opisując swoje odżywianie napisałaś o usunięciu białego pieczywa, zmniejszeniu ilości ziemniaków, zmniejszeniu ilości ryżu czy makaronu, ale żadnej wzmianki o kaloriach i makroskłądnikach, więc rodzi się od razu pytanie cyz te kwestie masz ogarnięte? czy znasz zapotrzebowanie swojego organizmu i czy je liczyłaś i czy liczysz ilość spożywanych kalorii oraz ilości dostarczanych makroskładników? jeżeli nie i jesz na oko, to niestety ale na dłuższą metę nie dadzą Ci nic żadne spalacze bo nie bedziesz wiedziała, czy jesteś na minusie cyz na plusie, a ścinając na oko ilość jedzenia, możesz szybko doprowadzić do niedoborów i zagłodzenia organizmu co poskutkuje odwrotnymi efektami
Dziennik żywieniowy https://www.sfd.pl/[BLOG]_Kulinarne_zmagania-t1207353.html