Krav Maga

Jak masz jakis problem to rusz dupe do najblizszego klubu Bjj i przekonasz sie na wlasnej skorze co sie sprawdza na ulicy internetowy szczekaczu.

Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj 
Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.

panie boruta troche niewiele cos o mnie wiesz. i nie masz pojecia co jak i z kim cwicze wiec to ty nie piernicz na moj temat farmazonow wiec nie mow mi co mam robic inernet potrzebujedo pracy i w wolnych kwilach lubie sie posmiac wiecz czytam forum. najblizsza sekcja jest kavał drogi z mojego miasta a nauka ekstrnistyczna lub zaoczna jest nuką fauszu mieszkam niestety w takiej dziurze ze nie ma komu otworzyc oficjalnie sekcji bjj a nie oficjalne sa bardzo, bardzo zamkniete na nowych ludzi - chodzi bardziej o czlonkow niz o mastera ktorego zreszta nie znam ale wiem ze jego to prawdopodobnie j****e co mam do powiedzenia o sasiednim osiedlu...
wojna to trwa juz jakis tam czas nio nie?
ronowicz: wspolczyje tobie ze nie mogles poznackravki z tej strony co ja lae zazdroszcze ze mozesz ja porownac z bjj ja cwiczylem kiedys jj i to byla dopiero sciemka, jeszcze bardziej wspolczuje temu ktory nauczal Kravki szanownego pana i innych w sekcji. ja mam to szczescie ze mister master jest ok i techniki tez sa ok. mam pytanie tylko jak duza stycznosc miales z tematem kravki? z gory dzieki za odpowiedz.
to nie atak na jaka kolwiek sztuke czy system ale na to co czasami mowicie bo czesto przesadzacie wielmożni panowie
dziekuje i dowidzenia

zabij ich wszystkich!
bog sie nimi zajmie!!!

Nie niewiele o Tobie wiem. Nic o Tobie nie wiem (a szkoda). Pozostaje mi zatym ocenianie Ciebie na podstawie czterech postow ktore wyslales. Nie jest to wiele, ale to jedyne co mam. Nie wiem o jakiej zamknietej i nieoficjalnej sekcji Bjj mowisz. Poza sekcjami licencjowanymi przez Bjj-Polska jest zaledwie kilka ubiegajacych sie o takowa (nie jest latwo uzyskac), tak ze mozesz mowic o jakiejs sciemie. Natomiast nie proponowalem Ci nauki (choc to nie zaszkodzi) a walke. Po prostu pojedz do najblizszego klubu kiedy znajdziesz czas i sprobuj tego swojego Krawata zastosowac w walce. Wtedy pogadamy.

Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj 
Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.

Co do mojej stycznosci z krav maga- nie trenowalem jej, bylem na ich 1 treningu. Pan Master ,za co jestem mu wdzieczny (tylko za to pokazal mi od groma technik Krav Maga - chyba prawie wszystkie ,bo pokazywal po raz kazda i to przez 1h. Wygladalo to very very biednie i samobojczo. Ten pan ma certyfikaty (chodz w tych czasch ... wiec nie sadze zeby to co mi pokazywal nie bylo Krav Maga.

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy

Na dolanie oliwy do ognia dodam tez ze nie tylko ja wygralem z nim sparring. Bylem z kumplem - mlodszym odemni o 1,5 roku. Co prawda koles ma kolo 204 cm - ale ogolnie w zyciu trenowal tylko pol roku zapasy i to w niezbyt dobrym klubie - bo chyba w szkole swojej. Walka wygladala tak. Jak recilem beke z masterka i sie przebierlaem juz by nie patrzec dluzej na herezje. Kolega poprosil pana czy chcialbym z nim tez posparowac. Zgodzil sie (wytarl uprzednio nos z pewnej czerwonej subst. kurde ciekaw jestem co to byl za plyn ? ) ). Kumpel wybral strzala na klate !!!! po czym chwycil kolesie w pol, suplesik zrobil, i pan master lezal pod nim nie skory do dalszej walki. Po czym oboje sie dowiedzielism ze nie rzycza tam sobie osob wszczynajacyh bojki i zebysmy tam wiecej nie wracali. Swoja droga od kiedy sparing to bojka to ja juz nie wiem - koles sam sie zgodzil. No to na tym polegala cala moja stycznosc z krav maga.

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy

Tak to badziewko!!! jakiś czas temu mój kumpel oklepał Kravata,a sam nic nie trenuje,tylko siłownia i troche worek!!! Pozdrawiam

Widziałem trening Crav Magi w Trójmieście i powiem krótko-nie przekonał mnie. Nie brałem udziału w treningu tylko się przyglądałem a teraz widzę że ktoś wypróbował trenera.(z bolesnym dla niego skutkiem). Jeśli nie potrafi zastosować czego uczy innych to powinien wrócić do nauki.
Z tego co obejrzałem to Crav Maga (w wersji cywilnej) to kilka sprytnych trików które mogą wyjść albo nie. Jeśli krawmagowiec trafi na jakiegoś zabijakę to cienko to widzę.

kolego Sancho, a ty pewnie jak bys trafił na "zabijake " ćwicząc jakikolwiek inny styl niz krav to bys napewno wygrał? Pozatym co rozumiesz pod pojęciem "zabijaka"? Czy chodzi ci tutaj o mięsniaka sterydziarza, którego niema sensu lać po łbie w klasyczny sposób (czyli boks)(jezelo on jest cięzszy od ciebie o >25 kg) bo ta część ciała oprócz uszu i oczu niejest mu potrzebna? No chyba jedyny sposób obrony przed takim pajacem to uderzyć palcem w oko, a tego uczy Krav i dlatego Krav nienadaje sie na sparingi na macie. A do obrony na ulicy jest ok, biorąc pod uwage prostote. Wadą jest miom zdaniem zbyt duża składka za treningi.

ArtB : jesli nie podeprzez wiedzy stricte combatowej wiedza wyciagnieta z innej sztuki walki (tzn uniki, garda,zbica, praca nog. itp) to jest wysokie prawdopodobienstwo ze nie zdazysz wsadzic palca w oko.Aczkolwiek metode polecam.

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy

Trenuje kravmage od prawie roku i jeztem zdania że jeżeli o szybką skutecznść to jest rewelacja. Mam w sekcji goscia, który uczęszcza na BJJ i jest zdania, że w krótkim czasie kravmaga jest bardziej skuteczna. Podobnie jest judo filipińskim. Moim zdaniem (i to nie to, że zachwalam kravmagę, bo na to uczęszczam) kravmaga dla laika, który przykłada się do treningów i daje z siebie wszystko - daje ogromny efekt. Na ulicy miałem już kilka potyczek i jestem zdziwiony i zachwycony z tego co osiągnąłem

Kraver