Co byscie zrobili?

jak wy byscie postapili...? No bo sprawa polega na tymm maturka w tym roku byla no i trzeba bylo sie wziasc za nia no i zeby byla do przodu, i dzieki Bogu srednie jest ,,, heh.. 4 meichy nie cwiczylem 8 kila w dol polecialo., a na szczycie spoko bylo juz zaczelo sie cos dziac . ale przreciez do formy wrocic mozna powtarzalem sobie( nie wiem jak wy ale ja jak na silke nie pojde nie zmecze sie to dzien stracony heh mozna powiedziec ze uzalezniony jestem .. no i jak nie lazilem to zalowalem nawet na sfd nie wchodzilem bo jakos nie chcialem tego czytac .. a na dodatek wakacje czlowiek praktycznie ***ie zime zeby jakos wyglondal a tu kicha,Ale jeszcze nie na tym rzecz polega, za miecha mam jechac do angli do pracy no i nie wiem czy jechac do roboty czy zostac i szukac pracy za 1000 zloty bo studia oplacic trzeba i trenowac bo jak wiecie w angli na silke isc bedzie trudnoo,, i na dodatek kupilem odzywki mam kretke gainera witaminki aminki.Moiwlem sobie ze jak zdam maturke to wezme sie za siebie i jak mialem jakas kaske to odzywy kupowalem a teraz kicha bo pzreciez nie oplaca sie barc kretki i gainera aminkow na miecha boo i tak z niego****a zostanie szkoda kasy no i nie oszukujmy sie odzywaki napewno leczniczo na organizm nie wplywaja.. jak uwazacie jechac czy zostac,?, jak byscie zrobili.. ?w ogole czy cwiczyc czy lepiej juz to po***ac i zaczac pic imprezowac...:(((

Zalezy czy masz rodzine w anglii która będzie cie tam utrzymywac, jesli tak to jedź i przywiez troche hajsu, jesśli nie to akurat zapracujesz na tamtejszy pobyt niestety lajf is brutal

"czy zostac i szukac pracy za 1000 zloty" jak ci sie uda to wykupie abonament i dam ci soga

"no i nie oszukujmy sie odzywaki napewno leczniczo na organizm nie wplywaja" ??????????????

i to jeszcze zalezy czy masz tam pewna robote bo ostatnio ludkowie tam jada i na dworcu spia bo nie ma dla nich roboty bo jak do unii weszlismy to wszyscy tam pojechali a roboty nie przybylo co do mojego poprzednika to ja znalazlem taka robote w zeszle wakacje teraz mam troche mniej platna ale na studia styka

DOkladnie. Mozesz tez sprobowac wlasnych sil jak jestes w czyms dobry w tym kraju
A wanlgi jak masz rodzinke to jedz i tam zapisz sie na silke. Praca, praca, ale jak znam zycie zza granica to sporo wolnego czasu po robocie sie ma i dobrze by go spozytkowac na silowni.
Nie rozumiem Twojego wpisu na temat odzywek i ich wplywu na zdrowie Jakas glopota

Odzywki sa rakotworcze

Hehe Z tego co slyszalem to cos z vanadylem bylo Ale sam zjadlem z 3 opakowania i zyje

Szczerze mowiac jakbym miial taki wybor to bym z pewnoscia wybral wyjazd do Anglii,powinienes tam znalezc jakas silke,albo fitness klub

kurcze ja nie rozumiem jednego, tez miałem mature, a na siłownie chodziłem 6 razy w tyg!!cwiczyłem ciekzo po 2 h i uczyłem się , ucyzłem sie 1 miesiac przed matura i zdałem bez prblema nawet dobre oceny , ludzie nie róbcie przerwy!!trzeba się tylko umiec zoorganiować!!

Ja przestalem cwiczyc na 3 dni przed matura I tez zdalem bez problemow
Nie mozna przesadzac i te 1,5 h 3 razy w tygodniu raczej nie wplynie zle na wyniki matur Bo chyba nie bedziecie sie uczyc tak malego materialu przez 10 m-c po 10 h dziennie

no robota bedzie... przetworstwie warzyw hehe stoje sobie i jakas kapuste na pol ciacham i zawijam okolo 5 funtow za h w sumie nie jakies cudo ale kaski mozna zarobic....a rodzine mam heh ciotke 2 domki ma i wlasnie chodzi oto ze mieszkalbym u niej i nie musialbym jej za wynajecie dawac tylko zarcie... heh i czyns....
heh wy mowicie ze roboty nie ma... hmm jak ktos ma poszukac to jest..tylko moze ejst troszke trudniej niz wczesniej .poprostu jak ktos robi z polakow to jak ci polacy zjezdzaja to na swoje miejsce wciskaja z rodziny albo znajomke trudno sie wcisnoc ,, ale roboty np przy grzybach itp sa.. a nie mowie na budowie to kasa jak hu,,

odrisk: nikt ci nie mowi ze roboty nie ma. Tylko zobaczymy jak pociachasz tą kapustkę 10 godzin dziennie i co powie po tym twoj kręgosłup. Zycze ci potem miłych cwiczen na siłce zwłaszcza martwego

"tylko zarcie... heh i czyns.... " tak jest, na to akurat wydasz 80% pensji a 20% na bilety lotnicze. Radze ci przekonaj ciocie zeby cie za darmo trzymala i zabierz konserwy.

cichy i kult: zdac mature to kazdy potrafi, gorzej potem dostac sie na wymarzone/jakiekolwiek studia dzienne. Ja jestem w takiej szkole gdzie bede musial sobie odpuscic troche z silką. :(