Tak, mleko jest podstawowym źródłem białka. Ja od jakichś 20 lat piję litr dziennie, czasami dwa litry. Żadnych problemów oprócz faktu, że nie choruję (aż dziwne, ale okresy niekorzystania z lekarza dochodzą do 6 lat, nie licząc np. pójścia po zaświadczenie na studia), nie mam też problemów z kośćmi (nigdy nic nie złamałem, u stomatologa na leczeniu byłem ok. 6-7 lat temu, 4 lata temu na przeglądzie to mnie wyrzucił, bo miejsce pacjentom potrzebującym zabieram). Teorie o odwapnianiu kości są więc delikatnie mówiąc chybione. No chyba, że jestem w tych 20% tolerujących mleko...
ok. 30g białka pochodzi z mleka. Jem kostkę twarogu dziennie, a to 40g, ze 100g żółtego sera (25g), jogurt (15g), jajka (30g). To takie w miarę stałe pozycje. Spożywam ok. 150-200g białka dziennie. Z tego 110g, czyli połowę z mleka i jego przetworów. Poza tym jaja, tuńczyk (czasami flądra), makaron (białko pochodzi tam często z jaj), ryż.