Cześć, potrzebuję porady, od miesiąca ćwiczę, dietę stosuję "na oko", nie jem przetworzonych rzeczy, raczej na zerowym deficycie(jem ok 2500-2600 kcal) bo nie przytyłem ani nie schudłem od miesiąca, ale od grudnia/stycznia chcę wprowadzić jakieś zmiany i pytanie czy w moim przypadku iść z redukcją do mniej więcej 78-79 kg? Na chwilę obecną jeśli chodzi o efekty to napewno większę łapy i barki. Brzuch i klatka dalej odstaje jedyne skóra jest bardziej jędrna i "czuć" bardziej klatkę. Obawiam się że jak pójdę z redukcją to znowu będę wąski w barkach i ręce będę miał chudę. Mniej więcej 2 lata temu ważyłem ok.65kg, 1 rok temu ok 75kg i miałem sylwetkę "skinny fat", ciało też było obwisłe, wyglądałem na wygłodzonego w całym obrębie ciała. Teraz wg BMI mam nadwagę(26.49BMI) fatu ok 27%. Jak jestem "ubrany" to nie widać aż tak tej nadwagi, i właściwie wyglądam bardziej korzystniej niż rok temu. Przytycie spowodowane mniejszym ruchem i rzuceniem palenia.. Dieta od zawsze bogata głównie w ryby, mięso z kurczaka, ziemniaki, kasze, fast food 1x w tygodniu, alkohol(spore ilości) tylko w weekendy
Nie zależy mi na super sylwetce, tylko zrzucenia brzucha i "cycków" i zwiększenia masy mięsniowej.
Jeśli chodzi o suple to białko, przyjmuje łącznie z jedzeniem ok 100-120g/dzien(chyba za mało). Zakupiłem kreatynę ale pytanie czy juz jest moment na rozpoczęcie dawkowania? Jestem gotowy rozpocząć też dietę z liczeniem kcal.
Trenuje 3x w tyg FBW, praca biurowa w domu, mało ruchu poza siłownią, progres siłowy w porównaniu z końcem października widoczny. Dorzuciłem od 3 tyg orbitrek 30 min 1xtyg
Plan ( progres sił. kg minął równy miesiąc, dzień 30.11)
Przysiady ze sztangą na plecach( dopiero teraz zacząłem to robić, wcześniej olałem - 8-10x5(20kg)
Wiosłowanie sztangą 8-10x5( ok.35-40kg)
Military Press 8 -10x5(30kg)
Wyciskanie płaskiej 8-10x5( 25-30 kg bez drążka)
wyciskanie francuskie na ławeczce 8-10x3( 20kg), wprowadzam dipy, narazie daje rady 4-5x3
uginanie przedramion łamaną 8-10x3(25kg)
Przerwy między seriami 1min-1,5min