warunki fizyczne a sw

Odrazu na wstepie mówie ze kożystałem z szukajki ale nic co by mnie zadowoliło nie znalazłem na forum jestem od nie dawna trenowałem judo teraz trenuje zapasy i mam pytanie. Przeczytałem niektore posty w których bylo muwione ze niskim wieksze korzyści przyniesie trenowanie sztuk chwytanych a masywnym i wysokim trenowanie sztuk uderzanych co mnie bardzo zaciekawilo bo kiedys jak zapisałem sie na judo z kolegom o glowe wyższym ( w tym samym wieku 13lat)silniejszym cięzszym to nie mogłem go obalic i chociaz onwogole nie mial techniki a ja technicznie bylem bardzo dobry.i dlatego zastanawiam sie nad przejsciem na kicka albo cos wogóle uderzanego czy to ma sens moze jakis blad popelnilem jak to jest z tymi warunkami fizycznymi mit czy prawda prosze o odpowiedzi z góry serdeczne dzięki

Wszędzie w grapplingu lub punchingu lub MMA im zawodnik cięższy, silniejszy i wyższy tym lepiej. Jednak nie ma reguł kto sobie poradzi lepiej w walce. Wybitny konus bokser może kogoś zakasować, a słaby tyczka grappler przegra.

Więcej: http://sus.univ.szczecin.pl/~maciejs/taktyka/masa_ciala.html 

jeśli nie mogłeś obalić przeciwnika, to znaczy , że nie byłeś tak dobry technicznie jak Ci sie wydawało, ta porażka nie powinna Cię zniechęcać do treningu tylko uzmysłowić Ci twoje rzeczywiste umiejętnośći i zdopingować do mocniejszych treningów. Przeniesienie się do innego sportu uważam, za bezsens - co będzie jeśli trenując np. boks nie bedziesz w stanie kogoś pokonać - przeniesiesz się do sekcji szachów?
co do reszty wypowiedzial sie knife

_Knife_ nie zgadzam się z tym, że koleś mający naturalną masę ciała powiedzmy 100 kg będzie silniejszy od kogoś kto zbudował na siłowni 20 kg. Przecież ktoś kto ćwiczy na siłowni będzie o wiele silniejszy! U mnie na siłce niektórzy są lżejsi niż ja o 10-20 kg, a są o wiele silniejsi. I kulturyści mają o wiele mniej tłuszczu. Facet mający 180 wzrostu i ważący 80 kg ale nie ćwiczący na siłowni będzie miał sporo tłuszczu. Żeby przy tym wzroście ważyć te 80 kg to trzeba solidnie na siłowni ćwiczyć.

Ktoś kto nie ćwiczy na siłowni to nie wyciśnie nawet swojej wagi, a ludzie z wieloletnim stażem potrafią wyciskać 2 rayz tyle ile ważą lub czasem nawet więcej.

Zmieniony przez - Xaero85 w dniu 2005-10-08 12:44:46

knifeowi raczej chodziło o naturalną masę ciała: zazwyczaj jest tak, że nietrenujący na siłowni osobnik większy/ potężniej zbudowany jest silniejszy do nietrenującego na siłowni osobnika drobniejszego

Walka to nie wyciskanie. W walce zazwyczaj osoby mające niski wzrost są słabsze od wagowych grapplerów czy uderzaczy.

Grapplerzy są przecież niskiego wzrostu w stosunku do swojej wagi. Na różnych zawodach typu Pride czy MMA to zawodnicy powiedzmy w wadze do 80 kg nie mają wiele ponad 170 cm, a ponad 180 to już są wyjątki, że o 190 cm już nie wspomnę.

Zresztą koleś mający 190-200 wzrostu w tej samej kategorii wagowej czyli wspomniana wyżej do 80 kg raczej w walkach w klatkach czy to na zawodach nie miałby szans z zawodnikami w przedziale 170-180 wzrostu i o tej samej wadze bo będzie słabszy dużo. Co innego w boksie, wtedy to ten wysoki ma lepiej.

Zmieniony przez - Xaero85 w dniu 2005-10-08 15:04:07

_Knife_ pozwole sobie niezgodzić sie z Twoją opinią co do wzrostu ...zalezy to bowiem od sportu jaki trenujesz ....w parterowych stylach (zapasy, bjj)goscie o wzroscie około 170 - 180 cm wiodą prym ....a to dlatego ze krótsze rece => krótsza dźwignia => lepszy efekt ....poza tym ludzie o wyzej wymienionym wzroscie mają optymalnie (dosc nisko)umiejscowiony srodek cięzkosci ciała co w rzutach przepychankach itd ma zasadnicze znaczenie .....w uderzanych stylach takich jak boks wiodą prym za to wysocy zawodnicy z racji długosci kończyn co jest równoznaczne z zasiegiem ..... to tak po krótce
Pozdrawiam

170 - 180 cm wiodą prym

Więcej cm to zaleta nie wada! Można np. zapinać trójkąta nogami zamiast gardy, trudniej przejść takiemu gościowi gardę, łatwiej dryblas zrzuca nogami przeciwnika z dosiadu. Mógłbym dużo pisać. Ale przede wszystkim za wzrostem idzie SIŁA (na siłowni dorobisz siły - ale tylko w pewnym stopniu. nie zastąpi to wagi naturalnej)! Mam w klubie dwóch zawodników z purpurą. Jeden około 1.73, drugi 1.83. Zgadnijcie kto wygrywa? Wyższy - waży 90-93 kg i ma potężny chwyt (niższy ma może 70-72 kg). Robi to czystą siłą z dodatkiem techniki i doświadczenia. I jak z nimi walczę to ten silniejszy i cięższy mnie robi jak chce, słabszy i niższy musi się znacznie bardziej wysilić. Natury się nie przeskoczy.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2005-10-09 13:55:51

Ale przykład podałeś... 20 kg różnicy wagi to wiadomo. My jednak tutaj mówimy o tej samej kategorii wagowej.
I nie wmówisz mi, że dwumetrowy szczypior ma więcej siły od normalnie zbudowanego faceta. Widzę jak do mnie na siłkę przychodzą anorektycy co mają 2 metry a ważą chyba z 80 kg i zazwyczaj mają kłopoty nawet 50 kg wycisnąć.
I ciekaw jestem dlaczego facet mający naturalną wysoką wagę jak przychodzi na siłownię to w każdym ćwiczeniu jest słabszy od ludzi trenujących już od jakiegoś czasu i to nawet lżejszych.
I ciekawe dlaczego zawodowi koszykarze nie wygrywają zawodów "Strong man" bo przecież niektórzy z nich mają wyższą wagę naturalną niż strongani, np. Yao Ming ważący ponad 140 mierzący prawie 230 cm. Jakoś nie wydaje mi sie, żeby on był silniejszy od Pudzianowskiego.

Nie wiem _Knife_ o jaką siłę Ci chodzi. I gdyby wyższy wzrost zawsze był atutem, to we wszystkich kategoriach wagowych w MMA zawodnicy mieliby po 30 kg niedowagi i będąc anorektykami by wygrywali, a jednak zawodnicy MMA mają zwykle nadwagę, np. Silva.
Więc wytłumacz mi dlaczego w MMA, PRIDE, UFC zawodnicy nie zbijają wagi żeby mieć w kategorii powiedzmy do 70 kg ponad 190 cm?

Ciężko to zrozumieć?

Tam gdzie są kategorie wagowe to się żyłuje w dół, tam gdzie nie ma (np. czasem w Vale Tudo, MMA) to się jedzie w górę maksymalnie. W PRIDE jak ktoś ma kat +93 to go nic nie obchodzi koksuje na maxa.

Mówimy o proporcjach: WZROST / WAGA. I nie o jakichś typkach z siłowni tylko o trenujących i walczących.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2005-10-09 14:24:57