[LiveShow]Maryś atakuje-19.11.05 zawody:)

dzięki za słowa otuchy

robie to co lubie i narazie mi wychodzi

zawsze jak cos mi idzie dobrze to musi sie zrypac

cos mi poszlo w klatce...

identyczna sytuacja jak rok temu...

chyba mam po zawodach

Dziękuje wszystkim za wsparcie... jeszcze nie składam broni ale jak do piątku nie przejdzie to trzeba będzie odpuścić

ehhhhh.......................

do dupy

moze przetrenowany jestes

nie wiem ja sam nie czuje się przetrenowany

ale ta kontuzja to moja zmora miałem ją już 3 razy...

pierwszy raz na 10 dni przez zawodami w Policach w zeszłym roku /listopad/

drugi raz w styczniu 2005 na treningu

trzeci raz na pierwszym treningu po zawodach w kwietniu /Dziwnów/

I teraz znowu mnie dopadła...

Ehhhh....

Rozrywa mnie przy opuszczaniu sztangi

Trzymam kciuk za ciebie, zebys szybko sie wykurowal.

jestesmy z Tobą

teraz ODPOCZYWAJ !!

Niestety takie to życie jest porypane, że jak za dobrze coś idzie to musi się coś stać, ale nie łam sie jak nie złamiesz się psychicznie to nic cie nie złamie nawet kontuzja

Zazdrość jest chora.

j.w