Szczerze to nie mam rygorystycznie ułożonej diety, ale staram się przestrzegać pewnych zasad.
Mój tydzień wygląda mniej więcej tak:
Pn 7:30 do 15:30 pracuję - po pracy trening na siłowni, a wieczorem basen
Wt 7:30 do 17:30 pracuję - po pracy trening na siłowni
Śr, Czw 7:30 do 15:30 pracuję
Pt 7:30 do 13:30 pracuję - po pracy trening na siłowni
Chodzę spać około 23 i wstajhęo 6:30.
To jest regularna praca i tu nie ma problemu, ale bardzo często od niedzieli do czwartku z powodu dodatkowej pracy (taxi) wstaję w nocy (na telefon i czasem to są wyjazdy, gdzie do pół godziny wracam do domu, a niekiedy wracam dopiero rano, śpię godzinkę i idę do pracy.
Poza tym każdy piątek i sobota to oczywiście nocka, średnio od 18-tej do 6-7 rano, a potem przeważnie odsypiam średnio do około 13 chociaż z tym też różnie bywa.
Czasem ułoży się tak, że nie śpię 2 doby.
No i własnie nie wiem jak tu odpowiednio rozwiązać sprawę odżywiania, a dokładnie rozłożenia posiłków.
Powiedzmy, że mam te 5 posiłków dziennie, ale w nocy nie śpię (np. piątek) bo pracuję i co wtedy kolejne 5 posiłków - chyba nie, ale nic nie jeść też nie można.
W dodatku obie prace są siedzące :(
W sobotę czy niedzielę jak wstanę o 13-tej, czyli prosto na obiad i potem nie śpię i jeżdżę do rana to już sam nie wiem co mam zrobić.
Pomóżcie...
Pij wodę - woda daje siłę - napędza parowozy!