Witam.
Ostatnio naszlo mnie na pojscie na silownie no i jak sie domyslacie dlatego tu jestem i was chwile pomecze o ile sie zgodzicie ;) Przegladajac forum najpierw chcialem cwiczyc klasycznym splitem, ale zobaczywszy HST (swoja droga nazwa dzialu (Alternatywna Droga) i jego opis nic nie mowia o zawartosci, zajrzalem tu przez przypadek) stwierdzilem, ze HST bedzie mi bardziej odpowiadac.
Tak wiec zabralem sie do roboty i przeczytalem co tylko sie dalo o HST i ulozylem sobie takie cos:
Nogi: Przysiady ze sztangą na barkach
Nogi: Uginanie nóg w leżeniu
Nogi: Wspięcia na palce w staniu
Klatka: Wyciskanie sztangi w leżeniu na ławce poziomej
Plecy: Podciąganie sztangi w opadzie (wiosłowanie)
Klatka: Wyciskanie sztangi w leżeniu na ławce skośnej-głową w górę
Plecy: Przyciąganie linki wyciągu górnego w siadzie
Naramienne: Wyciskanie sztangi sprzed głowy
Naramienne: Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
Biceps: Uginanie ramion ze sztangą stojąc podchwytem
Triceps: Wyciskanie "francuskie" sztangi w siadzie
Cwiczenia wybieralem pod wzgledem latwosci wykonania (na chlopski rozum) i tak by moc wykorzystac stosunkowo duze obciazenia. Latwosc wykonania by popelniac jak najmniej bledow bo moja dotychczasowa stycznosc z silownia jest nikla. Stosunkowo duze obciazenia (dla przykladu podciaganie wzdloz tulowia zamiast unoszenia sztangietek bokiem w gore) by w progresji nie bylo problemu z ciezarami (ide na dla mnie nowa silownie i niewiem co tam maja za sprzet/obciazenia).
Ilosc serii to po jednej na kazde cwiczenie co daje po 2 serie na duze i po 1 na male partie (pytanie brzmi czy naramienne sa traktowane jako male czy duze ? bo niewiem czy nie wywalic podciagania wzdloz tulowia).
Brzuch bede cwiczyl oddzielnie treningiem ABS II.
No i teraz kilka pytan, na ktore nie znalazlem odpowiedzi:
- Czy gdy bedzie mozliwosc wykonywania jakiegos cwiczenia na maszynie to wykonywac je na niej (np zamiast przysiadu wypychanie na suwnicy itp itp) ?
- Co do ustalania maksow to zastanawia mnie jedno od jakich ciezarow zaczac sprawdzanie maxow ? Juz tlumacze o co chodzi: zalozmy, ze niewiem jakie sa moje mozliwosci (z reszta sluszne zalozenie :P) w danych cwiczeniach. W takiej sytuacji albo bede sprawdzaj jedno cwiczenie kilka razy za malym ciezarem, albo za duzym co prowadzi do dodatkowego zmeczenia miesni, a co za tym idzie sprawdzone maksy beda sporo mniejsze niz te prawdziwe. Jak ustrzec sie takiej sytuacji ? Moze wiecie ile tak pi razy oko moze byc obciazenie dla normalnego faceta (21 lat, budowa ciala wedlug BMI w normie) w tych cwiczeniach ktore podalem ?
- Co do negatywow to robie je maxami dla 2-3 powtorzen to wiem. Pytanie brzmi czy jezeli nie bede mial partnera treningowego to czy lepiej wykonywac samemu te 2-3 powtorzenia negatywne czy robic cykl 5 z tym, ze uzywac maxow non stop ?
- Co dwa tygodnie mam zjazd na uczelni i przez to co dwa tygodnie odpadal by mi trening piatkowy. Czy jezeli, nie bede w stanie treningu piatkowego robic po zjezdzie lub przed nim moge cwiczyc trening piatkowy w czwartek (teoretycznie chyba tak o ile nie bede sie przetrenowywal, ale lepiej sie upewnic) ?
Hmm nie przychodzi mi narazie nic innego do glowy, wiec to chyba wszystko narazie. Jak cos sobie przypomne to dopisze.
Pozdrawiam.
Ostatnio naszlo mnie na pojscie na silownie no i jak sie domyslacie dlatego tu jestem i was chwile pomecze o ile sie zgodzicie ;) Przegladajac forum najpierw chcialem cwiczyc klasycznym splitem, ale zobaczywszy HST (swoja droga nazwa dzialu (Alternatywna Droga) i jego opis nic nie mowia o zawartosci, zajrzalem tu przez przypadek) stwierdzilem, ze HST bedzie mi bardziej odpowiadac.
Tak wiec zabralem sie do roboty i przeczytalem co tylko sie dalo o HST i ulozylem sobie takie cos:
Nogi: Przysiady ze sztangą na barkach
Nogi: Uginanie nóg w leżeniu
Nogi: Wspięcia na palce w staniu
Klatka: Wyciskanie sztangi w leżeniu na ławce poziomej
Plecy: Podciąganie sztangi w opadzie (wiosłowanie)
Klatka: Wyciskanie sztangi w leżeniu na ławce skośnej-głową w górę
Plecy: Przyciąganie linki wyciągu górnego w siadzie
Naramienne: Wyciskanie sztangi sprzed głowy
Naramienne: Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
Biceps: Uginanie ramion ze sztangą stojąc podchwytem
Triceps: Wyciskanie "francuskie" sztangi w siadzie
Cwiczenia wybieralem pod wzgledem latwosci wykonania (na chlopski rozum) i tak by moc wykorzystac stosunkowo duze obciazenia. Latwosc wykonania by popelniac jak najmniej bledow bo moja dotychczasowa stycznosc z silownia jest nikla. Stosunkowo duze obciazenia (dla przykladu podciaganie wzdloz tulowia zamiast unoszenia sztangietek bokiem w gore) by w progresji nie bylo problemu z ciezarami (ide na dla mnie nowa silownie i niewiem co tam maja za sprzet/obciazenia).
Ilosc serii to po jednej na kazde cwiczenie co daje po 2 serie na duze i po 1 na male partie (pytanie brzmi czy naramienne sa traktowane jako male czy duze ? bo niewiem czy nie wywalic podciagania wzdloz tulowia).
Brzuch bede cwiczyl oddzielnie treningiem ABS II.
No i teraz kilka pytan, na ktore nie znalazlem odpowiedzi:
- Czy gdy bedzie mozliwosc wykonywania jakiegos cwiczenia na maszynie to wykonywac je na niej (np zamiast przysiadu wypychanie na suwnicy itp itp) ?
- Co do ustalania maksow to zastanawia mnie jedno od jakich ciezarow zaczac sprawdzanie maxow ? Juz tlumacze o co chodzi: zalozmy, ze niewiem jakie sa moje mozliwosci (z reszta sluszne zalozenie :P) w danych cwiczeniach. W takiej sytuacji albo bede sprawdzaj jedno cwiczenie kilka razy za malym ciezarem, albo za duzym co prowadzi do dodatkowego zmeczenia miesni, a co za tym idzie sprawdzone maksy beda sporo mniejsze niz te prawdziwe. Jak ustrzec sie takiej sytuacji ? Moze wiecie ile tak pi razy oko moze byc obciazenie dla normalnego faceta (21 lat, budowa ciala wedlug BMI w normie) w tych cwiczeniach ktore podalem ?
- Co do negatywow to robie je maxami dla 2-3 powtorzen to wiem. Pytanie brzmi czy jezeli nie bede mial partnera treningowego to czy lepiej wykonywac samemu te 2-3 powtorzenia negatywne czy robic cykl 5 z tym, ze uzywac maxow non stop ?
- Co dwa tygodnie mam zjazd na uczelni i przez to co dwa tygodnie odpadal by mi trening piatkowy. Czy jezeli, nie bede w stanie treningu piatkowego robic po zjezdzie lub przed nim moge cwiczyc trening piatkowy w czwartek (teoretycznie chyba tak o ile nie bede sie przetrenowywal, ale lepiej sie upewnic) ?
Hmm nie przychodzi mi narazie nic innego do glowy, wiec to chyba wszystko narazie. Jak cos sobie przypomne to dopisze.
Pozdrawiam.