Storm&Shock Therapy TEST -Podsumowanie -s. 27

No genetykę masz niezłą, gratuluję wyników i czekam aż będzie 45cm na rzeźbie

nie ******l
bo ci majtek nie wysle

hrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

wyślesz wyślesz
genetykę..do łapania wagi raczej nie, ale ten kto narzeka nie docenia własnej pracy więc..
45 cm? Oo ze 2 lata jak dobrze pójdzie.
zmusiłem sie do posiłku około północy,popiłem oliwą i omegą, idę spać.
zdr.

a ja pijackimi wybrykami znowu nioc prze***alem
haha

pozdro mietas
i pamietaj - nie kombinuj w temacie ... co ma byc to bedzie !

ech ****a wiecej problemów jak przyjemności.wiecej myślenia jak relaxu.
ok, wracając do tematu.
Idę zaraz na trening ramion i łydek, mzoę brzuch zrobię szybki.
Rano po wstaniu nie mogę jeść.
wiec jestem na HMb, łyżce oliwy, 400 ml soku pomarańczowego i 30 gram wpc, dodatkowo by nieco zwolnic trawienie tego bajzlu zjadłem jabłuszko.
Niedługo popiję shock'a i walę na trening.
zdr.
edit: i po treningu.
trening za***iście wszedł.
moc jest.
bicek : sztanga prosta 50*10,55*8,60*6 powt.
sztangielki 20*10,*8,22.5*8
modlitewnik wyciag 3 serie
tricek-francuz 5-*10,55*8,60*6
wycisk wąsko 80*10,90*8,100*5
wyprosty 15kg*8 3 serie.
pompa - 2 cm wiecej.
jest dobrze
zdr.


Zmieniony przez - miętki w dniu 2005-11-06 13:00:24

mietki ty po takim 'sniadaniu' idziesz na trenig odrazu i mac 'moc' ?

Nie mam wyjścia.
pewnie gdybym wcześniej zjadł ryż byłoby lepiej, jednak jak na moje warunki jest ok.
lekki wzrost siły w porównaniu do poprzedniego tygodnia.
zdr.

Miętas a nie masz nic w takich właśnie sytuacjach gdy jeśc się nie chcę- coś awaryjnego -jak odżywka/szcególnie po treningu i gdy człowiek jest naprawdę padnięty?/

no i podoba mi się twoje podejście do treningu- ja też takie mam od zawsze/od wielu, wielu lat/ choćbym się nawet kurczył to trenuje bo lubie, choćby czasu nie stykło i sił, to trenuje choć mniej!

Apo, zazwyczaj z rana śmigam jednak masówke lub wopc i carbo/sok..potem wpadam do domu na chwilę łykam oliwę, omega i śmigam do roboty..a tam juz to co zawsze..odkad pamietam nie mogłem rano jeść..
Trening - daje przyjemność, odprężenie , uspokojenie oraz pewnego rodzaju odpoczynek..to jest najważniejsze.
reszta?
może przyjdzie, może nie.Nic nie jest pewne.Ale pewne jest że pójdziesz do klubu, spotkasz sie z kolegami, pośmiejesz, potrenujesz..i jest fajnie.
I przy okazji nauczysz sie czegoś
zdr.

Miętki solidnie wyglądasz, osiągi też niezłe
SOG