Pieprzone gnojstwo!

najgorsze jest to ze zaje*iesz takie zwierze i pojdziesz siedziec jak za czlowieka...

...ja pierdziele, przeciez to sie we lbie nie miesci :[ !

s****y****

PiTTT wspolczuje, zrob co mozesz, moze niektorych smieci posadza.

Gdybym mogl, wprowadzilbym dla niektorych recydywistow w Polsce taka kare: pojedyncza betonowa cela o wymiarach 2(wys) x 2(dl) x 1,5m, bez okien, kawalek filcu na podlodze zamiast lozka, mala dziura w drzwiach, przy podlodze, na wsuwanie miski z zarciem raz dziennie, male wiadro w rogu na inne sprawy. Wyprowadzanie i mycie - raz na tydzien, szlauchem. Zadnych widzen, czytania, innych rozrywek. Duuuzo czasu na przemyslenia: czemu ja tu siedze? Co zrobic, zeby tu nie trafic jeszcze raz?
Taka kara jest naprawde dotkliwa, moim zdaniem calkiem rozsadna dla recydywistow i sprawcow najciezszych przestepstw i zbrodni. Niestety, u nas nie przejdzie chyba. A szkoda, bo niewysokie koszty utrzymania i chyba skuteczna 'resocjalizacja'

Obozy pracy tez sa niezle, dlaczego nie mozna ich szerzej wprowadzic? Przepisy unijne, czy co?

Pozdrawiam.

Anjew ma rację, jak by na samą myśl o więzieniu każdy robił w gacie to w Polsce by był spokój

Mariusz_1979 we wczesniejszej wypowiedzi chyba masz troche racji. Tzn. jesli dalej bedzie taka biernosc, znieczulica spoleczna na agresje i inne formy patologii to zaczna pewni ludzie brac sprawy w swoje rece. Konkretnie (moze nawet beda laczyc sie w grupy)ale za to beda dzialac calkiem anonimowo. Przypominaja mi sie dwie ksiazki, jedna czyta sie b.szybko i przyjemnie tj. Grzesiuka "Boso ale w ostrogach" polecam kazdemu fighterowi, oraz Tyrmanda "Zly", troche monotonna ale mowi podobno o faktach, ktore mialy miejsce tuz po wojnie,tj o gosciu, ktory napieprzal wlasnie taich powojennych kozakow i cwaniakow.

Zmieniony przez - x-ray w dniu 2005-06-07 19:06:33

Sprawa jest juz w prokuraturze, maja dane tych kolesi.

siemka all...moj ojciec miał podobna sytuacje...wychodzil ze sklepu podbieglo do niego 3 kolesi w wieku 16, 19 i 20 lat typowe buraki...ojciec dostal z partyzanta w glowe...i zamroczony upad na ziemie..a jeden z tych gnojkow skakał jeszcz mu po glowie. Sprzedawczyni ze sklepu widziała ta cala sytuacje i powiedziała mi co to za kolesi. Z 2 sie rozprawilem bo sa z mojego osiedla a 3 juz sie nie pokazuje tutaj. Za takie cos był bym w stanie bic do tego momentu az nie zabije.W sumie jeden z nich miał szczescie ze moj kuzyn byl ze mna jak go biłem...bo nie wiem jak by to sie skonczyło.

Smutne jest to ze moga cie napasc w bialy dzien,w srodku miasta i nikt ci nie pomoze.Nawet nie zadzwonia na policje.Kazdy mysli tylko o sobie.Totalna znieczulica

Zależy od osiedla. U mnie jest bardzo bezpiecznie za to na osiedlu obok lepiej sie nie pokazywać nawet w biały dzień.

A mi braciszka młodszego (ma 12 lat) jakieś dresy skopały, bo im nie chciał dać na piwo :-/. Cud, że tylko miał jedną rękę złamaną i trochę siniaków. Od tamtego czasu trzymamy się razem i chodzę na miasto z teleskopem. Mówię wam, niektóre dresy to prawdziwe poje.by :(