Pamiętaj, to co ma znaczenie - jedna miłość, jeden Bóg i jedno przeznaczenie...
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdźjuż się wyjaśniło - ta pomyłka nic nie popsuła
kminie dalej tą dietke, już jestem blisko ale i tak co chwila coś idzie nie tak
Pamiętaj, to co ma znaczenie - jedna miłość, jeden Bóg i jedno przeznaczenie...
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Na powage, jak chcesz sobie ułożyć sam to dam ci dobre linki, imo lepsze to niż się prosić i duuużooo więcej satysfakcji niż jak ci ktoś ułoży.
To nie jest takie trudne, poczytasz, ułożysz i już zawsze będziesz umiał. Trza tylko siąść.
http://finanse.testynarodowe.pl .................. wykonaj test i odbierz DARMOWE EBOOKI o zarabianiu w sieci i biznesie .................http://finanse.testynarodowe.pl
piszę od siostry ciotecznej i zara lece na meczyk, ale jutro powinienem mieć już działający sprzęt i streszczę Wam wszystko co mnie gryzie(mam nadzieję, że się nie wycofaliście).
Pozdrawiam !
p.s. jutro wszystko Wam o sobie rozpisze i opowiem jak to jest z tą moją dietką, jeszcze raz dzięki za zaofewrowanie pomocy !!!
przepraszam za zwłoke ale to nie moja wina że mi monitor wy***ało
Pamiętaj, to co ma znaczenie - jedna miłość, jeden Bóg i jedno przeznaczenie...
-mam 17 lat, 78kg wagi (chciałbym zredukować to do 70kg), 178 cm wzrostu, od października wracam do kick-boxingu po wakacyjnej przerwie związanej z wakacjami. Treningi będę miał w poniedziałek, środę i piątek - najpewniej o 19.45, trwają one po 1,5 h. We wtorki, czwartki i soboty chciałbym robić ACT na siłowni + aeroby + rozciąganie. w niedzielę w zależności od chęci albo regeneracja, albo bieganie + trening domatora. Może między to wszystko uda mi się wpleść 45 minut basenu, w któryś dzień,
- ponieważ ciągle jeszcze się uczę to jak zapewne się domyślacie szkoła stanowi pewien problem w odpowiednim rozłożeniu diety i treningów, a teraz dokładniej o co chodzi: zaraz rozpiszę Wam mój obecny plan lekcji, ale nie wykluczone, że wkrótce się on zmieni ponieważ zamierzam przenieść się do innej szkoły (na dniach sprawa zostanie rostrzygnięta). Oto mój obecny plan lekcji:
poniedziałek: 7.30 - 15.35
wtorek: 8.20 - 14.45
środa: 7.30 - 12.35
czwartek: 8.20 - 14.45
piątek: 7.30 - 12.35
(długie przerwy są od 9.55 do 10.10, od 12.35 do 12.55 i od 13.40 do 14.00)
-jak już mówiłem ten plan może się wkrótce zmienić, ale wtedy znowu tu coś napiszę (o ile po Waszej pomocy plan lekcji będzie miał jeszcze jakiekolwiek znaecznie)
-kolejny problem: ponieważ od nowego roku zamierzam zostać wegeterianinem, to ten okres październik - styczeń chciałbym przynajmniej wyeliminować z diety mięso i drób (czyli póki co pozostawić ryby)
-w każdym kalkulatorze dzienne zapotrzebowanie wychodziło mi ponad 3000, w jednym wyszło mi 2700 - 500 = 2200 i rozłożyłem sobie posiłki wg. tego kalkulatora, ale gdy policzyłem wzorem: 78 x 24 x 1.3 (chyba odpowiedni współczynnik) = 2433
2433 - 500 kcal = 1933 <=== uznałem, że to trochę za mało więc zaokrągliłem to 2000 kcal
DOBRA, PÓKI CO WYSTARCZY - POWIEDZCIE NARAZIE CO O TYM SĄDZICIE, PO WASZYCH ODPOWIEDZIACH BĘDĘ KONTYNUOWAŁ TEMAT I MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEJDZIEMY DO KONKERTÓW
Pamiętaj, to co ma znaczenie - jedna miłość, jeden Bóg i jedno przeznaczenie...
p.s. chyba ze względu na szkołe i treningi KB zrobię tylko 5 posiłków
zrobię to to od razu podam Wam do oceny, w tym ujkładaniu diety kieruje się tym sławnym artem Tyki, ale i tak wolę to robić po kolei każdy krok pod Waszym nadzorem bo co do niektórych rzeczy nie mam pewności, pozdrawiam !
Pamiętaj, to co ma znaczenie - jedna miłość, jeden Bóg i jedno przeznaczenie...
2000 kcal = 624 kcal z białka, 963 kcal z cukrów, 413 kcal z tłuszczy,
białko: 156g, węglowodany: 234g, tłuszcze: 50g
WARIANT 1:
P1: [6.30 - 7.30] 31 / 72 / 10 (B / WW / T) <=== (dom)
P2. [9.05 - 9.55] 31 / 62 / 10 <=== (szkoła)
P3. [12.35 - 13.40] 31 / 52 / 10 <=== (szkoła)
P4. [16.00 - 17.00] 31 / 42 / 20 <=== (dom, posiłek przedtreningowy)
P5. [ok. 21.30] 32 / 0 / 0 <=== (dom, posiłek potreningowy)
WARIANT 2:
P1: [6.30 - 7.30] 31 / 65 / 10
P2: [9.05 - 9.55] 31 / 55 / 10
P3: [12.35 - 13.40] 31 / 45 / 10
P4: [16.00 - 17.00] 31 / 35 / 15
P5: [ok. 21.30] 32 / 35 / 5
Podałem 2 warianty ponieważ najczęściej będzie się u mnie składać tak, że posiłek treningowy będzie tym ostatnim więc nie wiem czy lepiej bedzie gdy będzie on czysto białkowy czy zbilansowany ze wszystkich makroskładników.
Proszę o ocenę tego rozkładu, ewentualne poprawki oraz własne propozycje. Z góry dziękuję, pozdrawiam !
p.s. nie wiem czy to dobrze, że posiłek przedtreningowy bedzie tym głównym (obiadem), ale w sumie od tego posiłku do treningu pozostaje przynajmniej 3h.
Pamiętaj, to co ma znaczenie - jedna miłość, jeden Bóg i jedno przeznaczenie...