...
Chcesz byc naprawde wielki.... to skup sie na swojej diecie
...
Napisał(a)
Widze że dyskusja ostro rozgorzała, ale nad merytoryką idzie już bardziej teoretyzowanie.
Po pierwsze, e-litku, luzak jesteś, i to masz już zaliczone ale nie możesz głosić pewnych teorii, nawet jeśli są prawdziwe, że żyje się od cykla do cykla Masz świecić przykładem!
Po drugie, sam pomysł na wspomaganie matki natury nie jest zły. Strzelanie z insy po treningach i tylko po treningach na pewno znacznie wspomoże naturalne reakcje biochemiczne, szczególnei przy dobrym gainerze, lecz nie ma cudów aby spodziewać się jasno widocznych efektów.
Prawdziwa wielkość bierze się z prawdziwej diety, którą się żyje cały czas, a nie załącza jako dodatek do chwil uniesienia na saa czy insie. Nie wiem jak jest u Ciebie, ale zasugerowałeś mi to bynajmniej.
Co więcej ogólnie rzecz ujmując, insa jest na pewno zbyt demonizowana. Ale jak widze, najwięcej podgrzewają atmoswere destruktywnego dialogu Ci, którzy akurat mają małe o tym praktyczne pojęcie.
Po pierwsze, e-litku, luzak jesteś, i to masz już zaliczone ale nie możesz głosić pewnych teorii, nawet jeśli są prawdziwe, że żyje się od cykla do cykla Masz świecić przykładem!
Po drugie, sam pomysł na wspomaganie matki natury nie jest zły. Strzelanie z insy po treningach i tylko po treningach na pewno znacznie wspomoże naturalne reakcje biochemiczne, szczególnei przy dobrym gainerze, lecz nie ma cudów aby spodziewać się jasno widocznych efektów.
Prawdziwa wielkość bierze się z prawdziwej diety, którą się żyje cały czas, a nie załącza jako dodatek do chwil uniesienia na saa czy insie. Nie wiem jak jest u Ciebie, ale zasugerowałeś mi to bynajmniej.
Co więcej ogólnie rzecz ujmując, insa jest na pewno zbyt demonizowana. Ale jak widze, najwięcej podgrzewają atmoswere destruktywnego dialogu Ci, którzy akurat mają małe o tym praktyczne pojęcie.
...
Napisał(a)
Acha, i dla "uziemnienia" zalecanych przez was dawek:
- klasyczna, optymalna dawka (skutki/sidów i zagrożenia) to 1jm / 10kg MC
Co więcej, część sidów jest utajona, i mimo że goście zapodali sobie nawet 30 jm, nie znaczy że ich organizm na to nie zareagował. Sam takiej dawki bez posiłku nigdy bym się nie odważył wziąć.
Wszystko można brać, ale w odpowiedniej ilości. A jeśłi ktoś nie ma głowy, to nie powinien brać się za ten sport.
- klasyczna, optymalna dawka (skutki/sidów i zagrożenia) to 1jm / 10kg MC
Co więcej, część sidów jest utajona, i mimo że goście zapodali sobie nawet 30 jm, nie znaczy że ich organizm na to nie zareagował. Sam takiej dawki bez posiłku nigdy bym się nie odważył wziąć.
Wszystko można brać, ale w odpowiedniej ilości. A jeśłi ktoś nie ma głowy, to nie powinien brać się za ten sport.
...
Napisał(a)
Dodam może jeszcze, że sam słyszałem opinie paru professionalistów, i wielokrotnie była mowa o skutkach działąnia insy.
Niby goście doświadczeni, a każdy miał nie jedną przygodę z insą...
Klasyczna to zaniki świadomości, lub przesypianie np w autobusie przestanku
Acha, a co najważniejsze, to w sumie do e-lita, insa niestety też działa na fat. Więc jak będziesz miał byle jaką diete, to więcej fatu złapiesz niż mięśnia. Więc bilans moze wyjść gorzej niż dao by się to przewidzieć...
Niby goście doświadczeni, a każdy miał nie jedną przygodę z insą...
Klasyczna to zaniki świadomości, lub przesypianie np w autobusie przestanku
Acha, a co najważniejsze, to w sumie do e-lita, insa niestety też działa na fat. Więc jak będziesz miał byle jaką diete, to więcej fatu złapiesz niż mięśnia. Więc bilans moze wyjść gorzej niż dao by się to przewidzieć...
...
Napisał(a)
cytat:
"Właśnie z insą jest to ryzyko, że nie tyle zadziałą sprzężenie zwrotne, bo tu zasadniczo takiego klarownego nie ma jak przy teściu, lecz bardziej chodzi o to, że egzogennie podana insa wypala wysepke Langencharsa za każdym razem. Jest ich co prawda miliony, więc możemy dożyć starości i nic nie będzie, ale jak się poślizgniemy, to wypali wszystkie. I wtedy zong. Co więcej, może to zrobić nawet najmniejsza dawka insy. Tak podchodzi do tematu dopingu na insie medycyna. Teoretycznie 50% zastosowań insy w dopingu kończy się cukrzycą.
A w temacie sprzężenia, przy nadmiarze insy trzustka po części przestaje produkować swą inse, bo i po co jak jest, a w dużej mierze wysycają się po prostu receptory i zabawa traci sens. "
"Właśnie z insą jest to ryzyko, że nie tyle zadziałą sprzężenie zwrotne, bo tu zasadniczo takiego klarownego nie ma jak przy teściu, lecz bardziej chodzi o to, że egzogennie podana insa wypala wysepke Langencharsa za każdym razem. Jest ich co prawda miliony, więc możemy dożyć starości i nic nie będzie, ale jak się poślizgniemy, to wypali wszystkie. I wtedy zong. Co więcej, może to zrobić nawet najmniejsza dawka insy. Tak podchodzi do tematu dopingu na insie medycyna. Teoretycznie 50% zastosowań insy w dopingu kończy się cukrzycą.
A w temacie sprzężenia, przy nadmiarze insy trzustka po części przestaje produkować swą inse, bo i po co jak jest, a w dużej mierze wysycają się po prostu receptory i zabawa traci sens. "
...
Napisał(a)
Zabawa
Hormony pepydowe to nie zabawki , "bawienie" sie kazdym z nich moze sie skonczyc kalectwem ....
Hormony pepydowe to nie zabawki , "bawienie" sie kazdym z nich moze sie skonczyc kalectwem ....
...
Napisał(a)
Kazam Ty rozmaiwales z Masza ja rozmwialem z wieloma innymi zawodowcami i co wazne takiego zdania jak Masza to oni nie mieli...ja tak sie zastanawiam po***** ladowac sie w inse??Wbrew pozorom nawet pudlo na powaznych zawodach w wadze ciezkiej mozna zdobyc i bez niej...
NO BULL - Muscular Development Team
Poprzedni temat
Po dacie waznosci Vit B6 ???
Następny temat
Moje 6 tyg.
Polecane artykuły