Walenie w worek - plusy und minusy

A co do początku pytania o utwardzanie. To niemożliwe, a pompki to fajne ćwiczenie ale na ... mięśnie i nadgarstki - nie żadne tam utwardzanie!

http://www.itf.prv.pl/patologia.html

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2004-10-23 18:56:27

Lopez-postow o utwardzaniu bylo tu juz tyle, ze az nie chce mi sie szukac w archiwum. Uzyj wyszukiwarki. Generalnie ja nie naleze do zwolennikow tych praktyk. Jezeli chcesz wzmocnic nadgarstki rob pompki na kosciach (ale nie na parkiecie) i wal w worek w owijkach.

malo panowie wiecie:) przy prawidlowym ulozeniu dloni podczas robienia pompek na kosciach nie nieszcza sie nadgarstki. jak nie wierzycie to idzcie do jakiegos trenera karate kyokushinkay to wam to wytlumaczy. ja trenuje tak 5 lat codziennie i nie mma problemow ze stawami a piachy mi sie bardzo wzmocnily. Moj sensei utwardza w ten sposób kostki 35lat i jakos na bole stawow nie nazeka a lapy ma twarde jakby byly ze stali. walenie w worek bardzo slabo utwardza piesci poniewaz worek amortyzuje uderzenia. to tak jakbyscie chcieli utwardzic kosci uderzajac w nie czyms miekkim:) ale robcie jak chcecie:) powodzenia zycze

przy prawidlowym ulozeniu dloni podczas wykonywania pompek na kosciach nie niszcza sie dagarstki ani kosci. a cwiczac w jakichs tam rekawiczkach czy owijkach albo uderzajac w worek trudno Ci bedzie utwardzic kostki ponirewarz te materialy w pewnym stopniu amortuzyja (zwlaszcza worek) co mija sie z celem. to tak jakbys prubowal utwardzic kostki uderzajac w nie czyms miekkim. ja od 5 lat codziennie wykonuje pompki z podskokiem na kosciach i na zadne bole kosci ani nadgarstkow nie nazekam. MOj trener wykonuje takie cwiczenia od ponad 35 lat i jakos nadgarstkjow sobie nie zniszczyl. poprostu trzeba odpowiednio ulozyc dlonie. najlpeiej pogadaj z jakims doswiadczonym trenerem karate kyokushinkay to wam wytlumaczy dokladnie na czym to polega. a wracajac do walenia w worek to moge jedynie powiedziec ze nie jest to najlepszy sposób na utwardzanie piesci. powodzenia:)

Jak sie oglada zawody kyokushin, to widac, ze wiekszosc z nich bierze lekcje boksu u trenerow boksu, oczywiscie oficjalnie nie przyznaja sie do tego. To byloby na temat - kto ma lepsze techniki reczne. To mala dygresja nie na temat.

Tkanki ludzkie: takie jak twarz, korpus i tak sa delikatniejsze nawet od nietrenowanej i nieutwardzanej nawet kosci piesci. Przez wiele lat utwardzalem piesci, jednak jak mi sie zdarzylo w walce kogos trafic w lokiec, zwlaszcza czolo - na nic mi sie to zdalo - nastepowala kontuzja.

Jeden z moich znajomych zdawal w tym roku na 3 dana z kyokushin, przy tescie rozbijania desek zmiazdzyl sobie pierwsza z kosci piesci. Okazalo sie, ze deski, ktore mu sie trafily, ktos nieopatrznie zostawil na noc na zewnatrz budynku i naszly wilgocia. Nie pomoglo 20 lat tzw. utwardzania.

A teraz zasadnicze pytanie - czy mozna utwardzic piesc? Moim zdaniem nie. Jedyne co sie zyskuje robiac pompki na kosciach to wzmacnia sie nadgarstek, "uczy sie go", jak go ustawic, zeby w monecie uderzenia nie zlozyl sie. Jesli robi sie to na twardyn podlozu to dodatkow enrgie, ktora powinno absrobowac ono, "lapia" chrzastki kostne i "rozlewaja sie". (O ironio, z czasem zamiast byc coraz bardziej twardymi, sa mieksze). Te "kosci" to znak rozpoznawczy pewnej grupy. Powod do chluby. (Sam takie mialem i wystawialem te okaleczone lapy, zeby wszyscy inni podziwiali).

Bicie gola piescia w nieruchoma betonowa sciane, musi sie zakonczyc tylko w jeden sposob - sciana odda energie i uszkodzi piesc. (Tez tego doswiadczylem. Proba zakonczyla sie peknieciem kosci dloni w 9 miejscach). Wniosek: w momencie trafienia musi byc powierzchnia, ktora odbierze energie - makiwara, elastyczna deska, worek, brzuch sparinpartnera.

W rzeczywistosci to cale uwardzanie ma... tylko znaczenie psychologiczne. Trening na worku daje to samo, a ogranicza liczbe kontuzji.

Ale... nadal jestem przekonany, ze mimo mojej wypowiedzi, znajda sie tacy, ktorzy stwierdza, ze p.... glupoty, bo jego sensei to...

Big_Greg"przy prawidlowym ulozeniu dloni podczas robienia pompek na kosciach nie nieszcza sie nadgarstki"

A kto powiedział, że niszczą?!

Big_Greg"ja trenuje tak 5 lat codziennie i nie mma problemow ze stawami a piachy mi sie bardzo wzmocnily"

A ja pompowałem parę latek na kostkach - i nie zauważyłem ŻADNEGO wzmocnienia pięści. Straciłeś czas - to nieprzydatne w walce!

"Moj sensei utwardza w ten sposób kostki 35lat i jakos na bole stawow nie nazeka a lapy ma twarde jakby byly ze stali"

I na co mu to się przydaje? (jeśli nawet)

To strata czasu - czaisz? Z średniej klasy bokserem taki karateka na same ręce powalczy sobie 1 rundę. 1000x lepiej ten czas spożytkować na naukę techniki, walki, wykształcanie dynamiki itp.

Ale każdy robi to co lubi.

ZOBACZ W K1 - jakoś nie ma wielu karateków - dziwne?

Big_Greg "walenie w worek bardzo slabo utwardza piesci poniewaz worek amortyzuje uderzenia"

Nie da się utwardzić pięści.


Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2004-10-26 10:16:04

_Knife_, wiem ze juz kiedys dyskutowalismy na ten temat ale jednak chyba jakos kosci da sie wzmocnic. Nie powiesz mi chyba ze ktos, kto rozwala deski/cegły rękami ma kości jak kazdy inny człowiek

Zmieniony przez - donald w dniu 2004-10-26 14:56:53

donald ma dokladnie takie same kosci jak nietrenujacy. To co pozwala mu to robic to - umiejetnosc ukladania dloni, wytrenowanie wlasciwego ruchu (po wlasciwej trajektorii i z maxymalna szybkoscia) i odwaga zmierzenia sie z przedmiotem, ktora nabywa sie w trakcie prob.
Ludzkich tkanek nie mozna utwardzic. Piesc nigdy nie bedzie mlotkiem, moze jedynie zadzialac jak ten mlotek.

Wszystko jest... gowno warte, oblicone na robienie wrazenia mieszczuchach na pokazach i nie przeklada sie na skutecznosc w walce, jest tylko sztuka dla sztuki. Przedstawiciele muay thai nie rozbijaja przedmiotow, nie lamia low kickami kijow bezjbolowych, a i tak dominuja w pojedynkach stojkowych.

dobrze ze napisales ze to jest Twoje zdanie, bo kazdy ma prawo do wlasnego zdania. ja wiem ze mi robienie pompek na kosciach pomoglo i to bardzo. mam o wiele bardziej wytrzymale i twardsze piesci. Prawde napisales o tym ze wzmacniaja sie nadgarstki.


ps. korpus i twarz to nie tkanki:)

_Knife_ jakbys zauwazyl to w K1 walczy sie w rekawicach wiec niebardzo ma znaczenie czy mas zbardzo twarde piesci czy troche mniej. jesli tak dlugo robiles pompki na kosciach i nie przynioslo Ci to zasdnych efektow to chyba sie nie przykladales zabardzo do treningow. jednak zgadzam sie z Toba ze twarde piesci nie sa najwazniejwze. najwzniejsza jest technika i dynamika, ale tu piszemy o metodach utwardzania kostek a nie ogolnie o technikach recznych. moje zdanie jest takie ze robiac pompki na kosciach systematycznie przez dluuugi czas utwardzaja sie piesci a zwlaszcza zwieksza sie ich wytrzymalosc