Jaki rower?

Jeszcze nie kupiłeś? Do 4 tyś. to najlepiej wygląda Decathlon Rockrider 8.1 za 2,9 tyś. Ostatnio oglądałem i jestem pod wrażeniem. No i nie trzeba w nim nic wymieniać. Nawet neopren na rurze łańcuchowej jest i przeciwotarciowe łatki i osłonki pod linki.

No właśnie ja teraz właśnie szukam sprzętu za jakieś 3 kafle.
Gianty mi wogóle jakoś nie leżą.
Moi faworyci: Kellys Madman, Kona Blast, No i własnie Author Modus, albo Versus.

Raczej stanie na Autora. Tylko nie wiem który jeszcze.
Chiba Versus, pobawię się z tymi tarczówkami :)
http://www.velo.com.pl/www_rowery2005/www_mtb2005/www_mtb7.htm

Aktualizacja:
No i chyba znalazłem, jadę go jutro obejrzę i jak się nie rozczaruję to się właśnie zdecydowałem
http://www.rowmix.com.pl/letnia/karta_produktu.php?i_id=916&gr=1

Zmieniony przez - daro_77 w dniu 2005-06-02 17:51:54

Zmieniony przez - daro_77 w dniu 2005-06-02 21:52:37

Ten Decathlon 8.1 ma tarczówki hydrauliczne i jest od Authora przeszło 1 kg lżejszy, a w Leader Foxie jest słaby jak na tą cenę amortyzator.

Bambo niech będzie za darmo ten dekatlon, to jak jeździć z napisem makrokesz na ramie. Decatlon to supermarket sportowy który się zajmuje wszystkim, a jak sie ktoś zajmuje wszytkim to tak naprawdę to wszystko jest do d....... Dla mnie marka decatlon nie istnieje. A foksik ma za***istą ramę a to naważniejsze, amorek może nie jest najwyższa póła, ale spox.

Zgadzam się, że marka Decathlon to trochę obciach. Ale testy i wizja lokalna świadczą za nim. Niestety napisy na ramie to nie są nalepki, które możnaby odkleić. A za szpanerską markę trzeba niestety sporo dopłacić.

Ten dekatlon kosztuje 3000 a fox 3150. Wyposażenie mają podobne tylko chyba fox ma gorszy amorek. czyli powiedzmy 500 tańszy by był na tym samym osprzęcie. Jednak wydając 3 kafle za rower wolę dołozyć te 500 i miec coś za***istego i firmowego.
PS mam już 6 lat wheelera i wiem że warto w markę zainwestować.

zdecydowanie numer jeden

jeszcze jeden ciekawy rowerek wpadł mi w sklepie w oko ;)
a mianowicie SCOTT SCALE 60: http://www.corradosc.com.pl/content/view/21/0/1/7/

ponoć Scott robi bardzo dobre ramy także myślę że i w tym wypadku nie zawiedzie ale ogólnie co o nim sądzicie.

aha jeszcze jedno, mam możliwość obniżenia ceny o około 200zł czyli trzeba liczyć cene: 3200zł
gdybym go wziął zmienił bym pedały na SPD i przednie v'ki na jakieś tarczowe hydrauliki np. HAYESY

wczesniej juz ci ten rower polecalem nieprawdaz Ja bym dokupil spd'y a hamulce bym zostawil kumpel ma i mozna hamowac 1 palcem. Ogolnie to bym go wziol, tez mi sie wydaje ze scott robi zarabiste ramy a zwlaszcza serie scale

Dzięki wszystkim za pomoc ;)
No faktycznie mi go polecałeś hehe skleroza nie boli.

To tak:
rower wybierałem dobre 2 miesiące ale chyba już sie zdecydowałem - wezmę tego Scotta. Szczególnie ze względu na ramę bo Scott to pierwszorzędna firma w robieniu ram i co mnie zaskoczyło daje na nią dożywotnią gwarancję ;).

Pedały na pewno zmienię na SPD. Teraz pytanie: jakie polecacie? Będą to moje pierwsze tego typu pedały i w tych sprawach jestem totalnie zielony.
Początkowo chciałem brać platformy z noskami ale doszedłem do wniosku że SPD są po prostu bezpieczniejsze.

Nad hamulcami jeszcze się zastanowię. Zobaczę jak będę stał z kasą. Jeśli dobrze to może zdecyduje sie na jakies Hayesy no ale zobaczymy.

Co do wyglądu to podoba mi chyba najbardziej a przecież to jest ważne bo trzeba kochać swojego bika czyż nie ;)