zonk

nie wiem jak sie te robaczki nazywaja, ale wygladaja jak ugotowane ziarenko ryzu brazowego z malutka kropeczka (tam gdzie maja glowe czy cokolwiek takiego). Wielkosci tez byl wlasnie takiej jak ugotowane ziarno ryzu, moze troche mniejszy

uahaha, nazarl sie kreatynki to od razu z mikrusa sie spory zrobil

niewydaje mi sie zeby on tam tyle przezyl w tej kreatynie (od produkcji do twojego otwarcia) niemai by sie czym zywic itp ! wiec musial on wejsc u Ciebie w domu do kreatyny !

nie wykluczam, ale zawsze zwracam uwage na kreatyne, zeby sie nic do srodka nie dostalo i nie popsulo. Naprawde jedna z dziwniejszych sytuacji jaka mi sie przydarzyla w tym roku

Zmieniony przez - Stefan B. w dniu 2005-10-24 16:24:30

Postęp w śledztwie wygląda tak: w szafce,w ktorej trzymam kreatyne trzymam rowniez orzechy wloskie schowane w foliowym worku. Aktualnie to podejrzany nr1 // wiadomosc z ostatniej chwili: znalazlem kolejnego robaka, tym razem w pudelku, gdzie byly lekarstwa na zapalenie oskrzeli (trzymalem to w szafce, bo blisko lozka, a bylem chory 2 tygodnie temu, zapomnialem jeszcze to wywalic)- robi sie nieciekawie, inwazja robali trwa //

na pewno nie bylo tego w kreatynie od poczatku
musialo sie dostac juz u Ciebie

haha inwazja

uwazaj na to co jesz bo możesz robaki zeżreć

nie przejmuj sie dodatkowe proteiny
swoja droga to te robaki to wyrosna na pudzianoRobaki po cyklu z kreta

nie przejmuj sie dodatkowe proteiny
swoja droga to te robaki to wyrosna na pudzianoRobaki po cyklu z kreta

nie przejmuj sie dodatkowe proteiny
swoja droga to te robaki to wyrosna na pudzianoRobaki po cyklu z kreta