wlasciwie czy mam ochote podrosnac czy tez lekko sie podciac to cwicze tak samo tyle tylko ze seriie zwiekszam badz zmniejszam i powtorzenia tez...
wiec:
poniedzialek:klatka
wtorek:barki
sroda:nogi
czwartek:rece(cale przedramie tez)
piatek:grzbiet
zawsze robie okolo 5cwiczen w tym na pierwsze wybieram sobie takie typowo mocne np.wyciskanie(klatka,barki)czy martwy ciag(plecy)i skupiam sie na nim najmocniej potem tez lipy nie odstawiam ale juz w reszczie cwiczen nie laduje takiego ciezaru i robie 4seriie od 8 do 12 powtorzen(zalezy co w danym czasie chce)..
jesynie treningu rak jest 8cwiczen 3na biceps 3na triceps i 2na przedramie...
zawsze staram sie robic inne cwiczenia zeby bodziec byl inny nawet robie czasami jakies pedalskie cwiczenia o ktorych wszyscy mowia ze to lipa...jak czuje to robie
dodam tylko ze na kazdym treningu nosze siliconowy pas na brzuch i czasami z nim spie ale czesto dusi mnie w nocy wiec rzadko...
cwicze 5dni 1dzien przerwy i dalej...aeroby jesli juz mam na nie sile to robilbym i dwa razy dziennie kazdy startujacy powie ze aerobow nigdy za malo(chyba ze chcesz przytyc)...
czasami podkradne dziewczynie czy umpeli jakis kremik czy tam zelik wyszczuplajacy..chu.j wie czy to dziala ale mam poczucie ze cos przynajmniej robie....ot taki komforcik psychiczny...
podsumowujac napisze tylo iz trening mi sluzy i jestem mega zadowolony...tyle..
moje pluszaki..
http://img292.imageshack.us/img292/1880/jgcckiz7.jpg