SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

WIELCY WOJOWNICY! Aż strach się bać:P

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 19305

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 1932 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8908
Mój ojciec ma już prawie 55 lat, a mnie i mojego brata pokonałby bez najmniejszego problemu. Wielu facetów w wieku 20-30 lat chciałoby wyglądać tak jak on. Przykładem jestem ja.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 938 Wiek 48 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 22598
W Gdańsku Wrzeszczu w nocy szło kilku moich znajomych. Nagle zaczyna ich zaczepiać pewien pijaczek, ledwo stojący na nogach. Nikomu z moich znajomych nie chciało się za bardzo z nim szarpać, usiłowali przejść obok. Nagle z sąsiedniej bramy wychylił się jeden autochton, sprzedał pijaczkowi kopa białym adidasem, ten osunął się zmęczony. Autochton podszedł do moich znajomych i wzburzony mówi: Co wy k.... rąk nie macie?
Pozdrowienia

Choć życie nasze splunięcia nie warte - Eviva l'arte

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 2499 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 23442

najslabsze psy najglosniej szczekaja

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 110 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 411
do tych co cwiczą vale tudo :) heh dobrze ze niepiszecie ze cwiczycie eurosport

Znam Taekwondo, Karate, Judo, Ju Jitsu, kung-fu i jeszcze kilka innych fajnych słów !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
x-ray ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 7467 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 32016
TommiCrazy
- za txt o "chlopaczku co mial PYZDE jak KOŃ."
- za txt o "eurosporcie"
S.O.G.

NASCITURUS
- za txt o "Co wy k.... rąk nie macie?"
S.O.G.

Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 81
Widze, że wszędzie i w każdej sytuacji są tacy sami Idioci ;) każdy się spotyka chyba z takimi, u nas w klubie ( moim byłym ) naszczęscie mało było koazków ;D a jak był jakiś to po kilku treningach go nie było bo uważał, że już dużo umie;) no i naszczęście już nie musieliśmy takich wysłuchiwać ;) pozdrawiam

One Dog- One Bowl

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 370 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 4069
historie opowiadal mi moj znajomy.Miejsce akcji - wesele w domu ,gdzies niedaleko blokowisk.Otoz weselnicy,ktorzy "troche" sobie wypili zaczeli sie przechwalac swoja wojownicza przeszloscia i efekcie ,poszli w 8 szukac zaczepki miedzy bloki chcac udowodnic sobie nawzajem umiejetnosci walki i tezyzne fizyczna.Teraz opowiesc z punktu widzenia kumpla: wyszli z psem i siedza kolo trzepaka ,gadaja o bzdurach nagle slysza przeciagle "szaaaaaarzaaaaa" i patrza a tutaj biegnie paru 50letnich kolesi w garniturach i koszulac na nich.Kumple patrza i nie wiedza czy to zarty czy nie ale czerwone i wykrzywione w agresji mordy dziadkow nie pozostawiaja zludzen.Kumpel chwycil cegle i rzucil (jeszcze z daleka) "na postrach" husarii.na to dowodca trafiony w czolo przez przypadek przewrocil sie na***any,wstal i krzyknal "dostalem,*******lam!!" na co wszyscy sie odwrocili i rzekomo podbiegli chlac dalej.(kumple sie smiali potem 15 min i poszli za kolesiami sie dowiedziec co to sie dzialo ,potem trafili na wesele i tam im opowiedzial ktos poczatek historii ;) ).

mnie to sie wydaje smieszne,nie wiem jak Wam :)

Kiedy zaczynasz walke to niezaleznie od wyniku ,jestes przegrany...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 370 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 4069
mi* ehh te ranki ;p

Kiedy zaczynasz walke to niezaleznie od wyniku ,jestes przegrany...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 720 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5006
Ogólnie bardzo ciekawy i zabawny temat. Fakt, że coraz więcej się zgrywa na twardzieli, ale to jak z psami: duży pies np: Bernardyn nie rzuca się na ludzi i nie warczy bo po co? Natomiast małe pieski: pekińczyki, yorki itp. to małe zakapiory. Do dziś mam blizny na palcu jak chciałem dotknąć takiego. Miałem 6 lat i już nigdy nie dotykam się tych szczurów.

Co do "Wielkich wojowników" mam tylko jedną taką historię. Poszedłem z kumplami do hipermarketu i weszliśmy do działu sporotowego. Tam leżały luzem rękawice, więc urządziliśmy sobie sparingi( cóż różne głupoty przychodzą jak ma się 13 lat) no i przyszła pora na mnie. Moim "rywalem" był koleś, który miał ksywkę "farmazon", ogólnie zgrywał Gangsta Masta a jednym z jego ściem było to, że 6 lat ćwiczył KK(ja wtedy jeszcze nic). Czemu ściema? Bo 2 razy padł na glebę w stylu Gołota mimo iż koleś 188cm i ważył +80kg co przy mnie było wręcz imponujące. Do dziś ciekaw jestem w jakiej sekcji ćwiczył, że taki "rewelacyjny" jest . Poźniej jakoś nie chwalił się przy mnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 331 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1751
A mnie się przydażyła taka chistoryjka :
W sklepie byłem świadkiem mało kulturalnego zachowania młodzierzy ( krzyki , zajmowanie miejsca przeznaczonego do przepakowania towaru itp. ).
To nie moja sprawa ( od tego jest ochrona )więc słowa nie powiedziałem ale sądze że z mojej twarzy było widać co onich myślę ( zwłaszcza o jednym ).
I niby po sprawie ale ....
Tydzień później pobiegłem sobie na bojsko pobliskiej szkoły ( bo tam bieżnie mają ). Patrze a tu z ławeczki koleś wstaje i porusza się trajektorią przechwytującą . Nadął się jak bania , łapki jakby miał wrzody pod pachami - myśle pewnie dym będzie. Właściwie to żaden dla mnie przeciwnik ( bo gówniaż i ze 20 kg lżejszy -ale siedziało tam z 5 większych od niego). Więc idę spokojnie i czekam. Gostek przepuścił mnie nieco z przodu i prubuje sierpa mi w potylice włożyć. Przeszłem pod ręką wyniosłem gościa w górę i żuciłem , dosiad 2 strzały. Skulił się i czeka na odsiecz. Patrze a tam tych pięciu biegnie. Czekam więc żeby nie zaostrzać sytuacji. Ale okazało się że nie byli bojowo nastawieni.
Wzieli gostka ( jeden coś się odgrażał ale zniosłem to ze spokojem ).
Mnie się dobrze biegało po adrenalince a ten pajac siedział na ławeczce taki troche przymulony ( chyba podpity był ).
Może mam spaczone poczucie chumoru ale to jeden z większych błaznów jakich widziałem.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Lepszy rekord od Ricksona

Następny temat

Najnowszy wywad z Cyrilem Abidi

WHEY premium