Mam pytanko. W szkole mam siłke i czasami na w-fie mamy tam lekcje. Silownia jest wypas bo jest prywatna a szkola poprostu z niej korzysta. I tak: dziś akurat wypada mi trening klatki i dwugłowego ramion i powiedziałem, że nie chce za bardzo ćwiczyć bo nie zdąrze w te 30-40 min z moim treningiem i dotego dochodzi jeszcze sprawa posiłku po treningu itd. ale tego juz nie mówiłem. No to na siłcy co tam byli zaczeli siętroche śmiać, że jak potem ide na siłke to teraz tez przecież moge poćwiczyć.
Nasuwa mi się pytanie: Czy mają racje???? Plan mam rozplanowany na tydzień i nie chce go za bardzo zaburzać i czy takie ćwiczenie poza treningiem jest złe??? z góry dzięki za pomoc
Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni.
Music Defeats Time