Psychika & strach

heh dzieki za odpowiedz...
pokpiles sobie ze mnie, ale niczego innego sie nie spodziewalem, a jednak ludzie tacy jak PITTT okazali sie inni, ale to chyba "patologiczne" wyjatki...

Heh daleko raczej nie zajdziesz oceniajac ludzi na podstawie wieku no i jeszcze majac poglady 50 latka, ale niewazne

Nigdzie nie stwierdzilem, ze jestem juz "mlodzieza" a nie daj Bog "doroslym" i nie musisz mnie w tym uswiadamiac, bo doskonale zdaje sobie sprawe...

Swoja droga, gdybym starym systemem byl juz w liceum... a zreszta, niewazne...

Czy boje sie, zee mi sie stanie krzywda? Oczywiscie, ze tak... tzn. gdybym wiedzial, ze umre, to nie, ale mysl, ze leze ilestam w szpitalu mnie przeraza...

Mowisz, ze nie mozna az takiej krzywdy zrobic, A CO DOPIERO 13 LATEK... lol... swietny tok myslenia, mojego kumpla w podstawowce inny z podstawowki spral tak, ze koles stracil przytomnosc, krew poszla i chwile sobie w szpitalu polezal (i nie byla to roznica 5 klas).

Tekst z wyborowa swietny (no bo to patologia w dzisiejszym swiecie, zeby ktos z gim pil wodke lol), ale pomine i to...

Wiec, pewnie, przez moj tepy wiek, z twojej wypowiedzi nie wywnioskowalem nic oprocz tego, ze opowiedziales swoja wzruszajaca historie no i to, ze dziecko dziecku krzywdy nie zrobi

wiesz co? tak naprawde to mi ciebie zal poprostu oklamujesz siebie ze boisz sie komus zrobic krzywde i dajesz soba pomiatac jakiemus frajerkowi o 2 lata mlodszemu jednoczesnie tlumaczac sie ze jakbys dostal w******l to by sie z ciebe kumple smiali... myslisz ze niebeda sie z ciebie smiali jak ten klijent bedzie cie traktowal jak szmate? wez sie ****a zastanow chlopcze pomimo ironicznego moze troszke tonu mojej wypowiedzi uwierz mi ze cie niewysmialem wcale i ze ci ****a zle nie rzycze ja poprostu wiem jak to jest bo kiedys tez bylem taki jak ty, opowiedzialem ci maly fragment swojego wzruszajacego zyciorysu zeby ci pokazac jak daleko mozna zabrnac w takie gowno, ale ty i tak tego niezrozumiesz bo przez to trzeba przejsc poprostu zeby zrozumiec, myslisz ze niewiem jak trawale uszkodzenia mozna miec po bujce? musialbys mnie zobaczyc to bys ****a sie zdziwil mialem 3 razy nos zlamany zbita kosc jarzmowa (a jak ktos mnie widzi to sie pyta zwykle od razu co sie stalo z twoim okiem ale mam nadzieje ze sie naprawi w najblizszym czasie) i jeszcze naprawde pare innych pamiatek jak mnie zobaczyl brat kolegi to jak pobiegl mu powiedziec kto przyszedl to powiedzial ze przyszedl ten z krzywa twarza, ale ****a wiem tez jedno ze po wiekszosci bujek nie ma zadnych sladow juz po tygodniu gora dwuch

pozwol ze zadam ci jedno pytanie, (nie jest to fachowa miara sily ciosu ale...) ile cisniesz na klate? 30? 40? teraz pomysl sobie jakie spustoszenie na twojej twarzyczce dokonalby koles ktory cisnie 2,3 razy wiecej, dlatego twierdze ze ktos w twoim wieku nie jest jeszcze w stanie tak mocno uszkodzic kogos jak np 18 czy 20to latek

a co do wody to ****a jesli niewidzisz zadnej patologi w tym ze 15 letnie dzieciaki pija wode to naprawde jest mi ciebie szkoda.. no ale czasy juz sa neistety inne, ale w takim razie wez stary pare dropsow sobie ***nij zeby "niczuc bolu" i idz go zabij

ogarnij sie chlopcze nie wszyscy chca cie wysmiac ****a wcale, z bojkami jest poprostu tak jak z jazda na rowerze jak sie niewywrocisz to sie nienauczysz

dobra

1. Ortografia - popracuj nad tym
2. Ironia - poszukaj w slowniku
3. Sarkazm - poszukaj w slowniku
4. Zwracam honor
5. Nie wierz, ale zaraz po wyslaniu tego artykulu chcialem go usunac, bo jednak zbyt impulsywnie zareagowalem
6. Szanuje Cie, nie chce zadnych klotni, bo mi to niepotrzebne, wystarczy mi szarpaniny nerwow na co dzien
7. Przepraszam za wszystko, czym moglem Cie zdenerwowac i mam nadzieje, ze zapomnimy o sprawie i bedziemy sie kochac jak dawniej
8. Wiem - smiesnzy jestem :]

(ogladnelem wlasnie "Vanilla Sky" i dlatego troche przygaszony jestem i chce isc na kompromis)

1,2,3. niemusze ja jestem na awfie hehehe
4. niepoczulem sie urazony czy cos takiego tylko ja naprawde bylem kiedys taki ty i chyba dlatego wiem przez co przechodzisz heh im szybciej sie zmienisz tym lepiej dla ciebie tylko w granicach rozsadku
5. powiedzmy ze jestem w stanie w to uwierzyc
6. spoko mi tez wcale niezalezy na jakichs klutniach tutaj nienapisalem tego poto zeby cie zdenerwowac tylko poto zeby ci pomoc
7. hehe niegniewam sie (chcialem od razu zaprzeczyc jakobym utrzymywal jakiekolwiek zwiazki z cieniasssem )
8. niejestes smieszny tylko zakompleksiony stary zgol wlosy idz na silke kup se dres i bedzie ok (hehe zartuje dresiwa niemusisz kupowac )

cienias - bregu napisał Ci wprost i bez ściemy, poparł to argumentami. Nie ma co się obrażać jak dziecko, tylko trzeba się wziąć do roboty. Po mojemu: 1) Mniej samokrytyki więcej pewności siebie. Cały twój nick, ciągłe przepraszanie za to że żyjesz i wstyd za własne zachowanie - po co Ci to? Czasy są takie że każdy frajer uważa się za ch** wie co bez żadnych podstaw, ty głupi nie jesteś, nie masz się czego wstydzić, więc zmień podejście. 2) Bójki - jak paru nie zaliczysz to będziesz się przed zawsze denerwował. Można to zminimalizować sparingami na treningach, ale przed pierwszą strach zawsze będzie. Trzeba pokonać i tyle. 3) Dla ochrony przed "grubymi" tego świata polecam siłownię ( wygląd odstrasza ) i sztuki walki ( żeby coś umieć w razie czego ). 4) Jak dasz sobie takim frajerom sobą pomiatać w szkole to nie wróżę Ci wielu sukcesów.

dokladnie prawda moze bolec troche ale uwierz ze nietylko ty masz takie problemy i juz byl tu niejeden taki co sie bal uderzyc zeby niezrobic nikomu krzywdy heh ale kogo jak kogo ale samego siebie w****a robic niemozna... nieznam cie ani ty mnie ale twoja historie znam z autopsji i jedyny sposob jest taki ze albo sie pozbierasz albo wyjedz stary na jakas majorke bo w tym kraju niedasz sobie rady heh zacznij chodzic na silke a zobaczysz ze ludzie nabiora szacunku do ciebie niestety w tym ktaju szacunek zdobywa sie sila a nie np dzieki wiedzy czy inteligencji, teraz kiedy niedlugo bedziesz zmienial szkole jest dobry moment zeby zmienic siebie powodzenia

Ja tak miałem, a już pierwszy krok zrobiłeś, bo wiesz ze masz problem! Idz do szkoły SW! Ja w Ciebie wierze, wiedz, że strach jest do pokonania, a któś kto się nie boi, nie jest czlowiekiem...

w takim razie nie chcialbym byc czlowiekiem... heh....

nie no dzieki Wam i wogole, ale teraz mam pytan kilka:

1. Czesto jest tak, ze przechodze sobie obok "grubego", ktory sobie siedzi pod sciana, i wystawia noge przede mna, co mam zrobic? Nadepnac?

2. No dobra, koles chce sie lac - mam uciekac i czekac chocby na jedno spotkanie z Grzesiem, az sie czegos poducze?, czy wdac sie w bojke i najprawdopodbniej dostan porzadny w******l i byc posmiewiskiem calej szkoly?

3. Nie zgole wlosow!!!!!!! Nie macie co o tym marzyc Koloru stroju tez nie zmienie Przeciez nie bede przez cale zycie zmienial strony jak choragiewka tylko po to, zeby uniknac klopotow...

Co do 2 tak sobie pomyslalem pomyslalem i przypomnialem pewne slowa z filmu (wiem, ze to nie najlepsza droga nauki zycia - filmy, ale to moja pasja no i naprawde wiele madrych rzeczy mozna wyniesc po filmach), ktore mowia o tym, ze "sa sytuacje w zyciu, kiedy trzeba postapic tak a nie inaczej nawet, jesli to niebezpieczne - tak postepuje prawdziwy mezczyzna.".

Ktos wspomnial, ze "nie ma co sie obrazac o szczerosc" i przyznaje racje, przeprosilem, bo zachowywalem sie bardzo impulsywnie, co mi sie juz dlugo nie zdarzylo heh i jeszcze raz przepraszam, a dowodem na to, ze cenie sobie rady kazdego, nawet tego Pana, z ktorym sie popstrzykalem, daje SOG'a :)

jak mi podstawiaja noge, to zauważ ze koles podpiera sie wtedy na jednej nodze podetnij go :P osmieszony nie bedzie chcial sie lać (albo przeciwnie :P) Jak lać to pamietaj, abyś to ty zadał pierwszy cios ( tak twierdza moi kumple), pierwszy mocny cios czesto przeważa o bojce...

Są takie chwile w życiu króliczka, że nawet lwu musi nawp*****lać :d

Zmien sobie ksywke na początek, bo cienias nie jesteś... żeczywiście każdy miał podobne problemy :] Bądź sobie metalem, skejtem czy nawet rastafarianem... Kiedyś dojdziesz do tego wszystkiego. Też kiedyś czułem się jak***** i każdy sie tak czuł. 5 lat juz na tym forum jestem i wiele się zmieniło... w szkole nie jestem cipą ani kozakiem... a jakoś nikt mnie nie zaczepia :] Trenuj poprostu... zapisz się na jakąś sztuke walki !!! Poważnie mówie Ci !!! Nie czekaj, nie zastanawiaj się, bo tak samo jak ja w wieku 19 lat będziesz się w****ial że nie zapisałes się wcześniej. Polecam Ci kickboxing bo będziesz sprawny a i poprostu jest to skuteczna SW !!! Nikt z Ciebie nie szydzi, chodzi o doświadczenie :] Przekonasz się o tym gdy np. będziesz patrzył na te posty za rok, dwa czy nawet pięć lat. Chodzą tam skejci, metale, normalni ludzie, skini i tacy sami jak Ty, którzy mają problemy z jakimś grubciem :] SW są dla każdego !!! Pozdro