Łukasz Jarosz - Przemysław Saleta na zasadach K1

Jarosz jest niższy i lżejszy od Salety,ale to wcale nie oznacza,że gorszy.Jarosz zna się na rzeczy.Obecnie jest chyba w kadrze Polski w kickboxing + low kick,więc walka na zasadach K1 nie jest mu dziwna.Jarosz jest dość skromną osobą i nie wywyższa się tak jak na przykład Saleta.Czy dojdzie do walki?Nie wiem.Ale stawiam na Jarosza.Marian.B. a za co tego soga?

Czy jest lepszy czy gorszy to sie dopiero okaze po walce , przypomne tylko jak sie podniecano ze Rozalski go sklepie i co? I dupa , stalo sie inaczej.Mowiac szczerze Jarosz nie ma za dobrych warunkow fizycznych jak na te kategorie wagowa , sa jedynie przecietne.Inna sprawa ze faktycznie nie wiadomo czy do tej walki dojdzie , mnie mowiac szczerze tez wkor..... te niektore zagrywki Przemcia zeby tylko zrobic szum wokol siebie

Jarząbek: wydawało mi się, że czekasz na tą walkę, tak samo jak ja...

Ja wcale nie twierdziłem że Różalski zjeje Saletę bo nawet nie wiedziałem jak on wygląda.Owszem Jarosz będzie miał trudniejsze zadanie niż rok temu (Saleta przypakował,ostro ćwiczy).Wiem że będzie cieżko,ale na pewno Jarosz nie okaże się chłopcem do bicia i liczę,że pokona Saletę o ile oczywiście dojdzie do tej walki.Marian ja oczywiście czekam na tą walkę ale dragon już miał sogi ode mnie w tym dziale,więc już nie jestem w stanie oddać głosu.Ale na pewno należy mu się sogacz.

Maniek thx
Jeśli dojdzie do walki z McCallem to raczej Przemek w listopadzie z Łukaszem nie będzie chciał walczyć.

Raz juz byla taka walka i Saleta wygral na punkty, bodajze z Wegrem to bylo...Ta walka nie byla jednak pasjonujaca, nie Saleta byl dobry, a raczej tamten byl slaby...

No Łukasz od dawna czeka na tą walke, z tego co mówił jest ona zaklepana ponoć na 100%. Jesli tylko Saleta się nie "wymiga" znowu, to będzie to b dobry pojedynek!!! Może i Przemek ćwiczy ostro ale Łukasz też jest w very good form:) Oczywiście stawiam na Łukasza :) W sumie Przemek jest uważany w Polsce za nr1 jeśli chodzi o K1 a jak widac unika walki z młodszymi zdolnymi chłopakmi i jak oni mają się przebić? i to mnie anjbardziej w tym wk.....
pozdrówka

A czy zeby sie przebic to musza walczyc tylko i wylacznie ze Saleta?

Racja. Ja myslę, że polscy zawodnicy mają szansę się wybić wyłącznie wtedy, kiedy startować bedą na zagranicznych galach.Przykładem tu jest Rafał Dabrowski, który zrobił piorunujące wrażenie na Anglikach podczas ostatniego Cage Warriors. Co prawda przegrał z 40 kg cięższym Zuluzihno, ale wykazując niesamowity hart, determinację i umiejętność walki.
Myslę, że Łukasz Jarosz ma wszelkie możliwości, zarówno psychiczne jak i fizyczne, by się wybić. Ale zgadzam się, że niekoniecznie poprzez walkę z Saletą. To raczej kiszenie się na naszym, niewiele znaczącym w świecie K-1, podwórku. Taka własnie liga podwórkowa.
Natomiast myślę, że poziom niektórych z naszych zawodników jest wcale dobry. Potrzeba tylko kontaktu z zagranicą.
A Saleta? On na pewno nie wystartuje w żadnych liczących się zawodach. On robi karierę i kasę. Ostro ćwiczy? Możliwe, ale na większe ryzyko już nie pójdzie. Raczej w nim nie widzę nadziei dla polskiego K-1. Choć może okazać się, ze jednak coś potrafi, ale tu trzeba odwagi międzynarodowej. On już się sparzył. Nie sądzę, żeby chciał drugi raz.
Ech, rozpisałem się, wybaczcie.
Pozdrawiam

Robert c napisał:"A czy zeby sie przebic to musza walczyc tylko i wylacznie ze Saleta?"
Ale to Saleta okrzyknął się mistrzem K1 w Polsce.Poza tym jest znany i łatwo sie wypromować w walce z nim.