Zaczelo sie od jakiegos kata. Smieszne rychy rekami, zero dynamiki w kopnieciach. Ogolnie tak jak w Kyokushin, czyli nieciekawie. Po chwili zorientowalem sie, ze to byl final MISTRZOSTW SWIATA...
Pozniej walki:
KOBIETY - Garda na wysokosci ud. Padlo jedno ushiro-geri na watrobe - zero reakcji. Bylo to tobi-ushiro-geri i weszlo czysto, a zawodniczka nawet nie drgnela, nie wiem czy fighterzy TKD sa tak twardzi, a moze kopniecia sa poprostu tak slabe, a moze ochraniacze za grube? Babki caly czas smiesznie podskakiwaly - nie wiem o co w tym chodzi. Szermiercza pozycja walki i machanie rekami. Kazda walka to final MS.
Nastepna walka. Szermierka z yoko-geri. Jest to jedna z moich technik, wiec sie niezle wkurzylem - jak mozna tak dobra technike wykozystywac w tak bezuzyteczny sposob?! Po jednej z akcji dzieczyna sie odwrocila i zaczela uciekac do tylu. O co chodzi?? Chyba zdobyla punkt i uciekla zeby utrzymac

Wchodza mezczyzni - moze tutaj poziom bedzie wyzszy, bo to w koncu final Mistrzostw Swiata. Garda nadal na udach, goscie smiesznie podskakuja. Po jednym z podskokow mata sie zapadla

W przerwach zespol taneczny VICTORY. Pozniej rozdanie medali, pucharow i "pieknych" dyplomow z Worda.
Na tym forum oczytalem sie bardzo duzo, ze TKD jest bardzo skuteczna SW - moze ktos mi to wytlumaczy, bo to co zobaczylem nie pokrywa sie z tym co przeczytalem. To byl jakis clicker. Ci goscie sie muskali rekawicami, a nie uderzali.
(...) w tle jeziorko. Jak scena, a my jak publika. No i widze Mistrza, jak do niego podbiega taki podpity malolat nizszy o glowe, mistrz do tylu krok, rece w rozsypce, dwa sybkie strzaly, mistrz pada, malolat mu kopa. Mistrz sie podniosl jednak, pozycje przyjal w trybie magicznym, na to malolat dwa szybkie strzaly, mistrz pada i to byl koniec.