Oceniajac obiektywnie:
-boks (z tego co piszesz juz troche trenujesz) powinienes wygrac bez rzadnych problemow (na klasycznym
muay thai, techniki reczne sa troche po macoszemu traktowane)
-mma nie mam pojecia- tumoze sie wsyztsko zdarzyc.
-boks-muay thai uwazaj boksujac, bo na pewno beidze kontrowal kopnieciem na watrobe, Przy jendym trafieniu, nie bedize juz co kontrowac... przede wsyztskim chron watrobe. do klinczu najlepiej w ogole nie wchodz- to serce muay thai! W tym sporcie mozna naprawde wygrywac klinczem! Wylapiesz tam mase kolan, nie tylko na watrobe, zebra, splot, sledzione, ale takze na uda, lydki... Ogolnie nieprzyjemna sprawa, jak juz klinczujesz, to nie dopuszczaj do pelnego zwarcia- atakuj podbrodkowymi, niebedize na to przygotowany. po trzech dobrze wykonanych, nieoslonietych lowach lezych (zakladam ,ze jestes twardy). Boksuj glownie prosty, prosty, sierp. Na rece na pewno beidze sporo odstawal (zakladam, z enie cwiczyl boksu), dziury w gardzie, ewentualnie przygotowany do odpierania prostych.
Pozdro