duzo przytylam - jaka przyczyna?

Jeszcze jedno

Rzeczą wartą zauważenia jest to, że objawy niedoczynności tarczycy prawie w 100% pokrywają się z objawami niedoboru kwasów tłuszczowych omega-3

Zwiększonymi dawkami ww tłuszczów można leczyć nawet depresję

Pozdrawiam

masz racjie opisywalem to w mojm poscie o zdrowych tluszczach

I chwała ci za to

No na tluszczowej jestem 3 dzien i musze powiedziec ze ciezko mi to idzie:P z tego wzgledu ze nienawidze tlustego jedzenia i zawsze unikalam wszystkiego co tluste:], ogolnie oslabienie ktore bylo pierwszego dnia powoli mija ale pozostaje fakt ze moj zoladek buntuje sie troche.

Dieta tłuszczowa to niekoniecznie tłuste jedzenie. Chyba, że wpadło się w sidła szrlatana Kwaska lub Atkinsa Osobiście jem chude rzeczy (z wyjątkiem małych ilości żółtego sera, makreli i jajek) takie jak pierś z kurczaka, serki ziarniste, odżywki białkowe, dorsz wędzony a tłuszcze uzupełniam oliwą z oliwek i w większości olejem lnianym. Czasami pokuszę się na kilka orzeszków Miałem ten sam problem co ty, kiedy zacząłem wcinać tłuste mięsko i więcej żółtego sera.

Myslę, że każdy osobiście musi nauczyć się słuchać tego, jak reaguje organizm i wyłączać z diety rzeczy, które wybitnie nie wchodzą. Ale to moja prywatna opinia

Witam wszystkich.Jestm nowa na tym forum -tzn dość dużo postów już przeczytałam ale jeszcze nigdy nic nie pisałam.Bardzo mnie zaciekawił ten temat,ponieważ u mnie wystąpił ten sam problem,a ściślej mówiąc to pojawiła mi się okropna opona w talii i ogólnie przytyłam.Była u endokrynologa i robiłam badania hormonów:TSH 1,30;FSH 6,04;LH 1,20 ;PROGESTERON 1,23;Hormon wzrostu 4,0 ng/ml.Szczerze mówiąc to lekarz nic konkretnego mi nie powiedział.Mam pytanie czy coś z tych badań wynika?
Jeżeli chodzi o dietę tłuszczową to osobiście nie jestem jej zwolenniczką,stosowałam ją i nie było efektów, a wręcz przeciwnie miałam wrażenie że mój organizm rzucił się jak sęp na te tłuszcze.Także TeQuilla19 kontroluj te tłuszcze i węglowodany,bo ta dieta nie działa na wszystkich-to moja skromna rada.

"Możeliwe jest ułożenie dwóch diet o takiej samej kaloryczności, przy czym na jednej będzie się tyć, na drugiej chudnąć"

tylko przy zalozeniu ze na jednej bedziesz spalac wiecej kalorii a na tej drugiej mniej

Czyli moje odczucia co do tego że zaczełam magazynować wszystkie tłuszcze,które jadłam mogą być prawdziwe.Czy organizm jest na tyle mądry że jeżeli do tej pory miał bardzo mało tłuszczy prawie wcale,a tu nagle taka okazja-dieta tłuszczowa-to sobie wszystko zmagazynuję?

nie ,podstawa prawo zachowania energi :uklad zostaje w stanie nie zmienym jesli ilosc energi dostarczonej = ilosci energi zuzytej.To prawo nami rzadzi nie bialko ,ww czy tluszzce to tylko chodzi przy tluszczowej o odpowiednie przesuniecjie metabolizmu w kierunku splania tluszczy ,nauka z tego co napisalem rzadzi nami bilans kcal

Sachem - oczywiście. A na szybkość przemiany materii ma wpływ to co się je i o jakich porach.

Załóżmy dwa skrajne przypadki:
dla osoby ważąca 75 kg

1 Dieta 2000 kcal - jeden posiłek - miód

2 Dieta 2000 kcal - 5 posiłków - CKD