze i warzywa i czasami jakieś jajko).
To jest właśnie najgorsze. Ciekawe jakim cudem mam mu udowodnić że to ja mam racje jak on jest 100 razy lepiej zbudowany niż ja. Pieprzone geny :/.
Szacuny
0
Napisanych postów
57
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
670
Moi rodzice o niczym nie wiedzą i dobrze mi z tym :D ... a jak coś zauważą że sobie leży w szawce to ich wyśle do sklepu i powiem że sterydów w sklepie sie kupić nie da :) ... a jak jeszcze nie bedą wierzyli to do lekaża ... a pozatym nie oni na to kase dają wiec g**** ich to obchodzi ;D
Pozdro :)
"nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni"
Szacuny
1
Napisanych postów
698
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
19745
dobry temat:)ja też mam identyczną sytuacje.nie przeznaczam jakiś wielkich sum na odżywki i nie kupuje ich za często a jak już uda mi się na coś nazbierać to ...masakra.cwiczę już 4 lata i postanowiłem że od stycznia robie sobie porządna dietę(trochę późno wiem...)jak to usłyszeli to już miałem po rodzinnych świetach.lipa
"...znasz nas przecież, my chcemy żeby było lepiej..."
Szacuny
5
Napisanych postów
142
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2375
U mnie to jest tak że niema najmniejszego problemu Raz tylko miałem rozmowę odnośnie supli - ale to tak na luzie w celach informacyjnych. Podejścia rodziców niezmienisz, niejeden próbował i z tego co wiem kończyło sie to zazwyczaj średnio przyjemnie Jeżeli byłbym w podobnej sytuacji poprostu bym chował do szafki wszystko, a nie pozostawiał na widoku. A z opinią lekarzy tak sie niewyrywaj bo możesz sie rozczarować.
Szacuny
12
Napisanych postów
862
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
12904
ja sie kryje i nie wiedza o niczym prucz gainera... stary jak zobaczył 3kg folie massxxl to powiedział: "ja pier**le muj syn wżera anabole".. buehehhe stary dziad i tyle;) nie przejmuj sie;) u mnie nie wiedza o reszcie supli i czepiaja sie tylko ze duzo jem .. stara muwi: "co pieć minut masz cos w eyju":p hehe P.S za szybko "rosne" zeby mi cos zrobili;p nie nie starych trzeba kochac:)
żyje tylko dla Niej..
żyje tylko dzięki Niej..
Dziękuje..dziękuje za to, że jesteś..