Trening po operacji.

Dzięki Janku,ale wydaje mi się,że się trochę pospieszyłeś.Moim zdaniem,powinieneś poczekać,aż się zacznie trening,który przekładam z dnia,na dzień,z przyczyn ode mnie niezależnych.Jeszcze raz dziękuję i biorę się do roboty.Pozdrawiam.

rower1

Dzięki Janku,ale wydaje mi się,że się trochę pospieszyłeś.Moim zdaniem,powinieneś poczekać,aż się zacznie trening,który przekładam z dnia,na dzień,z przyczyn ode mnie niezależnych.Jeszcze raz dziękuję i biorę się do roboty.Pozdrawiam.

Nie ma pomyłki .
To nominacja w temacie "Najlepszy debiut w styczniu" a to czy zaczniesz treningi to rzeczywiście zależy od Ciebie
Potraktuj to jako formę motywacji do treningów.

No i stało się.Ojan,Twoja motywacja może góry przenosić.Miłem zacząć w poniedziałek,ale zrobiłem,to dzisiaj.Chodzę po mieszkaniu,jak paw.Zaniżyłem ciężary,trening zrobiłem cały,ale przy przysiadach,siadły mi przywodziciele,ból niesamowity,musiałem przerwać trzecią serię,jutro będą problemy z chodzeniem i przegrałem z kółkiem gimnastycznym,zrobiłem mniej niż myślałem,reszta treningu poszła dobrze.Pozdrawiam.

Czyli teraz musisz masować przywodziciele (mi też one przy ciężkich przysiadach dają w kość na równi z czworogłowymi ).
Wydawało mi się, że jako doświadczony forumowicz zaczniesz trochę bardziej zachowawczo (mnie się to zazwyczaj udaje )

Zawsze się rzucałem na"głęboką wodę",może to,nie najlepszy sposób,ale dwa dni boleści i można dalej trenować.Tak jest i teraz,troszkę mam problemy z chodzeniem,a i reszta mięśni pobolewa,ale to normalne.Pozdrawiam.

Byle tak dalej a będzie coraz lepiej.
Jeden z bardziej znanych kulturystów niemieckich Roman Fritz też jest po operacji stawów biodrowych(miał je 2 lata temu) a od ok 8 miesięcy znów startuje w zawodach ,nawet jedne wygrał.
Stąd-wszystko jeszcze przed tobą :)

Masti,podbudowałeś mnie,tym wpisem.Jeżeli zawodowiec,po operacji bioder trenuje i występuje na scenie,to ja z moim treningiem i ciężarami nie powinienem mieć,już żadnych wątpliwości.Pozdrawiam.

Też byłem zaskoczony,że tak dobrze mu idzie,bo ma oba stawy wymienione a nogi umieśnione fantastycznie,choc nie ma juz az takiej masy jak zdrowi zawodowcy.
ale i tak z nimi wygrywa :)

To jest świetna wiadomość,dla wszystkich,po takiej operacji,można trenować nogi,bez obaw.Sam miałem duży opór z trenowaniem nóg i mój pierwszy trening,to wyprosty siedząc i uginania leżąc.Tylko jeden fizjoterapeuta mówił mi,że mogę normalnie nogi trenować.Pozdrawiam.

Właśnie skończyłem trening.Jestem zadowolony progres,w każdym ćwiczeniu,ba w każdej serii,oczywiście progres nie cięzarowy,tylko powtórzeniowy.Po prostu w każdej serii,jedno powtórzenie więcej.Chcę robić aeroby,wiem,że najlepiej w dzień bez treningu,ale ja będę robił około 20-30 minut rower stacjonarny,gdzieś tak o piątej rano,a trening siłowy po południu.Chcę mieć dni,bez żadnego treningu.Co o tym myślicie?Pozdrawiam.