aminokwasy bcaa - dawkowanie

pracuje po 10 godzin i nie chcialbym za duzo masy starcici i byc bardzije zregenerowany i wypoczety...Ile bcaa powinienem wziac???wystarczy 2000mg rano i srodku dnia i wieczorem????

2g. to raczej mało bcaa, ogólnie lepiej w tej sytuacji wyjdziesz jak kupisz szybkowchłanialne białko serwatki, ale w sumie dokładnie nie bardzo czaję o co chodzi bo ten pomysł z tym bcaa w tej sytuacji wydaje mi się dziwny, podejrzewam, że chcesz jakoś zapełnić lukę w złej diecie, może kup coś co wpływa na ogólną regeneracje np. zma i popraw dietę jeśli jest zła

ale zdecydowanie lepiej zjesc posilek niz te aminokwasy.. chyba, ze sie chcesz odtluscic..

tylko w tym problem ze ja pracuje na akord i prtzez te 10 godzin robie 3 przerwy po 5 minut wiec ni amam czasu na posilek (bo sie by trawil zbyt dlugo i by bylo ciezko pracowac)

to noś odżywkę do pracy, a;e raczej nie samo biało ale bulka albo gainera

Nie gadaj, ze nie idzie zjeść. Ja pracuje tez po 10 godzin i jadam 3 pełne posiłki w tym czasie, gdy tylko kierownik nie patrzy

piers z kurczaka w ciemny chleb i wszystko gra-szybko,smacznie i pozywnie

czasami gainerek lub bulk w ilosci 120 gram jako ekwiwalent posilku

5 minut to nie tak zle jesli chodzi o szybki posilek

...właśnie, przynajmniej jeden posiłek w tak długim czasie choćby się paliło musisz zjeść

Dla mnie BCAA to zawracanie głowy. Posiłek lepszy!

Jeśli jesteś kasiastym gościem, to jedz batony węglowodanowo-białkowe. Mnie najbardziej spasowały te z Nutrend'a: Whey Protein . Około 5zł za sztukę: Waga: 67g, a w składzie na 100g m.in: 23g białka, olej MCT, kreatyna i... BCAA (z L-glutaminą). 456 kcal.
Naprawdę dużo mi dały w sytuacjach "zagrożenia masy"

Jeśli nie możesz wydawać tyle kasy, to mniej zawsze garść orzechów albo słonecznika przy sobie. Wartości energetyczne na 100g:
- włoskie: 651 kcal, 16 g białka;
- arachidowe: 565 kcal, 25,7 g białka
- laskowe: 646 kcal, 14,4 g b.
- słonecznik: 566 kcal, 24,4 g b.

Arachidy mają w sobie najwięcej glutaminy ze wszystkich naturalnych produktów. (Gdzieś kiedyś przeczytałem w książce jakiegoś żywieniowego magika o rakotwórczości arachidów, ale ta teza nie była poparta żadnymi dowodami...)

Alvy ale pasowało by te orzeszki popijać mlekiem bo białko jest w nich chyaba niepełnowartościowe/nie ma wszystkich niezbędnych aminokwasów w wystarczającej ilości/.

Dokładnie tak, łączymy je z mleczkiem.
Panowie..brać gainera dio roboty i tyle..
zamaist bcaa o wiele wiele lepiej sie sprawdzi.
Zdr.