Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6270
Napisanych postów
76019
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754788
Jesteś w okresie dość długiej redukcji tkanki tłuszczowej, nie ma więc co się dziwić, że wyniki siłowe nie są jakieś wybitne. Co więcej, z reguły obserwujemy spadki w takiej sytuacji, więc nic tylko się cieszyć. Właśnie na tym powinno nam zależeć w okresie redukcji tkanki tłuszczowej, aby spadło nam jak najmniej siły. Przyrosty jej są możliwe, ewentualnie wśród osób początkujących, które jeszcze mają spore możliwości zaangażowanie układu nerwowo-mięśniowego i nauki techniki ćwiczeń.
Szacuny
0
Napisanych postów
56
Wiek
245 dni
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
594
Hej,
Tak na szybko bo nie mam dostępu do laptopa i zdjęcia też gorszej jakości. Jeżeli chodzi o bf to jest jeszcze lekka oponka na brzuchu (mimo że zeszło sporo cm). Chwilowo jestem do końca tygodnia w delegacji więc bez treningu jedynie sporo chodzę. co do diety trzymam teraz bilans 0. Fajnie byłoby w przyszłym tygodniu ruszyć dalej z progresem.
Szacuny
2647
Napisanych postów
13588
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
469233
Faktycznie zdjecia słabej jakości natomiast wystarczające by móc ocenić sylwetke. Nadal masz duzo tkanki tłuszczowej , ja bym z taką sylwetką osobiscie na pewno nie przechodzil w budowanie masy mięśniowej , zrob 2-3 tyg odpoczynku, wyjdz z deficyty , przejdz bedac na zero kaloryczne albo nawet delikatna nadwyzke (bo delikatna Ci na pewno sylwetki nie popsuje a odżywisz organizm ) i po tym czasie wracaj i redukuj dalej , bo serio jeszcze duzo pracy przed Toba.
Szacuny
0
Napisanych postów
56
Wiek
245 dni
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
594
Hej,
Dzięki za odpowiedzi. Tu jeszcze link z porównaniem https://imgbox.com/lEf3iuju (po treningu) ale to zdjęcia z poprzedniej strony. W takim razie jak wrócę i dojdę do siebie to od poniedziałku wrócę do treningów. Głównym założeniem dla mnie było to co wspominaliście czyli zejście do minimum 15% żeby zmieniać cykl.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6270
Napisanych postów
76019
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754788
Bez wątpienia zmiana sylwetki jest zdecydowanie na plus. Jak jednak zostało zasugerowane w wypowiedzi powyżej, również myślę, że po wprowadzeniu w tej chwili okres strategicznego roztrenowania i diet break, warto jeszcze może te 8 tygodni poświęcić, po to, żeby dociąć trochę tkankę tłuszczową niżej. Co prawda mięśni wydaje się, że masz niewiele, ale mimo wszystko droga taka wydaje się lepszym rozwiązaniem. Najważniejsze jednak będzie trzymanie się treningu i diety, a co za tym idzie czas i cierpliwość.
Szacuny
0
Napisanych postów
56
Wiek
245 dni
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
594
Hej, dzięki za rady. Wróciłem już z delegacji i wracam do diety z ujemnym bilansem jak sugerujecie. Podczas wyjazdu i tak starałem się zdrowo odżywiać no ale wkradły się puste kalorie nawet w postaci alkoholu. Dzisiaj widzę że wagę utrzymałem więc na +. Co do sylwetki to prawda że tkanki mięśniowej dużo nie ma i zmiana tego to będzie mój priorytet jak zakończę redukcję. Standardowo zrobię update sylwetki na zakończenie miesiaca.
Szacuny
0
Napisanych postów
56
Wiek
245 dni
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
594
Hej,
Po dietbreak wròciłem do redukcji. Podzielę się małym updatem. Powrót do treningów był ciężki. Wróciły zakwasy i odczuwam spory spadek siły. Progresowanie odpada a przy utrzymywaniu poprzednich wyników albo spadam do max 8 powtórzeń, albo kończę po 3 seriach czasami.
Waga spadła do 73kg, obwody bez zmian poza brzuchem. 82cm pod pępkiek 78 talia nad pępkiem. Niestety dalej nie mam zarysowanych mięśni brzucha mimo że po napięciu ta skałe czuje jak pod pergaminem. Zwiększyłem trochę cardio(interwały 45 min w dni bez treningu siłowego).
Szacuny
234
Napisanych postów
423
Wiek
251 dni
Na forum
250 dni
Przeczytanych tematów
3864
Z czego chcesz redukować powiedz ? Priorytetem na tym etapie powinna być siła i poprawianie techniki ( widać, ze przeciążasz barki podczas wyciskań, za to klatkę zaledwie smyrasz) a nie redukcje. Dlaczego ? Ano dlatego, ze jak spadnie Ci siła to nie dajesz wystarczającego bodźca do przeciążenia tych mięśni i wszystko idzie jak krew z nosa, będziesz skazany dokręcać cardio czy inne pomysły. Bez sensu, droga naokoło. Trzymasz się w okolicy zero lub lekko na plusie i dokładasz ciężarów - metabolizm na tym etapie jest tak zmienny, ze nie jesteś w stanie nawet oszacować z jakiegokolwiek kalkulatora kalorii. Jedynie obserwacja ciała i samopoczucia
Szacuny
0
Napisanych postów
56
Wiek
245 dni
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
594
Trzymam wcześniej ustalone założenia czyli zejście poniżej 15% bf, regeneracja i wejście na masę. Sugeruję się tylko sylwetka no ale wszędzie wyznacznikiem jest zarys brzucha(ewentualnie info od Was tutaj). Tu mam problem bo mięśnie ledwo sa więc trudniej je zobaczyć. Mimo wszystko jeszcze jakaś fałdka na brzuchu jest.
Szacuny
234
Napisanych postów
423
Wiek
251 dni
Na forum
250 dni
Przeczytanych tematów
3864
miles87
Trzymam wcześniej ustalone założenia czyli zejście poniżej 15% bf, regeneracja i wejście na masę. Sugeruję się tylko sylwetka no ale wszędzie wyznacznikiem jest zarys brzucha(ewentualnie info od Was tutaj). Tu mam problem bo mięśnie ledwo sa więc trudniej je zobaczyć. Mimo wszystko jeszcze jakaś fałdka na brzuchu jest.
Jedyne co wystarczy zrobić na tym etapie to :
- zadbać o sile
- trzymać wagę (0 kaloryczne jak kto woli)
- dorzucić tlen dla zdrowia (marsze z obciążeniem, rower w terenie, inny trening który daje nam frajdę )
A nie chorobliwie liczyć kalorie i spogladac na siebie z dużą dozą krytycyzmu. Na tym etapie to ma być frajda i radość a nie celowanie w poniżej określonego poziomu tkanki tłuszczowej. Im mniej presji tym lepiej i szybciej to idzie.