Naiwne kobietki

Hmmmm....nie do konca.
Kobieta odczuwa bol wielokrotnie silniej niz mezczyzna- to prawda. Ale takze wielkorotnie szybciej na niego sie uodparnia. Kwestia przekroczenia wartosci maxymalnej w receptorach czucia.Powyzej pewnego pozimu przestawia sie "pomiar" ,zeruje sie i powiedzmy ze mocny strzal moze poczuc jako lekki.Do dzwigni,zgadza sie.
Czemu od razu to co cwiczy musi byc nieskuteczne? MOiwmy o "roznowsci" czyli moze pojsc na BJJ,Tajski,kick,Box, czy cokolwiek innego zechce. A co do budowy ciala- to ludzka rzecz. Rozejzyl sie po ulicy-moim skromnym zdaniem jest juz prawie tyle samo "odmiesnionych" facetow co kobiet.
Dwie lapki,dwie nozki,Glowa,mozg.To wszystko co potrzebuje fighter.
Aha,jeszcze checi.

Moderator działu Sztuki Walki i Gry Komputerowe

Do jakiej sytuacji nie ma pasować to, co trenuję??
Widzę, że jednak pan Boruta nie wierzy w kobiety, no cóż. Przydało by Ci się zmierzenie z panią Rylik lub naszą Guzowksą. Jakbyś nie wiedział, to nasza mistrzyni waży poniżej 60 kilo. Nie powiesz mi, że to dużo, bo mam podobną wagę i jestem szczupła. Widzisz sam zatem, budowa ciała wcale się tak nie liczy!

Fight for love

Uodparnia na bol??? Stary. Na nokaut sie nie da uodpornic. Na "Tajski,kick,Box" pojsc moze. Tylko ze nie da jej to tyle co Bjj, zapasy, judo. Bo nigdy nie uzyska takiej sily uderzenia co facet. Bo nigdy nie zniesie tak wymiany jak on. Bo nie uda sie jej kopnac w waskiej spodnicy. Bo w szpilkach nie bedzie miala na tyle dobrej pozycji by porzadnie uderzyc. Bo kiedy sie do niej zacznie dobierac typ siedzacy obok niej na kanapie nie bedzie miala jak wstac i urzyc swoich technik. Bo kiedy ktos ja chwyci z zaskoczenia, od tylu nie bedzie miala jak sie wyrwac. Bo kiedy ja przydybie ktos w windzie to nie starczy miejsca na urzycie techniki. Bo kiedy po prostu cos nie wyjdzie i sie przewroci bedzie po niej. Setki powodow.
Cwiczyc moze co chce. I cokolwiek moze jej pomoc. Ale jeden trening moze jej dac duze szanse, a inny male.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 

Pan Boruta wierzy w kobiety. I zna takie ktore by i Ciebie i pana Borute rozwalily szybciej niz by im zajelo poprawienie makijazu. Niestety nie zaliczaja sie do nich wymienione przez Ciebie. Obie znam i szanuje jako sportsmenki. I pewnie w niektorych sytuacja by sobie poradzily. Ale nie chodzi tu o to ze wyczynowe zawodniczki moga sobie pioradzic w niektorych sytuacjach, lecz by zwykla dziewczyna miala jak najwieksze szanse obronienia sie. I jedne style daja wieksze szanse, inne mniejsze.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 

Na KO sie nie da- nie twierdzilem tan nawet :)
Co do ubrania - to juz jej sprawa. Musi wiedziec ze na samotne spacery w ncy szpilek sie nie nosi. A co do normalnego ubioru to wykona tak samo techniki jakie moze wykonac facet. A co do wymiany strzalow. Jak jest na dobrym poziomie (zreszta tak samo jak facet) to moze robic takie same wymiany. Pokazuje nam to pani Rylik Naprzyklad,albo Guzowska.(jak kolezanka wyzej wspomniala). BYcie kobieta nie dyskredytuje osoby do nie zostania fighterem. Cwiczac dany styl bedzie tak samo dobra jak facet cwiczacy ten sam styl. Nie widze nic przeciw.Czy to BJJ,czy to Sambo,czy karate,czy cokolwiek innego,jesli sie bedzie przykladac to bedzie tak samo walczyc jak facet.
A ubranko to fakt,mankament. Ale kobietki tez nosza nie obcisle rzeczy.

Moderator działu Sztuki Walki i Gry Komputerowe

W nocy moze sobie np wracac z pracy w ktorej wymogiem jest taki a nie inny stroj i spotkac niemila przygode na ciemnym parkingu. Dlaczego zreszta uwazasz ze dziewczyna nie ma prawa ubrac sie jak chce i pojsc gdzie chce?
Powtorze jeszcze raz bycie fajterem nie oznacza pewnosci poradzenia sobie.
Zapytaj Esco o Hanie ze Stoczniowca. Dwukrotna mistrzyni Polski w boksie. Pomimo to nie widze jej jakos w walce z Esco. Natomiast osobiscie musialbym byc ciezkim idiota aby wyskoczyc np do Leki Vieiry, Gazy Parman, Jainy Venturu, czy Erici Montoyi. I raczej nie zaczajalbym sie wieczorem na Dadci.


Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 

;)

Moderator działu Sztuki Walki i Gry Komputerowe

Oh, dziękuję Ronowiczowi za słowa uznania :)
Nie do końca rozumiem, do czego zdąża kolega Boruta. Wydaje mi się, że chodzi tu o potwierdzenie za wszelką cenę, że to BJJ najlepiej się sprawdza w walce ulicznej. Cóż, każdy ma prawo mieć sowje zdanie. Osobiście trudno jest mi się wypowiedzieć na ten temat, gdyż moja znajomość judo kończy się na o-soto-gari. Z miłą chęcią przybędę na jakiś trenig bjj, by móc ocenić jego skuteczność :D Pozdrawiam

Joannaz

Fight for love

Hmm. Wyraznie wydaje mi sie ze wymienilem Bjj, zapasy i judo. Owszem uwazam ze Bjj najlepiej z nich nadaje sie dla kobiety. Dlaczego?
a) uczy walczyc we kazdej sytuacji, czy to w stójce, czy w parterze
b) uczy walki w zwarciu
c) uczy jak się bronić przed ściągnięciami na ziemię
d) jeśli się nie uda to uczy jak na tej ziemi skończyć przeciwnika dzwignią czy duszeniem, albo jak po prostu go przekręcic i uciec
e) uczy jak walczyć na plecach
f) opiewra się na technice a nie sile
g) daje szybko efekty
h) zawiera praktycznie wszystkie rodzaje technik
i) zawiera bezpieczny a przy tym realistyczny system rywalizacji sportowej (a to do nauki zastosowania też bardzo ważne)
j) ma metody treningowe stworzone pod kątem zastosowania ulicznego
k) ma największe że wszystkich styli doświadczenie w walce

Judo i zapasy maja ta przewage ze z racji przepisow i koncentracji na stojce trodniej taka dziewczyne sciagnac na glebe. Jednak osobiscie uwazam ze skoro Bjj ma duzo lepszy parter, a obrona przed sciagnieciem tez wystepuje, to daje mu to przewage. Podobnie jak wiedza jak bronic sie przed uderzeniami.
Co do treningu. Nie wiem skad jestes, ale jesli zawadzisz kiedys o Trojmiasto, serdecznie zapraszam.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :)
Zawadzić o trójmiasto nie muszę, bo tu mieszkam i trenuję.
Powiedz mi tylko, gdzie w gdyni wy to macie i jeśli można (sory za może zbytnią ciekawskość) wiedzieć, jaki stopień albo uprawnienia posiadają ternerzy. thanx

Joannaz

Fight for love