1. Z kaloryczności na poziomie 3000kcal (B-166, T-124, W-330) zejść na początek na np. 2800 obcięte z węgli (B-166, T-124, W-270). Jeśli waga będzie stała przez dłuższy okres, obetnę znów 100kcal. Będę celował w spadek 0.5kg tygodniowo.
2. Trening na hipertrofię jak dotychczas z progresem na powtórzenia (8, 9, 10, 11, 12), co 5 trening +2,5kg do obciążenia + wysiłek tlenowy. Tutaj mogę dorzucić bieżnię, 100kcal to jakieś 5km na bieżni, więc na luzie.
3. Nie będę aż tak obcinał kalorii, ale postaram się zejść do z 17,5% na 12% BF, też bez szaleństw, bo fakt 2200kcal to mało, kiedy wg BMR mam mieć na poziomie 2500kcal ćwicząc 3 x w tygodniu.
4. Po skończonym cyklu redukcji, z powrotem masa, i tak aż do osiągnięcia efektu.
Dobra, dzięki za całe info, wiele mi się rozjaśniło. Działam zatem od jutra i mam nadzieję, że efekt będzie zadowalający :)