Ruszają Mistrzostwa Świata Strong Man

Oczywiscie wiecie ze codzienie w SuperExpresie sa artykuly z relacjami z zawodow

28.09.2004
Pewne prowadzenie Mariusza
Przedostatni dzień eliminacji do Mistrzostw Świata już za nami. Mariusz Pudzianowski odniósł kolejne zwycięstwo. Tym razem wyższość w konkurencji wiązanej musiał uznać Bergmanis. W drugiej rozegranej konkurencji Mariusz już troszkę odpuścił i przegrał spacer farmera w pojedynku z Murumetsem z Estonii. Przegrana jednak nic nie zmieniła i nadal Polak pewnie prowadzi w klasyfikacji generalnej. Drugie miejsce zajmuje Virastyuk, trzecie Karlsen z Savickasem, piąte Samuelson zaś szóste Bergmanis. "Tak już będzie do końca" - mówi Mariusz. "Jutro odbędą się ostatnie konkurencje - ciągnięcie 40 tonowego wozu strażackiego i na koniec przysiady - czysta formalność. Nie muszę chyba mówić, że z wozem będzie na prawdę ciężko. Dotychczas ciągnęliśmy tiry z naczepą o wadze 12 ton. Porównanie więc wszyscy macie. Na pewno prowadzenia w generalce jednak nie puszczę" - dodał.

żródło: www.pudzian.pl 

Eliminacje zakończone
Eliminacje do Mistrzostw Świata zakończyły się. Mariusz, który od dwóch dni awans miał pewny tylko kontrolował ostatnie konkurencje. Pudzian na zakończenie w ostatnich dwóch konkurencjach odniósł zwycięstwa. Jak sam mówi jedno z nich było fartem. "Jeszcze nie wiem co się stało Karlsenowi ale chyba coś z nogą. Ja w przysiadzie zaliczyłem 330kg bo tyle wystarczało mi by pozostać na pierwszym miejscu w generalce. Virastyuk który był na drugim dwoił się i troił aby zrównać się ze mną. Nic mu to jednak nie dało bo to tylko eliminacje i wszystko zaczyna się w finale od początku." - powiedział. Drugą z konkurencji było ciągnięcie wozu strażackiego. "Przegrałem mimo że poszedł przede mną Mark Felix z Grenady. On pokonał odcinek 35 metrów w czasie 47 sekund (50 dopuszczalne). Zaraz po nim wystartowałem ja i ku mojemu zaskoczeniu udało mi się pociągnąć to wszystko tylko na odległość 7 metrów. Wiem jaki w tej konkurencji jest Felix więc mocno się zdziwiłem co jest nie tak. Ciągnąłem bardzo mocno, po każdym szarpnięciu odwracałem się a samochód pokonywał trasę zaledwie kilkudziesięciu centymetrów. Non stop widziałem linię startu. Patrzyłem się z niedowierzaniem na sędziego. Byłem padnięty jakbym zrobił już 50 metrów. Nie wytrzymałem w końcu i powiedziałem sędziemu że coś jest nie tak ale on nawet się nie odezwał. Pomyślałem sobie że może jestem już taki osłabiony na dziś więc zakończyłem to na odległości 7 metrów. Zaraz za mną podeszła kolejna grupa. Pierwszy wystartował człowiek, który to testował i okazało się że on zrobił tylko 3 metry. Prawda wyszła na jaw Po pierwszym zawodniku Marku Felixie zablokowały się hamulce. Organizatorzy zdecydowali się zrobić przerwę 30 minutową i rozpocząć wszystko od początku. Za drugim podejściem nie szarpałem się już tym i zrobiłem to w 34 sekundy i miałem o 13 sekund lepszy czas niż Mark" - powiedział Mariusz. W finale wystartują: Virastyuk (Ukraina), Savickas (Litwa), Bergmanis (Łotwa), Samuelson (Szwecja), Karlsen (Norwegia) oraz Mariusz Pudzianowski (Polska). Rozpoczęcię finałów już w czwartek.

Źródło www.pudzian.pl

Są już "świeże" zdjęcia:
http://www.pudzian.pl./galeria43.php# 

Tiaaaaaa, kupiłem SuprExp liczac na artukuł na 2 str. jak pisali na okładce, patrze a tam 8 zdać na środku dwóch stron buhaaaaaahaah

znowu kupie tej szajs najwcześniej za rok, by się znowu zawieść
:) ;)

Rywale w finale
(waga zawodników jest z notek z innych zawodów, byc może teraz ważą nieco więcej/mniej)

Virastyuk (Ukraina) - 190 cm - 145 kg

Savickas (Litwa) - 190 - 155 kg

Bergmanis (Łotwa) - 190 cm - 139 kg

Samuelson (Szwecja)- 200 cm - 150 kg

Karlsen (Norwegia) - 188 cm - 135 kg

Mariusz Pudzianowski (Polska)- 185 cm - 132 kg (być może ma 135-142 kg)

---
Wielki przegrany eleiminacji:

Hugo Girard - 188 cm - 150 kg
Mark Philippi - 183 cm - 140 kg

Wczorajsze wieści:
30.09.2004
Faza finałowa rozpoczęta
W dniu dzisiejszy rozpoczęła się faza finałowa Mistrzostw Świata Strong Man, które odbywają się na Bahama. Pierwszą konkurencją była konkurencja wiązana (bieg z kotwicą na odcinku 25 metrów + spacer farmera 2x165kg). "Kotwicę przeniosłem bardzo szybko. Nie wiem jednak dlaczego ale w spacerze farmera wypadły mi walizki. Niestety zająłem już na starcie dopiero czwarte miejsce" - powiedział Mariusz. Zwycięstwo z konkurencji odniósł Virastyuk, drugi był Samuelson a trzeci Savickas. Drugą konkurencją jaką przygotowali organizatorzy był spacer buszmena z ciężarem 430kg na czas na odcinku 30 metrów. "Normalnie w Polsce biegamy z ciężarem 340kg. Tutaj jednak wszyscy widzicie jak jest ciężko" - dodaje Mariusz. Tym razem ponownie najlepszy okazał się Virastyuk. Tym razem drugie miejsce przypadło Mariuszowi zaś trzecie Savickasowi. Po dwóch konkurencjach w klasyfikacji generalnej prowadzi Virastyuk z przewagą 4 punktów nad Mariuszem zaś ten wyprzedza Savickasa.

No, troche kijowy poczatek ale zobaczymy jaki bedzie koniec-moze sie mariusz zmotywuje i nadrobi.

Spoko, nie jest źle - akurat w tych konkurencjach Virastyuk jest mocny, miejmy nadzieje , że pozniej Mariusz da rade i pokaże prawdziwy lwi pazur. To byl 1 dzien finalowej rywalizacji, a ile czasu potrwaja te mistrzostwa ? Trzymajmy kciuki za Pudziana, wierze ze nadrobi, juz nie raz tak robil (np Super seria w Moskwie, gdzie po 1 konkurencji byl bodajze 9, a wygral).

Pozdro, Polska góra

w tej chwili na 3 miejscu. kurna musi wygrac