Ja sam zdaje sobie sprawe, ze niektore produkty moga miec jakis ujemny wplyw na zdrowie. Jednak jest to 1/10 calej reszty. Jest to tez kwestia umiaru. Nie mozna faszerowac sie calymi dniami gainerami i bialkami zapominajac o normalnym jedzeniu...
Pomijam fakt, ze prawie kazdy dorosly czlowiek faszeruje sie syntetykami Np. takie witaminki. To tez jeden z suplementow, ktore prawie kazda firma produkuje...
Temat jest dlugi
-= Powrót po 9 latach nieobecnosci :) =-