przy wzroscie 186-188 waze w tej chwili 75kg, obliczylem sobie ilosc kalorii podstawowa 1800+500kcal tak jak wyczytalem w literaturze
w tej chwili mija drugie miesiac diety, waga minimalnie spadla!!(okolo 1kg) a ja spodziewalem sie przyrostu
dostarczam 120-150 g białka
okolo 350-400 g weglowodanow
okolo 100-200 g tłuszczy (oliwa z oliwek, olej z winogron, olej ryzowy)
srednio wychodzi okolo 2800kcal dziennie
białko pochodzi głownie z takich zrodel: mleko, twarogi, soja, ser zolty, odzywka serwatkowa. Jezeli chodzi o jajka to moj organizm nie przyjmuje ich wiecej niz kilka w tygodniu. Z innych wzgledow nie wchodzi w gre jedzenie miesa.
Celem mojej diety jest "pomoc" organizmowi w przybieraniu masy miesniowej. Nie interesuje mnie zatluszczenie sie, co w przypadku mojego metabolizmu i tak jest niewykonalne. Trenuje systematycznie 2 razy w tygodniu po 2h zegarowe. Jak zmodyfikowac diete by nie robic sobie krzywdy? I czy mozliwe jest dalsze przybranie masy miesniowej? (od 2 lat waga stoi w miejscu, pomimo treningow).
Prosze o wszelkie wypowiedzi ktore moga mi pomoc. Z gory dziekuje i pozdrawiam!