właśnie upgrade'uje swoją diete i zablokowałem się na jednym punkcie, a dokładniej...
100 gram suchonych pesten dyni zawiera około 500kcal, więc chciałem nimi jakiś wspomagać swoją diete na mase. Idealnym czasem na ich spożycie jest tzw 'siedzenie' w pracy - komputer, papierki itp, więc na spokojnie można by to jakoś zagryzać Pytanie brzmi... czy moge to 100 gram rozłożyć sobie na całe 8 godz. siedzenia w pracy a do programu "dziennik potraw" zapodać po prostu dodatkowe 500 kcal - ??? Tzn czy organizm będzie to "zliczał" tak samo bez względu na to iż np poierwsze 100 gram zostanie zjedzone np około godz. 11:00, później 200 gram o 13 i np kolejne 200 np o 15:00... tzn strasznie tu zamotalem, ale zakładam że wiecie o co mi chodzi...
Reasumując - czy FAKTYCZNIE zjadając dziennie te 100gram pestek moge po prsotu nie przejmować się porami dnia w których będa on konsumowane, a po prostu dodać do "dziennika potraw" dodatkowe 500kcal?
Pozdrawiam i dziekuje!