...
Napisał(a)
Sylwetka super! Cos takiego wlasnie tez chce miec
A wracajac do zawodow to prosze o jakies info na ten temat..
A wracajac do zawodow to prosze o jakies info na ten temat..
...
Napisał(a)
Zawody to będzie MMA, ale trochę pomieszane reguły - pięści tylko na tułów, tak samo kolana i łokcie zarówno w stójce jak i w parterze na tułów, kopnięcia na całe ciało bez kopania leżącego, limit parteru 30 sek.
walka 5 minut runda, system pucharowy, mata, gołe pięści, spodnie od kimona góra goła. Zawody MMA mają to do siebie, że zależnie od tego kto je
organizuje mają bardzo różne reguły, zresztą Ci, którzy siedzą w temacie wiedzą. Co do tego czy wolę stójkę czy parter, to obecnie czuję się i tu i tu przyzwoicie, ale moją najmocniejszą kartą jest przygotowanie, które dały mi zapasy a one dają głównie powalenia. Tak więc atak nóg dobrze mi wchodzi, do tego sporo kopię, trenowałem kiedyś taekwondo spory kawałek czasu - na początku w MMA nie umiałem tego wykorzystać, ale trening thai poustawiał mi wszystko na swoim miejscu i poprawił współpracę kopnięć z kolanami i pięściami. Uderzenia stają się powoli moją mocną stroną, bo dosyć dobrze je znoszę i mogę nastawić się na twardą walkę rękami chaki + sierpy nogami kopnięcia na wszystkich wysokościach. Parter wolę z uderzeniami (ground and pound to dobra taktyka dla osoby wywodzącej się z zapasów) ale generalnie jestem już przekwalifikowany na trening typowo pod MMA, przy proporcji treningu aktualnie pół na pół uderzenia i chwytanie co łatwo zauważyć - czwartek i niedziela uderzam (w czwartek thai w niedzielę też ale na sprzęcie) w poniedziałek i wtorek trenuję parter a w sobotę głównie sparingi i głównie MMA, więc tutaj całość się łączy i można zweryfikować to, czy praca idzie w dobrym kierunku.
Trening siłowy robię dwa razy w tygodniu, ale rozpisane mam 4 treningi, czyli całość robię w ciągu dwóch tygodni. Siłownię robię zresztą stosunkowo łagodnie, duża intensywność przeszkadzałaby mi w walce.
Dziękuję za komentarze i sogi, pozdrawiam wszystkich
walka 5 minut runda, system pucharowy, mata, gołe pięści, spodnie od kimona góra goła. Zawody MMA mają to do siebie, że zależnie od tego kto je
organizuje mają bardzo różne reguły, zresztą Ci, którzy siedzą w temacie wiedzą. Co do tego czy wolę stójkę czy parter, to obecnie czuję się i tu i tu przyzwoicie, ale moją najmocniejszą kartą jest przygotowanie, które dały mi zapasy a one dają głównie powalenia. Tak więc atak nóg dobrze mi wchodzi, do tego sporo kopię, trenowałem kiedyś taekwondo spory kawałek czasu - na początku w MMA nie umiałem tego wykorzystać, ale trening thai poustawiał mi wszystko na swoim miejscu i poprawił współpracę kopnięć z kolanami i pięściami. Uderzenia stają się powoli moją mocną stroną, bo dosyć dobrze je znoszę i mogę nastawić się na twardą walkę rękami chaki + sierpy nogami kopnięcia na wszystkich wysokościach. Parter wolę z uderzeniami (ground and pound to dobra taktyka dla osoby wywodzącej się z zapasów) ale generalnie jestem już przekwalifikowany na trening typowo pod MMA, przy proporcji treningu aktualnie pół na pół uderzenia i chwytanie co łatwo zauważyć - czwartek i niedziela uderzam (w czwartek thai w niedzielę też ale na sprzęcie) w poniedziałek i wtorek trenuję parter a w sobotę głównie sparingi i głównie MMA, więc tutaj całość się łączy i można zweryfikować to, czy praca idzie w dobrym kierunku.
Trening siłowy robię dwa razy w tygodniu, ale rozpisane mam 4 treningi, czyli całość robię w ciągu dwóch tygodni. Siłownię robię zresztą stosunkowo łagodnie, duża intensywność przeszkadzałaby mi w walce.
Dziękuję za komentarze i sogi, pozdrawiam wszystkich
"Czyń Swoją Wolę niech będzie całym prawem"
Aleister Crowley
...
Napisał(a)
Powodzenia na zawodach
Zmieniony przez - BPL-G w dniu 2005-11-17 22:36:44
Zmieniony przez - BPL-G w dniu 2005-11-17 22:36:44
...
Napisał(a)
mam pare pytan pracujesz gdziesz ze masz czas na to wsystko i jedno szczer czy zdarzylko ci sie dostac kiedys lomot od kogos w warunkach nie na ringu
...
Napisał(a)
Widać redukcję, ale sylwetka nadal wymiata, szczególnie uda. Nie wiem jaka będzie obsada tego turnieju, ale w wadze lhw chyba nie będzie za wielu równie dobrze fizycznie przygotowanych zawodników ( 91 przy niskim facie ). Brak rąk na głowę też Ciebie zbytnio, jako zawodnika wywodzącego się z zapasów, nie krzywdzi - powodzenia na turnieju.
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
...
Napisał(a)
dobrze..***ucko dobrze!!
nie mów mi jak mam żyć bo za mnie nie umrzesz...
...
Napisał(a)
Dobrze.
Nogi fajne,ryj zabójcy.
Koks i wegetarianizm?hrhr
zdr.
Nogi fajne,ryj zabójcy.
Koks i wegetarianizm?hrhr
zdr.
"nie znam sie na niczym co czytałem na temat ćwiczeń"
Polecane artykuły