Autorze tematu, jaką Ty sylwetkę chcesz zbudować przez rok treningu że jeszcze Ci mało?
Jesli nie masz dobrej genetyki + dobrych podstaw z innych sportów/aktywnego trybu życia itd. to niestety, tylko rok na siłce nie wystarcza by zrobić z siebie greckiego boga.
No, ale gdzie Ty widzisz sprzeczność? Jak trzymasz dietę to się nie da pracować nad techniką równocześnie?
A wiesz że możesz rano się rozciągać i rollować a wieczorem robić siłkę?
Co do treningu - nie wiem, generalnie trochę dziwnie się czyta że robiłeś 5x5 a w martwym przy wadze ciała ponad 100 kg tylko 120 kg na serie.
Rok treningu nawet zakładając progres od pustej sztangi 10 kg miesięcznie to powinieneś mieć
(12x10) + 20 kg = 140 kg
na serie robocze przy martwym, przy innych ćwiczeniach podobny, proporcjonalny progres.
No chyba że pracujesz ciężko fizycznie i się nie regenerujesz, a to wtedy przepraszam.
Generalnie to wg mnie poczytaj o planie 15-10-5 - czy to w wersji Wodyna, czy klasyczne HST.
I pojedź takim planem kilka miesięcy, min. 2.
I nie możesz w nieskończoność masować, przecież to nierealne.
Staraj się przeplatać okresy masy redukcją bądź mini-cutami.
Generalnie nie ma filozofii i nie ma jednego najlepszego treningu na świecie - jest trzymanie michy, odpoczynek i dawanie ciału takiego bodźca treningowego, by rosło.
Poczytaj o progressive overload, o volume - objętości treningowej abyś wiedział o czym mówię.
I cierpliwości, firmy też nie rozwiniesz w rok:)
Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2023-10-18 23:43:47
Jesli nie masz dobrej genetyki + dobrych podstaw z innych sportów/aktywnego trybu życia itd. to niestety, tylko rok na siłce nie wystarcza by zrobić z siebie greckiego boga.
PheonDruga kwestią jest taka czy muszę teraz znowu redukować czy poprawić technike ćwiczeń i lekka masa? Każdy mówi co innego, ja naprawdę nie wiem co już robić
No, ale gdzie Ty widzisz sprzeczność? Jak trzymasz dietę to się nie da pracować nad techniką równocześnie?

A wiesz że możesz rano się rozciągać i rollować a wieczorem robić siłkę?
Co do treningu - nie wiem, generalnie trochę dziwnie się czyta że robiłeś 5x5 a w martwym przy wadze ciała ponad 100 kg tylko 120 kg na serie.
Rok treningu nawet zakładając progres od pustej sztangi 10 kg miesięcznie to powinieneś mieć
(12x10) + 20 kg = 140 kg
na serie robocze przy martwym, przy innych ćwiczeniach podobny, proporcjonalny progres.
No chyba że pracujesz ciężko fizycznie i się nie regenerujesz, a to wtedy przepraszam.
Generalnie to wg mnie poczytaj o planie 15-10-5 - czy to w wersji Wodyna, czy klasyczne HST.
I pojedź takim planem kilka miesięcy, min. 2.
I nie możesz w nieskończoność masować, przecież to nierealne.
Staraj się przeplatać okresy masy redukcją bądź mini-cutami.
Generalnie nie ma filozofii i nie ma jednego najlepszego treningu na świecie - jest trzymanie michy, odpoczynek i dawanie ciału takiego bodźca treningowego, by rosło.
Poczytaj o progressive overload, o volume - objętości treningowej abyś wiedział o czym mówię.
I cierpliwości, firmy też nie rozwiniesz w rok:)
Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2023-10-18 23:43:47
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".