Arnold!?

Lukx... moge zaryzykowac stwierdzenie, ze zbudowac 50cm w bicepsie jest rzecza niemozliwa bez koksu, a dla niektorych moze byc bardzo trudne nawet z nim... .. .


NaRazie
zycie jest walka... .. .

Do bst - mam ksiazke o metodach treningu silowego wydana w 1970 i pisza tam: "Prawidlowe wykonanie cwiczenia polega na tym ze zawodnik podnosi ciezar tyle razy ile moze i jeszcze trzy razy" ) wiec to nie prawda ze kiedys nie trenowali do upadku ( co prawda jest to poradnik dla lekkoatletow a nie kulturystow)

55555 zyciowa prawda
Dla tych którzy mówia ze na koxie to nie sztuka...a właśnie sztuka!! znam mnóstwo osob biorazych,wsrod nich sa kompletni głupcy bioracy wszystko i w ogromnych ilosciach,ale sa tez i tacy ktorzy biora z glowa znaja sie na diecie i treningu i naprawde 50 cm w bicu to
1---na czysto nie jest mozliwe (oprocz jakis naprawde wyjatkowych przypadkow ktore mozna policzyc na palcach)

2---nawet na koxie 50cm w łapie to tez jest duz trudnosc!!!!

Wiec jak widzicie faceta z 50 lub wiecej centymetrowa lapka to nie myslcie od razu "....eee to koxiarz jak ja bym wzial to tez bym mialk taka lape..." bo to nie prawda!!!

Pozdrawiam

KAIN

Wrodzona wada serca?! Ha, ha, ha! Kulturystyka to taki sport, w którym wszelkie wady zdrowotne wychodzą natychmiast. Gdyby Arnold miał poważną wadę serca to by się ujawniła u niego już w młodości kiedy już wtedy podnosił wielkie ciężary. Chyba raczej nabyta wada serca w wyniku stosowania sterydów! Koniec i kropka!!!
PS Jak to niektórzy lubią się łudzić i udawać, że wszystko jest w porządku...

Ricardo

Masz racje Ricardo i zamknijmy ten temat.

A nieprawda.Kolezka z ktorym trenuje od x lat ma wrodzona wade serca a wyszlo dopiero jak robil badania do pracy!Ja tez mam wade serca i zyje...panowie troche wyobrazni...

Dizel

Odnośnie Arnolda i baniaka - 50 cm. Arnold z tego żył, brał koks ale za to zarabiał kupę forsy. W naszym przypadku i branie koksu i baniak 50 cm jest całkowitym absurdem. W zimie wygląda się w koszuli jak spaśluch, w plecy nie można się podrapać - człowiek staje się z takim baniakiem kaleką.
Odnośnie tego czy naturalnie da się zrobić 50 w bani. Myślę, że to zależy od naszego spojrzenia na trening. Ja trenuję przy okazji mięśni także swoją psychikę, kształtuje wytrwałość i silną wolę. Ten sport stał się częścią mojego codziennego porządku dnia. Jest to sposób na życie. No a przy okazji stale rosną mi moje muły i myślę że z 15 lat będzie bez żadnych koksów 50 cm.

miwon

Do ricardo.
A kto powiedział, że nie ujawniła mu się w młodości?
Było takie czasy, że nie można było ot tak sobie zrobić operacji serca.
A jego syn to wg ciebie też pewnie bierze sterydy bo ma chore serce.
Zastanów się czasem co piszesz na tym forum.
LUKX dobrze Cię podsumował.

pozdrowienia...

Nie wiem czy wiecie, ale skutki uboczne stosowania niebezpiecznych lekarstw lub używanie ich przez osoby zupełnie zdrowe wychodzi dopiero po kilku lub kilkunastu latach. Bardzo często przenosi się na potomstwo. To jest tak samo jak z promieniowaniem. Wchłoniesz za dużą dawkę i do końca długiego życia nic ci się nie przytrafi a twoje dziecko może urodzić się zdeformowane. Tak jest również ze sterydami. Jeszcze raz powtarzam, że gdyby Arnold miał wrodzoną wadę serca to nie mógłby rozpocząć w ogóle kariery ani tym bardziej stosować środków dopingujących. Dlaczego nie docierają do was fakty?!

Ricardo

Nie wiem jak w polsce w latach 70 - ale AFAIK Lou Ferringo, Lary Scot nie trenowali do upadku miesniowego..

bst