Mam 57 lat i chciałbym poprawić sylwetkę

PSA to podstawa zanim pójdziesz do urologa. W moim przypadku 2 lata temu wynosiło 1,16 a w tym roku 0,75. W tej kwestii jest całkiem przyzwoicie.

Zyberek

PSA to podstawa zanim pójdziesz do urologa. W moim przypadku 2 lata temu wynosiło 1,16 a w tym roku 0,75. W tej kwestii jest całkiem przyzwoicie.

No ale jak wizyta u urologa?
Powiedział, że nie widzi problemu?

Z prostatą wszystko ok, ale mam tzw. pęcherz nadreaktywny. Mam przepisane leki i będę obserwował jaki przyniosą efekt.

Niestety na dzień dzisiejszy nic nie wiem na temat swojej prostaty. Sikam często w małych ilościach. Co raz trudniej przebywać poza domem. Od niemal roku nie byłem u urologa, bo każda taka wizyta to kolejne 150 zł i nic nie wnosi.

Często widzę reklamę: "sikasz co 30 minut?" promującą jakiś środek - nawet nie zaglądam co to takiego
Sikam nawet czasem (w domu) częściej od lat (ale też dosyć dużo piję) czasem jest to większa ilość z dużym strumieniem a czasem mniejsza.
Przestałem się tym przejmować - przed podróżą samochodem ograniczam picie a w jej czasie co godzinę muszę zatrzymywać się na opróżnienie pęcherza
Los nas doświadcza

Witam po przerwie. Miałem robiony rezonans miednicy małej. Prostata niepowiększona o pojemności 29ml. Zapewniono mnie, że prostatę ma idealną. Kosztowało mnie to 620 zł. Kolejnym badaniem było badanie urodynamiczne, podczas którego stwierdzono przeszkodę podpęcherzową. Po tym fakcie skierowano mnie na leczenie szpitalne. Tam w pełnej narkozie miałem poszerzenie cewki i tzw. jej kalibrację, a także dla pewności nacięto mi prostatę. Wyszedłem ze szpitala razem z cewnikiem i dopiero po około tygodniu miałem go wyjęty. To w celu wygojenia ran. Mocz oczywiście w woreczku był z krwią. No i teraz, już po wszystkim okazuje się, iż nic się nie zmieniło. Sikam nawet 24-28 razy na dobę (liczyłem i mierzyłem). Staram się mało pić. Jestem ciągle niewyspany, bo w nocy wstaję około 5 razy do toalety. Teraz po operacji miałem się zgłosić do kontroli po 4 tygodniach od zabiegu. Dziś dzwoniłem, aby się zarejestrować a rejestratorka mówi, że zapisy robi już na sierpień.

No cóż, operacja się udała ale objawy pozostały.
Wiesz już, że jak także sikam co pół godziny (tak jak w reklamie) od lat. Prostata ok. w USG, dostałem leki do wykupienia na 3 miesiące i miałem mieć kontrolę ale zapomniałem zgłosić się na badanie urodynamiczne do pielęgniarki po 3 miesiącach.
Tak samo wstaję niewyspany i pewnie będzie tak aż do mojej śmierci!

Po kolejnej wizycie u pani urolog przyjmuję pewien lek, który w końcu mi pomaga. Jestem bardzo zadowolony, bo nie muszę myśleć o toalecie gdy wychodzę z domu. Po prostu nie mam naglących parć i przede wszystkim o wiele rzadziej korzystam z toalety. Wcześniej w swojej siłowni miałem pojemnik na mocz, a teraz go nie potrzebuję.

Co to za lek?
Sikam teraz jeszcze częściej niż wcześniej! Muszę się przeprosić z urologiem u którego byłem w styczniu a nie byłem później na kontroli po 3 miesiącach!

Ten lek to Vesoligo.