Walka-Taekwondo

podstawa to rece a jezeli chodzi o kopniecia na ulicy to frontkick,kolana i moze okrezne.

a co do lowkicka na ulicy to w czym on pomoze(nie liczac low kicka na kolano)?jezeli chodzi o bol to sie go nie czuje na ulicy.ale podobno sie ciezko oddycha jak sie lowkicka dostanie-to prawda?

atośmy gościowi pięknie wyjasnili. typowe dla naszej wesołej gromadki. jest juz ulica, jest walka kickbokserska, brakuje tylko UFC no i taekwondo

Jodan, co do taekwondo:

Adamm: chodzi bardziej o tora yop chagi, choć wg mnie stabilniejszy i silniejszy w tym momencie jest dwit chagi, ale - to kwestia gustu.

boczne z półobrotu? a nie prostsze byłoby tylne? jest bardziej swobodne według mnie, nie wymaga takiego rozciagniecia, a tez pięknie zwala z nóg, nawet przyjęte na zasłonę.

Jodan, co do taekwondo:

Adamm: chodzi bardziej o tora yop chagi, choć wg mnie stabilniejszy i silniejszy w tym momencie jest dwit chagi, ale - to kwestia gustu.
Lecz mówiąc szczerze - w opisanej sytuacji obawiałbym się obrócić do kogokolwiek plecami.

Tylne po obrocie jest silniejsze niż takie boczne Benny tak kopał
Poza tym w moim osobistym odczuciu to obrotówka z bliska na wątrobę jest chyba najbardziej bezpieczną obrotówką i jednym z bardzo niewielu kopnięć, które zdają egzamin z wyskoku. Szybkie, którkie, cały czas masz oponenta przy sobie a jak dobrze trafisz to kaplica Of kors - trzeba umić!

bez wyskoku, choc wolniejsza i nie tak szybka tyż piękna rzecz.

"Tylne po obrocie jest silniejsze niż takie boczne"

Kwestia wytrenowania i przyzwyczajenia. Jeżeli chodzi o siłe to uważam że na korzyść bocznego, jest wyprowadzane bardziej po kole czyli na siłe składają się: wektor prostującej się nogi i wektor ruchu po kole. Kopiąc boczne po obrocie prawą nogą cel należy sobie wytawić nieznacznie po lewej stronie. Kopnięcie w tył po obrocie kopie się bardziej od dołu i cel ustawia się na wprost, czyli w mniejszym stopniu wykorzystuje się wektor obrotu.
Kopnięciem w tył natomiast łatwiej jest przebić się przez gardę niż kopnięciem bocznym. Ale tak jak wspomniałem co do siły to kwestia wytrenowania, niektórzy kopią boczne po obrocie nie wykorzystując odpowiednio tego ruch obrotowego, który można jeszcze zwiększyć wykonując zamach tułowiem przed obrotem w przeciwną stronę. Oczywiście sam zamach będzie sygnalizacją do kopnięcia ale można go ukryć udają że chcemy uderzyć prawy prosty i wtedy huknąc z półobrotu w przeciwną stronę.
Jak się dobrze trafi to zwala z nóg każdego .

Jak kopiesz boczne po obrocie to noga idzie właśnie po okręgu a w momencie kopnięcia musisz zmienić kierunek w jakim tą siłę ładujesz.
Kopiac natomiast tylne siła idzie centralnie w cel.

Jako przykład podam najsławniejszą obrotówkę świata, czyli własnie "The Jeta" On kopał tylne, od dołu.

I fakt faktem, muszę się zgodzić, że boczne, jeśli ma się je lepiej wyćwiczone, to oczywiście może być silniejsze. Zresztą, nie namówisz nikogo żeby walczył w dany sposób. Mnie samemu pewne warianty pewnych technik nie leżą i ich po prostu w walce nie robię, bo są one dla mnie nienaturalne. Oczywiście, że należy być wszechstronnym i mieć jak największy wachlarz technik, by móc się dostosować do jak największego wchlarzu przeciwników, ale jak by nie było, każdy ma jakieś faworyzowane techniki i to one będą jego mocną stroną, nie te, które ćwiczy "od okazji"
Ja jednak zawsze będę namawiał do wyrobienia sobie tego konkretnego wariantu jako "myśli przewodniej" w dziedzinie obrotówek

"Jak kopiesz boczne po obrocie to noga idzie właśnie po okręgu a w momencie kopnięcia musisz zmienić kierunek w jakim tą siłę ładujesz."

Jeżeli wystawisz sobie cel z lewej strony przy kopaniu prawą to nic nie musisz zmieniać zresztą nic się nie da zmienić. Jak wystawisz sobie cel na wprost przy kopnięciu bocznym po obrocie to będzie miało właśnie taką samą siłę jak kopnięcie w tył.
Zresztą powyższe opisy dotyczą prawidłowego wykonania kopnięcia a walce raczej się tak niekopie. Pisząc na początku o kopnięciu bocznym po obrocie miałem na myśli też kopnięcie w tył bo to dla mnie jakby to samo kopnięcie tylko w dwóch wariantach. A w praktyce i tak większość zawodników nie kopie poprawnie ani jednego ani drugiego tylko coś pośredniego między jednym a drugim.