Turniej w Łodzi :(

No cóż - najlepiej patrzeć na to, co faktycznie tam robią. Startować można w różnych stylach...

Gizmo

wczoraj tak sobie to analizowalem i dochodze do wniosku ze light contakt tak naprawde moze byc bardziej kontuzyjny niz full mowie na przykladzie kyokushin np najciezsze KO jakie widzialem w walkach kobiet bylo wlasnie w lekkim gdzie panna musiala sie wkuryc i przeciagnela mawasa a 2 nie trzylala gardy tylko rece przy glowie efekt byl taqki ze na noszach ja wyniesli z hali

druga rzecz jaka mi sie nasowa a nie wiem czy o tym pisalem to gdyby sedziowie dobrze prowadzili walki(lekki kontakt to lekki) to by moglo do tego nie dojsc a wiec mozna tu mowic o winie organizatora jednak


ciezka sprawa

"gdyby sedziowie dobrze prowadzili walki(lekki kontakt to lekki) to by moglo do tego nie dojsc"

Walka była dobrze prowadzona. Po prostu na różnych turniejach light znaczy co innego. W tym przypadku znaczy, że uderzać można z całej siły ale walka jest na macie a nie w linach jak przy full.

Hej,

Oswiadczenie Przemka Danowskiego w sprawie tragicznego wypadku w Lodzi mozecie znalezc na stronie http://www.acarya.lh.pl/forum.php
Pomoze Wam to m.in. wyjasnic skad bierze sie tyle "literek" w historii klubu (WTF,GTF..) - po prostu klub z tymi wszystkimi federacjami mial doczynienia.

//Krzysiek

Moim zdaniem walka nie byla dobrze prowadzona. Jak ja bylem na lighcie to za kazdym razem jak przeciwnik sie wywrocil czy wyszedl za mate musialem stanac na zielonym polu i dopiero wznawiano walke. A na tych zawodach walka byla wznawiana przy krancach maty. Nie moze byc tak, ze zawodnik ktory opuscil mate, gdy jest wznawiana walka stoi na jej krancu, a drugi idzie na niego jak czolg.


Zmieniony przez - marek428 w dniu 2005-12-25 14:45:37

"Jak ja bylem na lighcie to za kazdym razem jak przeciwnik sie wywrocil czy wyszedl za mate musialem stanac na zielonym polu i dopiero wznawiano walke."

Bo byłes na innych zawodach. Dlaczego nie może być tak, że walka jest wznawiana tam, gdzie została przerwana?

"Nie moze byc tak, ze zawodnik ktory opuscil mate, gdy jest wznawiana walka stoi na jej krancu..."

Takie są przepisy na zawodach, to tak jest. Idąc Twoim tokiem rozumowania zaraz ktoś z wtf-u napisze: Dlaczego oni się bili rękoma po głowie. Jak ja byłem na zawodach to ...

"a drugi idzie na niego jak czolg"

A co ma iśc jak szybowiec. Już napisałem, że light contact nie koniecznie musi znaczyć lekki. Chcesz wziąść udział w danych zawodach zapoznaj się najpierw z regulaminem zawodów i przepisami sędziowskimi w danej organizacji.
Czepianie się nazw i odnoszenie tego do innych regulaminów to tak samo jakby koreaniec reklamował hotdoga w resteuracji bo nie dostał tego, co sobie wyobrażał.

W mojej wypowidzi glownie chodzilo mi o to ze nie powinna byc wznawiana walka gdy ten ktory wyszedl poza mate stoi na jej krancu. Tak to moznaby robic na ringu bo wiadomo ze raczej nie wypadnie sie poza niego.

całkiem dobre oświadczenie.

Denerwuje mnie te chore nagłaśnianie sprawy przez telewizje. Ludzie nie cwiczący widząc takie wypowiedzi budują w swojej wyobrazni wyimaginowany obraz Taekwon-do tradycyjnego jako wyjątkowo niebezpiecznej w uprawianiu sztuki walki.Wypowiedz znajomej starszek kobiety,,Co oni was tam uczą ze sie ludzie zabijają na walkach".A co do wypowiedzi trenera z wtfu- była nieobiektywna(nie wspomniał o tym że w innych odmianach taekwon-do są dopuszczane i normalne ataki rękami-tylko sformułował to tak jak by to było jakieś wynaturzenie).Szacunek dla każdego wojownika który zginął na matach świata!

Oswiadczenie pierwsza klasa

wlasnie tak sobie pomyslalem ze tv szuka sensacji to ok ale inne zwiazki sw tez maja w tym swoj cel bo zauwarzcie patrzac na oswiadczenie okazuje sie ze to jest swietny klub z wieloma sukcesami a wiec mozna by rzec "wzorzec" wiec skoro tam to sie przydarzylo "najlepszym" to moze sie stac wszedzie i potencjalny widz WSZYSTKIE sw odrazu utozsamial by z niebezpeczenstwem a co za tym idzie rodzice bali by sie puszczac dzieci na treningi a wiec straty dla prowadzacych treningi

manipulacja mogla byc zwiazana z naciskami z innych zwiazkow sw bo trzeba pamietac ze to sa dziesiiatki jak nie setki tysiecy trenujacych w calej Polsce


paradoksalnie